Podawanie dziecku soku z wódką na przeziębienie Co myślicie

Wczoraj zrobiłam straszną awanturę mojej mamie. Zostawiliśmy jej na 3 dni naszą 5letnią córkę. Drugiego dnia mała miała katar i pierwsze objawy przeziębienie, na co mama, jak mi się pochwaliła, dała jej rutinoscorbin i sok z malin z odrobiną wódki na rozgrzanie... Myślałam, że zrobię jej krzywdę, ale teraz sama się zastanawiam, mama powiedziała, że zawsze tak się robiło i dzieci się leczyły, czy mama ma racje?

up

Wódka raczej nie ma właściwości zdrowotnych, ale dziecku od jednego łyczka nic nie będzie. Na rozgrzanie to można gorącej herbatki dać a nie wódkę...

moj narzeczony pije spirytus jak go coś bierze :D ale to duży koń, a nie małe dziecko

moi rodzice tez stosowali te metodę gdy byłam dzieckiem. pamiętam że bardzo nie smakował mi ten "syrop" :D ale nic mi się nie stało nigdy od tego, nie powinnaś krzyczeć na mame bo jest starsza od ciebie, więcej przezyła więc zna się lepiej

ja tez uwazam ze przesazilas!! twoja mama nie zrobiła nic złego miała dobre intencje zaufaj tej kobiecie wychowala cie i żyjesz!!! upiła ci dziecko??? w doopach wam sie przewraca na punkcie dzieci...

zrób małej syrop z cebuli,ogólnie najlepsze są metody domowe,kiedyś nasze mamy czy babki tak nas leczyli,trzeba zaufać sprawdzonym sposobom...

no cóż ... mama chciała dobrze. kiedys takimi domowymi sposobami leczono dzieci. Moja babcia opowiadała jak do dużego kubka herbaty dolewała sok z malin i mały kieliszek wódki i podawała mojej mamie. potem od razu pod kołdre, wypociła się i niby po chorobie śladu nie było. teraz są inne metody i ja wódki bym nie podała ale pewnie osoby starsze jeszcze w ten sposob leczą się i innych ;)

tak samo jak nacieranie plecow spirytusem jak amol jeszcze nie był powszechny hehe

ja nie slyszalam o takiej metodzie. moze wyprobuje na sobie:D ale dziecku nie dam. powiem wam ze balabym sie. jezeli dziecku cos by stalo po podaniu tego soku z jakiejkolwiek przyczyny i dziecko musialoby isc do lekarza to rodzice maja przerabane. jezeli lekarz zorjentowalby sie ze dziecku zostal podany alkohol to rodzice mieliby powazne problemy niestety to juz nie te czasy.....................

dokładnie, nie te czasy hehe tak to teraz moze sie osoba dorosła kurować hehe

Bosze co za idioci ALKOHOL sam w sobie NIE MA ŻADNYCH WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNYCH WIĘC PO JAKĄ CHOLERĘ PODAWAĆ GO Jako LEK KOMUKOLWIEK. Właściwości rozgrzewające to mit - może chwilowo zwiększać przepływ krwi ale na dłuższą metę lepsza zwykła gorąca herbata lub z sokiem

owszem to działa ale koniecznie wtedy jak po tym lekarstwie dziecko koniecznie zapali papierosa:-P

jak można podać dziecku alkoho? nawet w niewielkeij ilości może byc bardzo grożny patologia tylko tu twierdzi,że to nic złego autorko twoja mama żle postapiła i powiedż jej koniecznie,że to zabronione!

Wódka rozgrzewa, owszem, ale chwilowo, są lepsze metody na rozgrzanie, choćby gorąca herbata z sokiem malinowym i termofor. To że dzieci się kiedyś tak leczyło nic do rzeczy nie ma, dla małych dzieci alkohol jest trucizną, toksyną i niczym więcej. Zakładając że mama chciała dobrze, może nie robiłabym jej karczemnej awantury, ale wyjaśniła sprawę i jasno stwierdziła że nie chcę tego na przyszłość, karczemna awantura byłaby gdyby to robiła samowolnie mimo mojego wyraźnego sprzeciwu. Moja też się tak kiedyś wygłupiła, dała dziecku lek który miała w apteczce i uważała że pomoże, z tym że ulotki nie przeczytała "a to tylko maść". Musiałam jej wyjaśnić dla dobra dziecka że nie wolno i dlaczego, więcej tego nie zrobi. Też jestem za naturalnymi metodami leczenia, olejkiem eukaliptusowym na katar, czosnkiem, miodem i syropem cebulowym na przeziębienie, malinami na rozgrzanie, jagodami na biegunkę, ale nie wszystko jest zdrowe i nie wszystko dla dzieci. Małemu niemowlakowi też bym nie dała np. syropu z czosnku bo po prostu mógłby zaszkodzić.

Nie rozumiem komentarzy w stylu " Nic złego mama nie zrobiła " - Otóż zrobiła ! Kto to widział żeby dziecku wódkę podawać ?! Albo "Nic się nie stało " - Ale mogło by się stać ! I co wtedy ? Apteki pękają we szwach więc nie tak cięzko jest kupić potrzebne leki i wykurować dziecko.

Potwór z bagien- bo to nie była zwykła wódka, połączona z sokiem malinowym ma magiczne właściwości, nie wiedziałaś? ;) Właśnie też tego nie łapię, a jakby mamusia dała samą wódkę a sok później, na popitkę taka sama reakcja by była? Aż dziwne, bo jak tu dziewczyna pytała o picie wódki przy karmieniu piersią to ją większość zjechała z góry na dół, bo każdemu wódka kojarzy się z patologią, jakby napisała o winie czy piwie na bank by takiego odzewu nie było.

Aaaaa bo to drink wyszedł :D

Alkohol na przeziębienie????? CIEMNOGRÓD!!!!!!! I do tego dziecku... :-O

hehe, ale patologia jakby matka napila sie kieliszka wodki przy dziecku, to dopiero by ja kafeterianki wyzwaly od alkoholiczek, ale dziecku dla zdrowotnosci:) to co innnego wczesniej stosowalo sie inne metody, NIE WSZYSTKIE jednak byly rozsadne i nie ma co powielac glupich metod, a wodka podana dziecku - to jest chore!

Podawanie dziecku alkoholu jest niebezpieczne. W życiu na coś takiego bym się nie odważyła. W pierwszych objawach przeziębienia warto pamiętać o nawilżaniu powietrza w pomieszczeniu. Ochrania to błonę śluzową dróg oddechowych, szczególnie nosa, przed wysychaniem i zapobiega gęstnieniu wydzieliny, zatykaniu wąskich dróg oddechowych.