Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Temat dla nowych partnerek które związały się z nadgorliwymi tatusiami

Polecane posty

Gość gość

To nie jest temat, który ma służyć do wojny na wyzwiska między eks, a nowymi babkami. Eks, które zostały z dzieckiem zupełnie same, a mąż d**ek im w żaden sposób nie pomaga są pokrzywdzone i to nie ulega żadnej wątpliwości. Natomiast ten temat dotyczy sytuacji skrajnie innej. Dotyczy sytuacji gdy nadgorliwy tatuś na początku mydlił oczy nowej partnerce, a potem okazało się, że tylko dziecko, była, dziecko, była, dziecko, dziecko,dziecko, a jej potrzeby są wiecznie na drugim, a nawet na trzecim miejscu. Opisujcie swoje doświadczenia. Piszcie jak tatuś mydlił oczy, kiedy pokazał prawdziwie oblicze, czy były jakieś znaki ostrzegawcze, jak reagują na wasze skargi, co robicie żeby się zmienili, czy którejś udało się zmienić takiego faceta itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehlin
jesli nowa partnerka zauwaza, ze tatus jest nadgorliwy i zwiazek z nim to masochizm, to powinna takiego tausia zostawic i ukladac sobie zycie z kim moze stworzyc szczesliwy zwiazek...a nie siedziec z takim nadgorliwcem i biadolic na kafe, to jej nic nie pomoze, nadgorliwego tatusia nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takiego jest tylko jedna rada. Wyprowadzka do innego, oddalonego miasta, inaczej nie macie co liczyć na jakąkolwiek zmianę. Przykro mi. Zawsze będziecie jak piąte kółeczko u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie wiązanie się z kimś, kto ma dzieci jest z gruntu niemądre. Jeśli ktoś nie może mieć własnych dzieci, lub jego wartość na rynku matrymonialnym jest skrajnie niska to ok. Ale w innym przypadku po co marnować energię i czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebać ścierki. No bo kogo niebać po rozwodzie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaków ostrzegawczych jest mnóstwo, ale widzi sie je dopiero jasno po czasie. Ja miałam pierwszy znak ostrzegawczy gdy złamałam nadgarstek podczas wspólnej zabawy z facetem, a na drugi dzień była poprosiła go żeby odebrał dzieci ze szkoły (jego biologiczne i dwójkę byłej z nowym facetem), a on nie odmówił i nie zawiózł mnie do ortopedy. To tak po trzech latach przypomniał mi się ten pierwszy znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga przyszła eks
Nie udało mi się go zmienić, dlatego niedługo będziemy się rozstawać. Chyba bardzo się zdziwi, że ktoś przerwie mu jego sielankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pismo klinowe
dziecko dopoki nie dorosnie ma prawo do normalnych kontaktow z ojcem. To co sobie na ten temat mysli jego aktualna partnerka TO JEJ SPRAWA w koncu wiazac sie z ojcem wiedziala ze ma dziecko czy dzieci ja rozumiem ze niektorym ciezko to lyknac ale jak widze dwudziestoletnia czy trzydziestoletnia d**e bijaca sie z pieciolatkiem albo niemowleciem o czas faceta to mnie z lekka mdli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie zalosne prostedupodajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyliczkaliczka
Zgadzam się. Jeżeli tatuś nie potrafi pogodzić tych dwóch światów jakimi są dziecko i związek z nową żeby wilk był syty i owca cała to tylko przeprowadzka do innego miasta. Nic więcej nie pomoże. Tacy panowie nie odróżniają czasu we dwoje od czasu we troje - pójście do kina na bajkę 3D wydaje im się tak samo fajne, jak pójście z partnerka na dobre kino, a co najśmieszniejsze wydaje im się, że nowe partnerki są takim czymś zachwycone. Po prostu jak rodzic kocha dziecko to wydaje mu sie, że będzie je kochał cały świat. Jeżeli rodzic po rozwodzie nie rozumie tego, że tak nie jest, to nie jest gotowy na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBIEKTYWNA ANNA
"koncu wiazac sie z ojcem wiedziala ze ma dziecko czy dzieci" - przeczytaj dokładnie pierwszy post, bo chyba tego nie zrobiłaś. Normalne kontakty z ojcem to są jak nie am rozwodu, jak jest rozwód to nic już nie jest normalne, rozwód niesie za sobą swoje konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pismo klinowe zobaczymy jak sama sobie w końcu kogos znajdziesz i pisze do ciebie kobieta,ktora ma 2 córeczki z 1szego malzenstwa.Rozumiem te kobiety,rozumiem nawet kwestię tego ze wszystkie zaznaczam wszystkie dzieci te z 1szego i te z 2 malzenstwa sa tak samo ważne,a potrzeby nowej partnerki także.Jestes taka mądra i wszechwiedząca bo patrzysz na to wyłącznie ze swojego punktu widzenia. Wiesz co ci napisze:eks mąz,nieudacznik jest dla mnie kims obcym.Nie chce od niego zadnej pomocy jeżeli chodzi o moja osobę.Absolutnie nie uważam ze ma pomagać,tak jak tu piszą wielmozne,niezaradne panie rozwiedzone, w np.remoncie mieszkania czy podobnych rzeczCH.Jak sam chce ok,ale w sumie rozumiem,ze ktoś kto ma partnerke czegos takiego robic nie powinien. Z punktu widzenia pan z tego forum(niektórych) taki rozwiedziony to ma być na ich zawolanie.Gdzie duma, honor.Ja brzydzę się eks,nie chce go znac,gardze nim, nie chce być w CZYMKOLWIEK OD niego zalezna.Ta co go sobie wezmie szybko zrozumie co to za nieudacznik i nie mam zamiaru być kims,kto będzie obwiniany za to,ze zle się miedzy nimi układa.Co do dzieci to akurat eks interesuje się Nimi w spoosb znikomy.Wolalabym już żeby zniknął, po prostu. Nienawidze tego człowieka,przede wszystkim nim gardze i lituje się nad jego nieudacznistwem,ale w sumie z 2 str. jestem w stanie pojąc,ze partnerka takiego kogos ma prawo chcicec być na 1szym miejscu. to tyle trochę honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dokładnie, śmiszne to. Prawo do normalnych kontaktów. Jak rodzicie chcieli, żeby dziecko miało w życiu "normalnie" to trzeba było nie bzykać się na boku, nie rozwodzić, walczyć o małżeństwo. Ale bzykać się na boku każdy by chciał, rozwodzić też, ale ponosić konsekwencji to już by k***a nikt nie chciał ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konsekwencje rozwodu ponoszą : ojciec, matka, dziecko, a nie cały świat. Nie wiecie o tym czy jak ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralala lala
Haha dokładnie, śmieszne to. Prawo do normalnych kontaktów. Jak rodzicie chcieli, żeby dziecko miało w życiu "normalnie" to trzeba było nie bzykać się na boku, nie rozwodzić, walczyć o małżeństwo. Ale bzykać się na boku każdy by chciał, rozwodzić też, ale ponosić konsekwencji to już by k***a nikt nie chciał ;D xxxx 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pismo klinowe
wszystko niesie za soba konsekwencje, poslizgniecie sie na chodniku tez niech mi tylko ktos wyjasni powod dla ktorego te konsekwencje maja ponosic dzieci ktore sa bezbronne bo dorosli ktorzy bezbronni nie sa uzywaja ich jako pileczki pingpongowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda taka mądra tu na forum.Powiedz swojemu facetowi ze to TY MASZ BYC DLA NIEGO NAJWAZNIEJSZA!!Masz do tego prawo.Nie da się być w rozkroku glową rodziny i tu i tu. Kontakty z dzieckiem tak,ale skupienie się na 2 rodzinie, którą zalozyl na nowo. Jak się temu sprzeciwia nie wiazac się z kims takim i tyle.wiele zależy tez od eks.Ja jestem eks która niczego absolutnie niczego od bylego nie chce, nie ząda. Jeżeli chodzi o dzieci ma placic marne alimenty,ktorych oczywiście nie placi i ma przyjezdzac wtedy kiedy Im to obiecuje. Wychodzi b kiepsko i marze o tym,zeby zniknal ten smiec z naszego zycia,bo szkodzi tylko emocjonalnie dzieciom. Pewnie ma jakąs lalę i znając jego beznadziejne myslenie, brak myslenia, rozwala pieniądze,potem nie ma na alimenty, o odwiedzinach dzieci raz na miesiąc nie wspominam... Rozumiem frustracje kobiet,ktore zwiazaly się z kims i czuja się jak 5 kolo u wozu. To dupa a nie facet który cos takiego chce wprowadzić w zycie.Ja bym się buntowala,buntowala i jeszcze raz buntowala. To normalne,zwyczajne ze kobieta chce być na 1szym miejscu w zyciu swojego meza,faceta,chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że konsekwencje ponoszą dzieci? Dlaczego? Bo to matka i ojciec są za nie ODPOWIEDZIALNI, gotują im rozwód, ale chcą, żeby dzieci wszystko miały "normalnie". Nie, k****, nie da się ta. Są rozwód i trzeba za to zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pismo klinowe
zupelnie normalne sugeruje dodatkowo polecic kremacje istniejacej juz progenitury 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o jakich wy konsekwencjach piszecie?/To, ze tata po rozwodzie układa sobie zycie ,dalej ma kontakt z dzieckiem,ale dziecko nie uczone jest tego,ze jest pępkiem swiata to jakies zlo,to jakas zla konsekwencja???Czyli teraz taki ktoś ma spedzac każdy weekend czy większość weekendow z ojcem i jego nowa zona,partnerką, bo ma być tak samo jak przed rozwodem??Nie da się, nie da się i tyle. Naturlana konsekwencja do której może dziecko przywyknąć i nie czuc się zle jest fakt, ze ojciec ma nowa rodzine, ze oni tez sa wazni,ze nie kazdą wolna chwile ma poswiecac dziecku. Czyli w waszym przekonaniu taki po rozwodzie zycia już ulozyc sobie nie może bo przecież w weekendy ma brac dziecko do kina, spedzac z nim czas itp.?Nie,,moje drogie. same to zrozumiecie jeżeli jako rozwódki z dziecmi poznacie kogos tez po rozwodzie z dzieckiem. Ze mimo to chcecie być na 1 szym miejscu,ze mimo to, Wy chcecie czuc się najważniejsze. nie da się teymac 2 srok za ogon,niestety.Taki co tak sądzi niech dalej skupia się wylaczenie na dziecku,ktore potem dorosnie a taki ktoś zostanie sam jak palec,bo która chce być zawsze za coreczka czy synkiem.Zadna i to naturalne i to rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takiego faceta to można tylko nasikać. Byłam przez chwilę z takim, ok. miesiąca. Jeden wypad za miasto z dzieciakiem, potem kino z dzieckiem, drugi wypad nad jezioro znowu z dzieckiem, itd, a jak za 5 czy 6 razem zasugerowałam, że może byśmy wyskoczyli gdzieś we dwójkę, to zrobił minę jakby go poprosiła, żeby co najmniej dziecko do internatu oddał jak nie od razu siekierką ubił. TRAGEDIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dla ciebie pismo klinowe powodem do zabicia dziec,choc wiem ze to ironiczna uwaga,. jest fakt,ze ojciec się nimi nie interesuje,albo zalozyl nowa rodzine lub ma kogos i jemu poswieca czas a nie dzieciom to wspulczuj****ardzo wspolczuje tobie, twoim dzieciom,twojego podejścia i uzależnienia się od eks męża, jego humorow,widzimisie, wspolczuje trawiącego cie jadu,zlosci za to ze z kims jest. To, ze mój eks nie interesuje się dziecmi to skrajność, bo nie twierdze,ze tak ma być. Nie preferuje zadnej skrajności, ani nadgorliwych tatusiow ani takich zer jak ojciec moich dzieci. Jednak wyobraz sobie ze moje corki ma kto kochac,ma się kto Nimi opiekować:)Maja matke, która wypruje sobie zyly żeby miała wszystko to co inne dzieci,maja wspaniałych dziedkow,ciotkę, brata, wujka itp.Nie bazuje na eks,dla mnie może nie istnieć.Nie chce na sile wciskać moich dzieci komus,kto Ich nie chce,rozumiesz???Z 2 strony jestem w stanie pojąc sytuacje,gdzie nadgorliwy tatuś poswieca caly swój czas dzieciom odsuwając nowa partnerkę na bok,to nie fair. tyle w temacie , wydaje mi się ze obiektywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska się cywilizuje. ojcowie stają się OJCAMI. A qrewki rosną. Na QRWY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziała cywilizowana polka, bo o takiej z wielkiej litery pisać nie można.... Nie umiesz dyskutować bez wyzywania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy jest typ, który na siłę ciągnie wszędzie dziecko, albo przywozi do siebie, a potem się nim nie zajmuje. Od czasu do czasu odczuwam to na własnej skórze. Jakiś wypad nad jeziorko w dorosłym gronie. Nagle tatuś wpada na wybitny pomysł, że weźmie córeczkę. Tatuś uspokaja wyrzuty sumienia, bo zabrał dziecko. A jaki jest efekt :) Nowa partnerka i jej koleżanki lepią babki z piasku, a facec***ija piwko i kręcą bajerkę przed namiotem. Tatuś palcem nie kiwnął, ale dobry tatuś zabrał nad jeziorko. To są dopiero jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie po co
Najgorszy jest typ, który na siłę ciągnie wszędzie dziecko, albo przywozi do siebie, a potem się nim nie zajmuje. Od czasu do czasu odczuwam to na własnej skórze. Jakiś wypad nad jeziorko w dorosłym gronie. Nagle tatuś wpada na wybitny pomysł, że weźmie córeczkę. Tatuś uspokaja wyrzuty sumienia, bo zabrał dziecko. A jaki jest efekt Nowa partnerka i jej koleżanki lepią babki z piasku, a facec***ija piwko i kręcą bajerkę przed namiotem. Tatuś palcem nie kiwnął, ale dobry tatuś zabrał nad jeziorko. To są dopiero jaja. xxxxx Tak, to są faktycznie jaja. Też to obserwuje. Siedzimy, tatuś patrzy na zegarek i stwierdza" x już wróciła ze szkoły, zadzownię do niej, żeby przyszła". Po czym mała przychodzi, uczepia się mnie, ja z nią odrabiam lekcje, a tatusia nagle "spanko bierze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha86
Najgorszy jest typ, który na siłę ciągnie wszędzie dziecko, albo przywozi do siebie, a potem się nim nie zajmuje. Od czasu do czasu odczuwam to na własnej skórze. Jakiś wypad nad jeziorko w dorosłym gronie. Nagle tatuś wpada na wybitny pomysł, że weźmie córeczkę. Tatuś uspokaja wyrzuty sumienia, bo zabrał dziecko. A jaki jest efekt Nowa partnerka i jej koleżanki lepią babki z piasku, a facec***ija piwko i kręcą bajerkę przed namiotem. Tatuś palcem nie kiwnął, ale dobry tatuś zabrał nad jeziorko. To są dopiero jaja. xxx Też zdarzyła mi sie parę razy taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Scierki służą do wycierania talerzy. A wy co wycieracie? Akurat wolne (na chwilę) k***sy. ;):);):0;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne kontakty z ojcem to są jak nie am rozwodu, jak jest rozwód to nic już nie jest normalne, rozwód niesie za sobą swoje konsekwencje. xx Ale ojciec z dzieckiem nie brał rozwodu tylko z jego matką, więc dlaczego ma dziecka nie widywać codziennie tym bardziej, że bardzo tego chce. I tak się zachowuje prawdziwy ojciec. Z żoną się rozwiódł, bo im nie wyszło, ale dzieckiem dalej się zajmuje i je wychowuje, bo po rozwodzie z żoną w dalszym ciągu pozostał ojcem, który jest w 100% odpowiedzialny za małoletnie dziecko. Jak wam tak źle z rozwodnikami, którzy nie zostali pozbawieni praw rodzicielskich i są dobrymi, odpowiedzialnymi rodzicami to od nich odejdźcie i poszukajcie sobie facetów bez zobowiązań rodzicielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta sytuacja z dwóch przedostatnich postów. Dokładnie to samo miałam. I już kiedyś pisałam o tym, że eks mówią, że my możemy się dzieckiem nie zajmować, nas może nie obchodzić itd.a sytuacja jest zabawna, bo nasz miś bierze dziecko by wyrzuty zagłuszyć i odrazu się czymś zajmuje. Mój nawet musiał kiedyś wyjść na cały dzień:) A więc kolejny raz dodam, jeśli dziecko przychodzi do nas do domu nie ma opcji by je olać. Zawsze coś przy nim robimy. Czy to podamy jeść, czy pościelimy łóżko itd. Bo my to robimy przy gościach np. I to powinno być doceniane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×