Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niewiadoma ciaza a praca

Polecane posty

"Nie bój się i idź na L4 jeżeli chcesz. Macierzyńskie też dostaniesz, zatrudniona musisz być chyba 2 albo 3 mc na umowę o pracę, najpierw pracodawca zapłaci za Twoje L4 a później już ZUS" xxx bywa roznie - czsaem potem takie co to miesiac pracowaly a potem dwa lata szef ich nazwisko widzial tylko przy okazji wyplat, jak wracaja dostaja serdeczne podziekowanie;-) a czsa szybko leci, osobiscie znam 3 takie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze niech chodza nawet na lewe l4 ! Nie ma się co poswiecac robocie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR, nie bądź śmieszna i zusu nie broń bo to złodzieje i swojej kasy nie zobaczysz. Im więcej wyszarpiesz od zusu, tym mniej cię okradną ale wciąż to ty jesteś okradana. I żeby nie było ja pracowałam do 37tc a rodziłam w 38tc. Ale za bohatera narodowego się nie uważam, praca siedząca i lubiana. A byłam już po poronieniu i na zwolnienie mogłam iść od 7tc. Niemniej nie każdy ma ten komfort i jakbym miała dźwigać ciężary czy coś, to bym na zwolnienie poszła bez najmniejszych skrupułów. Niech się pracodawca najpierw nauczy przestrzegać praw pracownika, a nie kazać ciężarnej zgrzewki nosić. A jak ktoś ma trochę oleju w głowie to sam na emeryturę odkłada a nie na zus liczy. Przecież zus składki na bieżące wydatki wydaje, taki system jest a na wasze emerytury będą wasze dzieci robiły. Także im ich więcej tym te emerytury będą wyższe. Co innego jak panienka pracę ma lekką i od 5 tygodnia na zwolnienie bo jej się robić nie chce. To też patologia, ale może nie popadajmy ze skrajności w skrajność? Wiele kobiet na pewno nadużywa prawo do zwolnienia, jednak nie każda, a szczucie ciężarnych w ten sposób jest zwyczajnie podłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
do nieumiejącej czytać ze zrozumieniem. Widać że szkoły nie skończyłaś, do pracy masz 2 lewe. Złapać faceta, rozłożyć nogi, zaciążyć, naciągnąć kogo się da na kasę. Ambitna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci kazał podnosić zgrzewki jak byłąś w ciąży?? idziesz do pracodawcy i mówisz "jestem w ciąży, nie chcę poronic"- proste. Nie może Cię zwolnić bo jesteś w ciaży. Sama tak zrobiłam- poszłam do szefowej i powiedziałam, ze nie będę przenosić towaru bo nie moge i tyle. Najpierw pofuczała, ale potem jakoś sie dogadałyśmy. A Ty od razu na L4. No pomyśl troche autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem autorką czytajcie ze zrozumieniem :) A wiecie co usłyszałam jak powiedziałam, że nie będę dzwigać? Idz na zwolnienie, nam pracownik jest potrzebny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
taaak idz na zwolnienie, nasz mały sklep zatrudnia 2 osoby, idz na zwolnienie ja zapłące za wszystko a ty odpoczywaj. Jak będziesz chciała wrócić....niestety sklep będzie już zamknięty bo nie stać mnie na takie prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym w ogole sie na cos takiego nie godzila no tak oczywiscie no tak wlasnie jak inna tez to bedzie robiuc tutaj sa takie przyklady 👄 www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się dziwię czemu nigdzie nie chca przyjąć (nawet na lewo) kobiet w ciąży.. po przeczytaniu kilku takich tematów już chyba łatwo zrozumieć. Jestem w 4mc i wszedzie krzywo patrza bo ciąża. Gdyby nie takie naciagaczki które zaraz po seksie ida na l4 bo im sie nalezy a ciąża ksiazeczkowo przebiega pewnie nie było by problemu ze znalezieniem pracy. a przyznam szczerze ze juz siedzenie w domu mi zbrzydlo i marze o tym by chociaz popracowac kilka miesiecy do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ do kretynki wyżej Czytać jeszcze potrafię i niestety odnoszę się do tych wszystkich pind, które już zdążyły autorkę osądzić nie znając jej sytuacji. No bo jakże to, na pewno dziewczyna chce na lewe zwolnienie iść i was wszystkie okraść. I nie z każdym pracodawcą da się dogadać niestety. Szkoda słów na taką zawiść i głupotę. Najlepiej niech sobie dziewczyna flaki wypruje byle tylko na zwolnienie nie pójść. A jak przedwcześnie urodzi to wy będziecie rentę inwalidzką wcześniakowi płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
jakoś jak lataja takie zaciążone po sklepach to żadna nie roni..tylko od siedzenia przed kompem w pracy to już tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 3 poronieniach za wszelką cenę ma niebieski gość pracować żeby tylko na zwolnienie nie pójść? W sklepie spożywczym gdzie trzeba dzwigać? Co wy piszecie? W 5 ciążę już może nie zajść bo będzie miała taką macicę w zrostach po łyżeczkowaniu, że będzie bezpłodna. Co do autorki to faktycznie wygląda to na chęć wyłudzenia. Zwolenniczką zwolnień nie jestem, ale są sprawy ważne i ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asee a ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem? nie nauczyli w szkole? to rzcywiście idz na zwolnieniu od razu jak nogi rozłożysz...tylko jak dziecko wda się w takiego tłumoka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, Ty jesteś zabawna... Pracujesz w sklepie spożywczym i chcesz iść na l4, zeby nie pooronić? I boisz się, ze ZUS się przyczepi.. No przyczepi się, bo to grubymi nićmi szyte:):) Może lepiej po prostu popracuj, powiedz, ze jesteś w ciąży i zobaczysz jaki będzie Twój zakres obowiązków? Przeraża mnie czasem to kafeteryjne podejście do L4 "na ciążę", naprawdę. jakoś w moim otoczeniu babki normalnie pracują z brzuszkami, wiadomo, jak sie gorzej czują biorą L4 na tydzień, odpoczną i wracają do pracy. Nie wyobrażam sobie od początku ciaży iść na L4, potem macierzyński- i jak tu wrócic do pracy, jak wszystko poszło do przodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wróci do pracy, mąz pasożyta z 2 lewymi rękoma będzie utrzymywał, a potem jak wywali na zbity pysk do pracy to kolejny miesiąc w pracy i ciąża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolnienia w ciazy-oki fajnie ale jesli jest powod tak jak ciaza zagrozona lub warunki pracy zagrażające ciazy. ale autorka raczej uznala ze woli poudawac. sama pracowalam na magazynie w zastepstwie na 3 tyg za kolezanke ktora poszla na l4 ale gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy z szefem pogadalam powaznie i w mig mnie przeniosl. fakt nie zawsze mozna sie dogadac ale lepiej najpierw sprobowac a nie od razu l4...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROR, nie bądź śmieszna i zusu nie broń bo to złodzieje i swojej kasy nie zobaczysz. Im więcej wyszarpiesz od zusu, tym mniej cię okradną ale wciąż to ty jesteś okradana" xxxx pzrede wszystkim to jest twoja opinia, moja jest inna - wiec nie ty bedziesz decydowac kogo bede 'bronic' ok?;-) osobiscie zrezygnowalam z uslug ZUSu i nie narzekam;-) xx "Niech się pracodawca najpierw nauczy przestrzegać praw pracownika, a nie kazać ciężarnej zgrzewki nosić" xx wiez jak sie pracodawca nie podoba to mozna go zmienic, poza tym nie ty jestes od pouczania, tak mysle. Co do ZUSu sie zgodze wiec tak jak mowie - zrezygnowalam z uslug;-) xx "Wiele kobiet na pewno nadużywa prawo do zwolnienia, jednak nie każda, a szczucie ciężarnych w ten sposób jest zwyczajnie podłe" xxx tutaj sie zgodze - nie kazda, ale naprawde nikt sie nie czepia kobiet ktore np. w ciazy leza w szpitalu, mamy pretensje do panisueik kt przynosza zwolnienie i na pytanie jak sie czujesz - mowia super , wlasnie ide na basen - zwolnienie lekarskie to nie jest urlop, jelsi tym staje to panny z tego korzystajace to zwykle oszustki sa, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się wymiksowałaś z zusu? Swoją drogą, skoro nie korzystasz z zusu to o co ci chodzi, wszak to nie twoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem co was boli ze dziewczyna chce isc na L4 ? Jej zycie i jej sprawa co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu-- mireczko wiem ze pewnie ciężko ci to zrozumieć ale nie każda kobieta w pracy tak jak ty siedzi cały dzień na kafeterii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] gość A jak się wymiksowałaś z zusu? Swoją drogą, skoro nie korzystasz z zusu to o co ci chodzi, wszak to nie twoje pieniądze" xxx a akd wiesz ze nie moje? a skad wiesz ile lat lozylam nic w zamian nie biorac itd. itp? z reszta nie o to chodzi, ja zawzse jestem pod stronie podatnika i tyle w temacie. xx "Ja nie rozumiem co was boli ze dziewczyna chce isc na L4 ? Jej zycie i jej sprawa co robi" xx moralnosc kalego;// a jak ktos chce odjechac twoim samochdem - to jest jego sprawa - co nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chociaż wiesz jak działa zus, co to jest system Bismarcka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcociażbyś linka podesłała to i tak pewnie ambitne lesery na L4 nie pojmą o co chodzi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać nie wiecie. To akurat do ROR było pytanie. Otóż moje drogie to, że ZUS wydaje bieżące składki na bieżące wydatki jest celowe i na tym właśnie opiera się system emerytalny. Wasze emerytury nie zależą więc od tego ile teraz osób pójdzie na zwolnienie, a od tego ile osób będzie odprowadzało składki jak wy będziecie na emeryturze. Dlatego wam się cudze macierzyństwo zwyczajnie opłaca. Nie opłaca się zaś obecnym emerytom, bo to z ich puli kasa znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
taaak bardzo mi się opłaca jak taka niemota kolejne dziecko robi a potem z moich składek MOPS ja utrzymuje bo przecież żaden normalny pracodawca jej już nie zatrudni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci robi za różnicę na co idą twoje składki? Przecież i tak ich nie odzyskasz. Tak właśnie działa system Bismarcka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
to że ciebie nie obchodzi co się z twoja kasa dzieje to już twoja sprawa.Trzeba pomagać ludziom potrzebującym a nie krowom bez pracy bo po miesiącu "pracowania" zaciążyła i na urlop poszła a potem z pracy wywalili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja praca w sklepie w trakcie ciązy spowodowała 2 krotne krwawienie i wylądowanie w szpitalu, za pierwszym razem wróciłam do pracy i skończyło sie na kolejnej wizycie na patologii.W koncu lekarz nakrzyczał na mnie co taka nadgorliwa jestem i komu chcę co tym udowodnić?? udowadniajcie sobie komu chcecie ,że mozecie pracować do samego końca, ale nich mi nie pieprzy o tym żadna paniusia , która nie z********a równo w sklepie,Mi koleżanka duzo pomoagała jak powiedziałam jej że jestem w ciazy, szefowa miała to w d***e bo nie ona jest od roboty. Ale swoje trzeba zrobić nie można liczyć na nikogo i to ciągla praca stojąca!!! czasem więcej niż 8 godzin , więc nie p********e o zasadnosci l4, jak się ma z*********ć w ciąży , a szefostwo ma to w d***e- bym mogła pracować zgodnie z przepisami, lub po prostu jak człowiek - czlowiekowi- ułatwić pracę- ja również mam to w d***e!!! patrzę również tylko na siebie i moje dziecko!!! a praca w sklepie?? że już tam nie wróce?? ja p******ę to żaden miód! takiej roboty gdzie się nap********z za grosze jest mnóstwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba było do szkoły chodzic a nie nogi rozkładać sieroto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zauważyłam, zeby autorka pisała o L4 bo nie da sie dogadać z szefostwem. Albo, ze dostała krwawień bo coś dźwigała. Po prostu poszła do gina (sama to napisała) niedawno i sie dowiedziała, ze jest w ciąży- i to w trzecim miesiącu. Wnosze więc, ze wcześniej żadnych dolegliwości nie miała- skoro od miesiąca pracuje na umowie. Wniosek z tego jest oczywisty. Ale wy wolicie dawac swoje przykłady, że przez prace w sklepie mialyscie krwawienia, poronienia i inne. Tylko to sie ma nijak do sytuacji autorki, po której gołym okiem widac o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×