Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmęczona jaaa

Jestem ZMĘCZONA mieszkaniem z moim facetem

Polecane posty

Gość zmęczona jaaa
Czemu to robię? Bo się zakochałam, myślałam ze z nim spędze resztę zycia i założymy wspolnie rodzinę. Zresztą robię to bo tak jestem tez wychowana. I nie było by problemu gdyby nie to że on jest ciagle i tak niezadowolony i codziennie coś mi wytknie. Ja moge robic wiele bo tak ejstem nauczona ale nie wtedy gdy ktoś mi ciągle cos wytyka albo krytykuje bo to odnosi odwrotny skutek. Mogłabym to wszytsko robic co robię ale w zamian chciałabym miec zadowolonego faceta który to wszytsko docenia. Bo który facet ma gdy przyjdzie z pracy goracy obiad podany przez swoja kobietę która na niego czeka? Raczej niewiele jest takich kobiet. Ja kocham gotować i do tej pory robiłam to z przyjamnoscią. Od jakiegos czasu nie sprawia mi to przyjamnosci bo nie widzę aby mój facet doceniał moj wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj mylisz sie, wiele jest kobiet co dbają o swoich facetów i sprawia im to przyjemność. A pytałas go czemu jest niezadowolony? Moze potrzebuje wiecej czułości? A nie odwróconą d**ą sfoszoną dziewczyne? Musisz z nim porozmawiac i wszystko wyjasnic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona jaaa
To jak nie chce sfoszonej dziewczyny to niech się o nia zatroszczy i sam bedzie bardziej czuły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pogadaj z nim o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiitkkaa
wszystko zalezy od tego, kto jakim jest człowiekiem. Powinnaś jasno uświadomić swojego faceta, jaka jesteś, czego oczekujesz od niego i podzielić się obowiązkami. ja mieszkam z narzeczonym jakieś 3 lata. Mieszkamy w domu, i dzielimy sie obowiazkami w ten sposób, że ja sprzątam, gotuje a on zajmuje sie wszystkim innym wokół domu, - trawnik, mycie samochodów, przycinanie żywopłotu, odśnieżanie itp. Ja powiem szczerze bardzo lubie gotować, lubie dopieszczać mojego faceta smakołykami, lubie sprzątać i tworzyć takie ciepło rodzinnego domu. ale uważam też, że nie każda kobieta taka jest i nie kazda musi to robic! więc musisz po prostu ustalic zasady. oczywiscie my oboje pracujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nim, poczekaj aż Ty będziesz spokojna, a on w dobrym humorze (bo inaczej będzie kłótnia) - wyjdźcie gdzieś na kawę lub spacer! Mój M. jest bałaganiarzem, ja pedantką - on się stara, ja odpuściłam, choć na początku bywało ciężko! Podział obowiązków? Jak jedno gotuje, drugie zmywa, w sobotę (najczęściej) sprzątanie - razem. Zakupy w zależności od tego co i gdzie trzeba kupić. większe razem. Wiadomo, ja robię więcej - codzienne zakupy i obiad - bo wracam wcześniej z pracy - ale zdarza mi się powiedzieć, dziś każdy robi go we własnym zakresie, bo mi się nie chce. Czasem się wkurzam, że pranie 3 dni wisi - ale staram się odpuścić i wtedy mówię, czy mógłbyś zdjąć / powiesić pranie / wynieść śmieci itd. Ale nigdy nie było, żeby mi wypomniał, że kubek brudny od 3 dni stoi - co najwyżej postoi (jego kubek) kilka dni i sam sobie zmyje! pogadajcie na spokojnie! ps. Mój brat kiedyś powiedział, że zmywanie to babskie zajęcie - tato to usłyszał i młody przez tydzień zmywał - może mamy syneczków malutkich powinny też tak robić, by nie rosły duże pasożyty i leniwce pospolite??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że kobieta sprząta i gotuje za dwoje a facet nawet ją pochwali to też nie jest dobry układ, prędzej czy później będziesz miała dość tego że ty robisz wszystko a on nic i zaczniesz się buntować a jego pochwały będziesz miała gdzieś. A w Twoim przypadku jest po prostu źle, facet cię po prostu nie szanuje i nie widzi w Tobie partnerki tylko "istotę usługową". Do mnie nigdy nie docierał argument że kobieta musi pozmywać bo jest kobietą. Nie ma żadnych racjonalnych powodów żebyście nie mieli sprzątać po równo skoro oboje pracujecie i płacicie za mieszkanie. Moja propozycja: usiądźcie razem i zróbcie listę prac domowych, niech każdy wybierze te prace które bardziej lubi wykonywać a resztę podzielcie po równo. I niech się facet wdraża od razu. Jeśli odmówi to zastanów się czy chcesz być przez całe życie jego służącą:) i nie daj się złapać na głupie wsiowe gadki że co z ciebie za kobieta, zapytaj go co z niego za partner skoro nie potrafi nawet umyć po sobie kubka i zadbać o wasze wspólne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 13:37 - dobry tekst! Do autorki, dodać możesz - co z niego za facet, że kobieta musi pracować i on nie jest w stanie się o nią zatroszczyć. jest 1:1 - tylko to nie jest dobre rozwiązanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagódkaa
Gdyby mi facet rzucał takie komentarze, to takiego bym mu kopiora zasadziła że by się zdziwił. Ja też mieszkam z facetem i nie mam problemów takich jak Ty. Nie muszę codziennie sprzątać, gotować. On mi pomaga - wyniesie śmiec***pójdzie do sklepu, pozmywa naczynia, choć zdarza się i tak, że gary kilka dni stoją bo nikomu się nie chce zmywać. Nie ma problemu z tym, że robię wszystko kiedy mi się zachce - gotuję, sprzątam, wstawiam pranie, że położę się spać kiedy jestem zmęczona. Sama się zapędziłaś w kozi róg autorko, współczuję Ci bardzo. Postaw mu się, powiedz że nie jesteś jego służącą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he dokładnie! Leniwi i wygodniccy faceci wszystko interpretują na swoją korzyść! Utrzymywać kobiety jak za dawnych czasów nie mają zamiaru, w tym wypadku chcą aby była nowoczesna i przedsiębiorcza, pracowała i zarabiała, ale jeśli chodzi o prace domowe to nie wezmą na siebie połowy, o nie! ona ma nadal robić wszystko, bo jest przecież kobietą. Powiedz temu swojemu cwaniaczkowi że ok, będziesz zasuwała w domu jak mały motorek, ale z pracy rezygnujesz i liczysz na to że on Was utrzyma. I dodaj: co z Ciebie za mężczyzna?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda221
Może znalazłaś nieodpowiedniego faceta i dlatego się nie dogadujecie. Ja Ci zazdroszczę bo ja ze swoim chciałabym zamieszkać a nie mogę, w sumie też nie wiem jak by to było ale myślę że ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×