Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niewiadoma ciaza a praca

Polecane posty

Gość gość
No to tym bardziej , jak jest ciężko z pracą to nie myślałabym od razu o L4. Teraz się wylenisz przez te kilka miesięcy, szybko to minie , nawet nie zauwazysz kiedy. A po macierzyskim nie będziesz miała gdzie wrócić. A skoro jesteś wykształcona to zakładam , że po to się uczyłaś, żeby pracować. I emerytura oddala się o te miesiące L4, wszystko trzeba odrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ona się uczyła żeby za nią państwo pracowało, ot pasożyt od urodzenia Pracy mało to jak wróci to roboty to ją wywalą. I za kilkanaście miesięcy....jak przezyć za 50 zł kolejne 2 tyg :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zaczęłam pracę we wrześniu a pod koniec listopada dowiedziałam się, że jestem w ciąży i od grudnia na L4 i nie miałam żadnej kontroli z Zus.... dodam tylko, że nawet się nie zastanawiałam nad konsekwencjami bo wcześniej miałam dwie ciąże obumarłe :( więc i ta była zagrożona. I jak to bywa przewrotnie to jak się staraliśmy to nic nie było a jak postanowiliśmy odpuścić i ja zmieniłam pracę na lepszą to zaraz w ciąży byłam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby Cie skontrolowali dla zasady ;) Bo skoro idziesz na L4 to przeciez zwolnienie jest zasadne i nie ma sie czego bac. W ogole nie wiem po co zakladalas ten temat, skoro Twoje L4 bedzie zasadne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla niej nie jest zasadne dlatego trzęsie pasożyt tyłkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zleży taż jaką masz umowę, stałą, czy na czas określony. jeśli na określony, to musisz przepracować połowę tego czasu, żeby ci się coś należało. ja przynajmniej byłam w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pracuje w szpitalu, na zmiany, na oddziale dla osob po udarach i wylewach, w 5 miesiacu ciazy jestem i ani dnia nie spedzilam na chorobowym. Moja mama mowi, ze w Polsce tak sie teraz dziewczyny nauczyly, ze jeszcze im sie nogi trzesa, a juz ida na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest dziwnego w tym, że najpierw zrobiłam studium, a potem licencjat? Od 19 roku życia pracuję, a mam 26 więc to już 7 lat. Zarówno studium, jak i licencjat zrobiłam zaocznie, łączyłam pracę ze szkołą co jest szalenie proste prawda? Od 7 lat odprowadzam składki, więc chyba nie jestem pasożytem? W poprzednich ciążach nie byłam na zwolnieniu ani jeden dzień, co prawda skończyły się wcześnie bo 6, 9 i 10 tydz, ale pracowałam. Teraz od 4 tyg ciąży jestem na zwolnieniu i wszystko układa się świetnie,chociaż szczerze chętnie wróciłabym do pracy gdybym mogła. Naskoczyłyście na mnie bo napisałam, że nie w każdej pracy w ciąży można pracować. Nie jestem autorką tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość ROR są takie miejsca pracy gdzie w ciąży się nie da pracować i już. Jak np sklep spożywczy, gdzie trzeba worki z kartoflami ciągać po 30 kg. Jestem w 4 ciąży, 3 pierwsze poroniłam. Od samego początku jestem na zwolnieniu i uwierzcie, że naprawdę można zwariować. Teoretycznie nic się teraz mi złego nie dzieję, ąle zapewniam,że po 3 dniach pracy poroniłabym od razu, tak jak 3 pierwsze ciąże" xxxx ok, masz racje - powinnam byla uscislic, natomiast te zwolnienia 9-miesiaczne dezorganizuja prace absolutnie w kazdej firmie, o ile duza jeszcze moze sobie pozwoalic na replacement , male maja problemy;/ (kiedys w moim zespole na 7 osob 4 byly wciazy i nie wykonywaly swoich zdan. prac byla biurowa) ale w PL jets ponoc ograniczenie ze tylko 4h z kompem mozna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak, tak trzeba było się uczyć. Nie znasz mnie ani nie wiesz na jakich terenach mieszkam. Mam maturę, studium kosmetyczne i licencjat z europeistyki. Wiem, wiem to nie doktorat, ale idiotką nie jestem. Podlaskie moje drogie się kłania." xxx to troche offtopik - ale po co robic studia z czegos zypelnie nieprzydatkego? nie sledze obecnie ogloszen ale czy naprawde w twoim regionie tak bardzo sa poszukiwanbi specjalisty od europeistyki? wiesz roznie dobrze mozna zostac licenjonowanym terserem corridy a potem narzekac ze poza Hiszpania to ciezko z zatrudnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4h przy kompie w pracy to zdychają z przepracowania a już cały dzień na kafe nie przeszkadza w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i przez takie kobiety jak autorka , pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych kobiet na normalny etat, wszędzie te g******e umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
ROR wyjątkowo się z Toba zgodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, parcodawcy mają takie durne wytłumaczenie...a tak naprawde prawie nie ponoszą kosztow, bo po miesiacu płaci Zus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
lepiej, pracodawcy nie chcą zatrudniać żadnych kobiet przed 50 r.ż. A jeśli już to na umowy smieciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie krytykuje L4 w ciąży zagrożonej, po poronieniach , itp. To zupełnie inna sytuacja. Chodzi o nieuzasadnione względami medycznymi zwolnienie w ciąży. Swoją drogą , gdyby L4 w ciąży nie było płatne 100 % , to ciąż zagrożonych byłoby zdecydowanie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
pierwszy miesiąc musi pasożytowi zapłacić, jednocześnie musi zatrudnić 2 osobę na jej miejsce, Czyli 2 wypłaty, 2x ZUS itd. A jak wróci taka krowa to zapewnić leserowi warunki do pracy nie zmniejszając etatu. A pasożytowi pracować się nie chce bo ma wymówkę że dziecko małe....a wywalić krowy nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracodawca nie ponosi kosztow ? A TAKA FRANCE CO IDZIE NA LEWE L4 to nie szkolil, nie zainwestowal w nia ? Teraz musi na szybko szukac osoby, ktora zajmie jej miejsce i inwestowac kolejne srodki by ja nauczyc. Wiadomo osoba wdrazana nie jest tak wydajna. Ehhh widac, ze nie macie pojecia o prowadzeniu firmy. BO ZUS BEDZIE PŁACIŁ ;/ gwarantuje Wam, ze pracodawca wolalby kumatego pracownika, niz uczyc i wdrazac nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No i przez takie kobiety jak autorka , pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych kobiet na normalny etat, wszędzie te g******e umowy" xxx dokladnie tak jest - w koncu pracodawca na ogol prowadzi dzialnosc nastawiona na zysk, a nie darmowe przedszkole/osrodek wsparcoia dla matek - ok, prawo gwarantuje ochrone cieazarnym itd. - ale im bardziej to prawo rozpasane, tym mniej chetnie pracodawcy ztarudniaja (nie rozumiem czemu potem te laski narzekaja) Pomijam tzw. wielkie powody (pt ze laski zachodza w ciaze dla spolecznstwa, bo nigdy przeciez dla siebie;-)) to jednak jets to decyzja ktorej nie konsultuja z pracodawca a potem chca sie dzielic i czesciowo z nim dziela konsekwencjami;/ Kazdy kij ma dwa konce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
ale co takiego lesera to obchodzi że już innej kobiety pracodawca nie zatrudni. Ona tylko dba o swoja d**ę. Wielka k/u/r//wa matka polka pier//do/lo/na

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy mysla ze jak nie pan Kowalski im robi przelew tylko tajemniczy ZUS to wszystko ok, zus sobie dodrukuje pieniedzy jak by co i zawzse starczy;-) a potem lament ze wiek emerytalny sie podnosi;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
spoko, ZUS sobie krzywdy nie zrobi, skontroluje, udowodni, nakaże oddać kasę wraz z odsetkami oraz nałoży karę za wyłudzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym w ogole nie wytrzymala z tym no tak na serio no tak no sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego 👄 www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz spotykam temat pracy w ciąży , gdzie prawie 100 % kobiet uważa , że ciąża to nie choroba i można pracowąć. Wszędzie dotąd raczej porady były odwrotne: jak się fikcyjnie zatrudnić, jak się bronić przed ZUS-em, porady by od początku siedzieć na L4, nawet jak nie jest to konieczne. Już myslałam, że ja tylko jestem taka wredna ,że tym biednym ciężarnym pracować każę. Sama pracowałam , przez 2 ciąże prawie do końca. Brawo! MĄDRE kobiety jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celowe zachodzenie w ciążę po dwóch, trzech miesiącach pracy, tylko po podpisaniu umowy też mnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bla bla bla bla Nudne jesteście!!!! ZUS może Ci naskoczyć, wiem coś o tym. Wystarczy że pracodawca wykaże że faktycznie pracowałaś-co nie jest trudne. Pobeblajcie sobie jakim pasożytem niby jest, że i tak jej zabiorą i nakażą oddanie. Prawda jest taka że dla chcącego nic trudnego. Nie bój się i idź na L4 jeżeli chcesz. Macierzyńskie też dostaniesz, zatrudniona musisz być chyba 2 albo 3 mc na umowę o pracę, najpierw pracodawca zapłaci za Twoje L4 a później już ZUS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo mozna traktowac inne przewlekle choroby. podziwiam cukrzykow, ze potrafia prowadzic normalny tryb zycia i nie maja wymowek, ze musza przyjmowac insuline, albo ludzie dializowani, tak potrafia polaczyc prace z choroba, ze niektorzy nawet nie wiedza, ze choruja, albo ludzie z niedoczynnoscia tarczycy - maja podobne objawy jak kobiety w ciazy, nie chce im sie nic robic, sa zmeczone itp. a jakos zyja i pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
to tylko w Polsce leniwe pasożyty miesiąc po dostaniu umowy rozkładają nogi żeby kasę wyłudzić. Wy wstydu nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pierwszy raz spotykam temat pracy w ciąży , gdzie prawie 100 % kobiet uważa , że ciąża to nie choroba i można pracowąć" xxx wiesz nie warto tracic nadziei i w glowach ludziom sie zaczynaja tworzyc nowe szufladki - oby do przodu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×