Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basiuniuniunia

kochani teściowie

Polecane posty

mamusiasynusia1990: Przeciez c****szą, ze może być uznawana za najbliższą rodzinę- ale w obrębie najbliższej rodziny szacunek obowiązuje w obie strony! Czy jeśli pluje jej w twarz to ma udawać, że deszcz pada?! I jak już bronisz tego nazywania najbliższą rodziną to jakim prawem sprowadzasz rolę synowej do darmozjada rozkładającego tylko nogi?! Przeczysz sama sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanareeek
haha..ja mieszkałam 7mięsiecy u Teściowej (kończyliśmy budować swój dom) ..i wiecie co...mielismy swoja łazienkę i sypialnie na piętrze,kuchnia była wspólna. masakra!!! tak samo wchodziła bez pukania..jak leżeliśmy np. nago w łóżku. No proszę was,to raczej brak kultury,są jakieś granice! ja bym do niej do sypialni ,nie wparowała od tak..... a najlepiej..jak wpadła do nas na piętro..byłam w toalecie..otworzyła mi drzwi jak zmieniałam podpaskę,bo myślała,że nikogo nie ma i zajrzała,bo chciała gasić światło :/ CHORE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
Czy ja napisalam ze masz sie nia zajmowac non stop? jestescie wrogo nastawione do kogos kto uwaza tesciowa za najblizsza rodzine i stara sie o dobre relacje? a co do wchodzenia do pokoju podczas "spania u tesciow w czasie swiat", to nie mozna sie powstrzymac od ******** dwa dni skoro tescie sa za sciana? Nie jestem gówniarą, juz pisalam. Moja mama wychowala mnie tak, że rodzina to nie tylko maz i dziecko ale takze rodzice, rodzenstwo, dziadkowie. Wszyscy sie wzjamnie szanuja i kochaja oraz cenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zdzicha
moim zdaniem ta mamusia synusia to prowokacja ktoś sobie jaja robi nie wierzę, że jakaś kobieta mogłaby szczerze takie głupoty pisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie w klubie, ja mam tesciowa ktora zaglada mi do szaf, grzebie w calym domu, moja wlasna torebke musze zostawiac w zamknietym samochodzie w garazu.Jak wpada do naas w odwiedziny ja jestem chora i wpadam w szal.Oprocz tego obecnie jestem w ciazy, moj maz ma telefony od niej co 10min, z zapytaniem o moja macice,czy mam uplawy, jaki kolor etc,etc.Nie myslcie, ze tylko polskie baby-tesciowe, sa wscibskie-ta przechodzi siebie.Jestem w 6tym m-cu ciazy, nie powiedzialam nikomu o plci dziecka zeby miec swiety spokoj, ta malpa wydzwania i mnie wyzywa ze nie chce jej powiedziec-bo Ona musi sie przygotowac.Normalnie przechodzi siebie!!Chociaz nie mieszkamy razem, ja jestem niezalezna finansowo-prowadze wlasna firme Ona ciagle twierdzi, ze moj maz nie mial szczescia w zyciu bo sie ze mna ozenil!Tak ze kochane kobietki SOLIDARYZUJE SIE Z WAMI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAMUSIASYNUSIA lecz się na głowe. Mi nie sprawia przyjemnosc spedzania czasu tez z wlasna matką.bo jestem dorosła i mam swoje zycie,spedzam czas z męzem,dzieckiem,koleżankami ludźmi w swoim wieku,a ze star****** od święta. masz poglądy na życie jakbyś miała 50lat i za bardzo bronisz teściowej. Wnioskuje,że udajesz 24latkę. a tak naprawdę jesteś wredną teściową. Poza tym masz wulgarny język :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja "nie daję d**y", moja droga, ja KOCHAM SIĘ Z MOIM MĘŻEM :) Nie bądź wulgarna bo sama sobie świadectwo wystawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
sprowadzilam do roli darmozjada synowa ktora siedzi na glowie tesciowej, za nic nie placi i jeszcze marudzi. I nie, to nie jest żadna prowokacja tylko moje argumenty. A takich jak wy są tysiące i oczywiscie, że będziecie sie wspierac bo skoro mąz nie chce juz wysluchiwac tych waszych gledzen o zlej tesciowej to tylko inne takie pokrzywdzone jak wy wam pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygzakowtttaaa
mamusiaysnowa1990 opanuj się. twoich wulgaryzmów i braku kultury nie da się czytać :/ jesteś bardzo źle wychowana ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zdzicha
fajny był topik, ale ta prowokatorka przechodzi w pisaniu głupot samą siebie zaczęły sie ferie i młodzież się nudzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matkabliskatrzydziestki
Moim zdaniem jeżeli matka/teściowa to wredny typ babska, należy okazać jej szacunek, taki sam jak każdemu napotkanemu człowiekowi- pamietajac że nasze dzieci biora z nas przykład. Ja pomimo złych relacji z własna rodziną dzwonie pytam czy wszystko ok, czy sa zdrowi, potrzebują czegoś, a moje dziecko składa zyczenia etc. Nie jest łatwo, szczególnie ze w moim przypadku mama prawie rozbiła mi rodzine, ale trudno, co zrobić. Najlepiej podobnie jak my, wyprowadzić się i nie pozwolić wchodzić z butami w swoje życie, zachowując podstawowe formy grzecznościowe typu :cześć co u was, jesteście zdrowi, tak to dobrze dowidzenia". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przyjeżdza na świeta do tesciówa ma się opanować od kochania z mężem? toż to małżeński obowiązek jest! oj mamusiasynusia to,że Ty dajesz DUPKI jak to ładnie piszesz mężowi raz na miesiac,nie znaczy,że inne wiodą takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Wy Bogu dziękujcie za takie teściowe. Z moim mężem poznaliśmy się po studiach i postanowiliśmy zamieszkać razem w wynajętym mieszkaniu. Szkoda mi było tracić czas na kolejny związek oparty na randkowaniu. Wspólne życie bardziej doświadcza ludzi. Mieliśmy wtedy 25 i 26lat. Rodzice mojego męża w czasie, gdy mieszkaliśmy w wynajętym mieszkaniu, ani razu nas nie odwiedzili. A było to raptem 15 km. Obrazili się, że "jak on mógł" tak się wyprowadzić z rodzinnego domu z plecaczkiem :). W tym czasie za to padały słowa, że jesteśmy głupcami, że wynajmujemy mieszkanie, skoro stoi pusty dom. Wybudowali go, ale nigdy w nim nie zamieszkali (ponad 14 lat). Dom stał niewykończony i wymagał remontu. Po roku mieliśmy uzbierane pieniądze, aby kupić mieszkanie. Ale skoro dom stoi pusty i mąż jest jedynakiem to może warto byłoby zainwestować w ten dom tak wtedy pomyśleliśmy. Od tego czasu żałuję podjętej decyzji. Przeprowadziliśmy się i zaczęliśmy remont. Nie braliśmy ślubu, bo mnie w tamtym czasie nie zależało na tym, choć mąż się oświadczał. Przed wprowadzeniem się ustaliłam z mężem, ze mieszkamy tam sami, dla jasności sprawy. Zaczęliśmy remont jak dla siebie. Dobre materiały, urządzenia itd. Poszły na to nasze wspólne pieniądze przeznaczone na zakup mieszkania. Teściowie wpadli do domu i okazało się, że nic im się nie podoba, I że zdewastowaliśmy to co tam było, czyli stare kafelki i podłogi. A zdążyliśmy wyremontować kuchnię, łazienkę, hol, salon. Teść stwierdził, że weźmie siekierę i wyrąbie nowe kafelki i narożną wannę, bo jest nieustawna. Od tego czasu zaprzestaliśmy wkładać w ten dom cokolwiek, prócz niezbędnych rzeczy. I można by tak długo pisać. Oni mieli chyba taki plan, żebyśmy zrobili remont według ich widzimisię i jeszcze razem wspólnie tam mieszkali. Na szczęście już tam nie mieszkamy, szkoda straconych pieniędzy i lat. A my z mężem w końcu się pobraliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moja mama wychowala mnie tak, że rodzina to nie tylko maz i dziecko ale takze rodzice, rodzenstwo, dziadkowie. Wszyscy sie wzjamnie szanuja i kochaja oraz cenia." To mama nauczyła cię również, że synowa jest darmozjadem od dawania d...? To na tym polega ten wasz wszechobecny szacunek i miłość? I jeszcze jedno- żadna z tych dziewczyn nie napisała, że sprawia teściowej jakąkolwiek przykrość. Chyba, ze za przykrość uznajesz wyjazd z dzieciakiem na basen albo kochanie się z własnym mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
nie jestem żadną prowokatorką. Po prostu mam inne poglądy na życie, może i jak 50latka ale dzieki temu mam wlasne mieszkanie, męża i z******te relacje zarówno z mama ktora mi pomaga i z tesciowa ktora nie wtraca sie w moje zycie i szanuje mnie i mojego meza. nie musze mieszkać na jej glowie i wtracac sie w jej zycie.na swieta jade do niej posprzatac jej dom i pomyc okna i traktuje jak jak moja matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
Darmozjadem jest synowa która tylko siedzi na głowie teściowej p******i na forum od rzeczy zamiast się zając czyms albo szukaniem mieszkania dla tej "swojej rodziny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie może trafiłaś na równą babkę :) Ale sama poczytaj- gdzie w postach tych dziewczyn jest jakakolwiek zła wola? Każda pisała, że się stara, pomaga ile może, płaci rachunki. Żadna z nich na siłę do domu teściów się nie wpraszała. Sama powiedz, czy wyjazd z dzieckiem czy spędzenie z mężem wspólnego wieczoru to powód do kłótni? I ile razy można tłumaczyć ciągle to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
A moze wsród tych oskarżen mnie o prowokacje spróbujecie dostrzec, że ona jest równą babką bo ja staram się utrzymywać relacje rodzinne. Rozumiem, że nie robicie im nic złego, one z natury traktują synowe jak naturalnych wrogów, ktore zabraly im synow, ale z drugiej strony jest tyle możliwosci, jestescie mlode i mozecie sobie ulozyc zycie po swojemu, na swoim. Po co się meczyc? tlumaczac ze nie macie jak i gdzie i w ogole bo jestescie tam juz ustawini i wyremontowani nie zmieni waszej sytuacji. Wynajmijcie mieszkanie na miesiac, dwa zobaczcie czy bez tesciowej jest wam latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zdzicha
nie wszystkie synowe mieszkaja biednym teściowom na głowie:-0 już się tak nie spinaj bo popuścisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamusiasynusia to jakieś prowo,wypad z tego forum w takim razie,jak C**przeszkadza,że tutaj dziewczyny żalą się sobie nawzajem ,bo trafiły na takie ,a nie inne teściowe!! jest mnóstwo charakterów,mnóstwo przypadków,nie każda teściowa jest milutka i chce dobrze,niektóre są o synka zazdrosne,niektóre mega wcibskie,inne chcą rządzić itp. Temat Cię nie dotyczy,więc wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
zwieracze mi trzymają, nie mam jeszcze rozepchanej c**y po urodzeniu dziecka :D pozdrawiam sierotki marysie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zdzicha
A ja pukam nawet do pokoju siostrzenicy, która ma 13 lat i czasem u nas nocuje. Uważam, że tak nakazuje dobre wychowanie. I nie ważne czy jest się u kogoś czy u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matkabliskatrzydziestki
[zgłoś do usunięcia] mamusiasynusia1990 Mam wrażenie, że nie doznałaś na własnej skórze poniżenia jakim jest dyktowanie co ugotować, kupić tłumaczenia się z wyjścia do kina, wyjazdu na wakacje, nie wiesz o czym mówisz. Ja wprowadzając się do swoich rodziców z dzieckiem, robiłam to nawet nie z myslą o sobie ż zaoszczędzę etc tylko że moja mama która nie pracuje będzie miała z kim spedzac czas, że razem będziemy gotować etc okazało się że ona chciała nas mieć tylko po to by kontrolować nasze zycie, to nie jest normalne i pomimo miłości do własnej matki, tego znieśc się nie da. Nie wiesz nic o toksycznych relacjach, wiec nie udawaj mądrzejszej niż cała reszta świata! Mycie okien- moja matka potrafiła wskazać palcem jakiej scierki mam uzyć ile razy psiknąć płynem i w która strone je wytrzeć, to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamusia synusia- to traktuj ją jak swoją matkę, nikt Ci nie broni. Ale sama przyznałaś, ze pewne zachowania świadczą po prostu o braku kultury, a nie wchodzeniu na jej teren. Skoro tak bronisz teściowych to prosze odpowiedz mi co jest złego w tym, że, skoro ustaliliśmy, że wprowadzamy sie na góre ich domu, chcielibyśmy mieć odrobinę prywatności? No napisz. Po co to wchodzenie bez pukania, po co to opierdzielanie mnie za to, ze kupiłam ławeczke do wspólnego przedpokoju, bo powinnam oszczędzać? No po co? Nic złego nigdy tej kobiecie nie zrobiłam, nigdy. To ona zaproponowała takie rozwiązanie. Poczyniliśmy ustalenia, ze się szanujemy, i, że będziemy się starali dogadać. Dopiero wtedy zainwestowaliśmy w ten dom kasę. I sorry, dopiero ostre postawienie tej kobiecie granic sprawiło, ze teraz fajnie nam się mieszka. Bo zakumała, ze nie dam sobie na głowę wejśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mieszkamy z tesciami dom jest meza bo splacilsimy go i tesciowie mieszkaja z nami.jestem w ciazy tesciowa doprowadfzila do tego ze wyladowalam w szpitalu i moge ciazy niedonosic a byc mozew wiecej dzieci niebedziemy mogli miec.tesciowa to potwor,nic jej nie obchodzi,wszystko na naszej glowie.maja emeryture a wszystko my oplacamy.we wszystko sie wtraca,nawet listy do nas otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara zdzicha
Dajcie, dziewczyny, spokój. Ta mamusia synusia to albo narwana wariatka albo (prędzej) prowokacja ;) Olać ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiasynusia1990
Skoro uwazacie ze to prowokacja to latwo dajecie sie sprowokowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie reagujcie na jej posty,nie pytajcie,nie odpowiadajcie,może sobie ta siana ta marna prowokatorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj u mojej współpracownicy było tak, że mama poprosiła o wspólne zamieszkanie ze względów finansowych (duży dom)- wiadomo odchodzą koszta + pomoc w ogarnięciu całości. Dodatkowo były nawet próby wzbudzenia poczucia winy (widmo zawału), mimo że ze zdrowiem było ok. I też włożyli całość oszczędności, a wyszło podobnie jak w powyższych historiach. I co zrobić? Pieniędzy już nie ma. Zresztą Twoim tokiem rozumowania - wyprowadzka i zostawienie takiej osoby samej sobie rozwiązuje problem? A pomoc starszej teściowej, może np. Twoja w tej chwili potrzebuje podania kubka herbaty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podziwiam kobiety, które uprawiają seks, zaliczają wpadkę albo i nie, biorą ślub, robią dzieci chociaż ani nie mają gdzie mieszkać ani nie mają jak się samodzielnie utrzymać i bawią się w dorosłość. A następnie narzekają jakie to życie ciężkie i jak to strasznie mieszkać z tesciami. Ja sie pytam - po co bralas slub, po co robilas dzieciaka skoro nie masz nic swojego? Ja mam 25 lat, wybieram sie do faceta za granice a tymczasowo mieszkam u rodzicow i do glowy mi nie przyszlo brac sobie slub i robic dzieciaki bo ledwo mam 20.000 zl oszczednosci. Skonczylam wlasnie studia na politechnice, teraz szlifuje jezyk i przygotowuje sie do wyjazdu. A ty co zrobilas ze swoim zyciem? jak mozna zakladac rodzine jak sie nie ma dachu nad glowa? Myslalas kroczem to teraz rob jak tam sobie chcesz ale dla mnie to smieszne. Stara baba a mozg ptaszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×