Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pokłóciłam się z mężem o 2 w nocy bo znów obudził dziecko

Polecane posty

Gość gość

Dziecko śpi z nami w pokoju, ma 15 mc, niestety tata wychodzi do pracy o 2 w nocy i zawsze brzęczy mu budzik. Z racji tego dziecko też się przebudza, czasem się wierci, a czasem trzeba wstać do niego, najgorzej jest gdy zobaczy tatę wychodzącego do pracy, bo niestety mąż wcale cicho drzwi nie zamyka, a w nocy 100 razy głośniejsze to się wydaje. Małemu zdarzyło się z 7 razy przespać całą noc, mi od 15 mc 5 nocy. Mam już dość wstawania do dziecka w nocy, chcę przespać całą noc, mąż nazwał mnie dziś wyrodną matką, bo po kwękaniu małego zanim wstałam powiedziałam zła Boże znowu, na co on że nie chce mi się do dziecka wstawać, a ja mu odpowiedziałam, że tak nie chce mi się. Wygoniłam go do pracy, zapomniałam, że dziś sobota i ma na póżniej, ale cóż, nie przestawił budzika, więc miał za swoje, odsypiał w samochodzie. Mam już dość tego budzenia nas w nocy. Mieszkamy z teściami, jego mama zaproponowała mi aby mąż spał w ich pokoju. Niedorzeczne. Powinniśmy się wyprowadzić już dawno na swoje, a dziecko powinno mieć swój pokój. Dodatkowo jestem wściekła, bo mój mąż sam doprowadził do sytuacji, że zaczyna pracę o 3 rano, szef ustalił mu na 6 na początku, ale łatwiej mu było kiedyś jeździć samochodem rano jak nie było ruchu na drodze, a teraz szef poczuł zysk na tym i niestety dowalił mu klientów i inaczej się nie wyrobi z dowiezieniem towaru na czas. Mąż sam sobie jest winien, a my na tym cierpimy, a tu on robi z siebie męczennika. Kiedyś chciał zmienić pracę, to mu znalazłam w innej firmie od 6, to okazało się, że to tylko takie gadanie na pocieszenie dla mnie.... Szlak mnie trafie, chodze jak zombi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały zasypia o 8, ja godzinkę później leżę już w łóżku ale minie ze 2 godziny zanim zasne bo mąż okropnie chrapie... Dodatkowo jak dziecko zaśnie o 3 ponownie, to o 5.30 znów się budzi bo teściowie szykują się do pracy i niestety wszystko słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mu też, że nie mamy warunków na wychowywanie dziecka i, że powinniśmy się wyprowadzić, na co on, że wymyślam i nic mi nie pasuje, i że myślę tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mu też, że nie mamy warunków na wychowywanie dziecka i, że powinniśmy się wyprowadzić, na co on, że wymyślam i nic mi nie pasuje, i że myślę tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym slowem masz... przej****e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za praca? Zawsze kobieta jest zła , ma fochy itp. Tylko jakby inaczej sie zachowywali to my też były bysmy inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety kobieta musi myslec o sobie bo facet o niej nie pomyśli. I po co za mąz wychodzić jak potem jest tylko gorzej i gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracę ma taką, że musi dowieść towar do klientów, których ma na trasie, części samochodowe, dziennie około 350 km łącznie. Wiem,, że nie jest lekko, ale on chociaż w niedziele, i co drugą sobotę śpi do 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj się mu. Następny raz jak on bedzie chciał spać włacz specjalnie tv albo odkurzać:P Badz złośliwa do niego może się opamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że po ślubie nie jest gorzej i gorzej, trzeba trafić na odpowiedniego faceta, a to jest ciężko. Szczerze, nie żałuje tylko dziecka, bo jest przekochany, ale cała reszta w moim życiu jest do zmian, nie o takim życiu marzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak inaczej mąż ma wstawac jak nie z budzikiem ? nie rozumiem dlaczego dziecko spi z wami w pokoju skoro juz jest takie duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko musisz ostro pogadać z mężem to jest chore żeby dziecko nie miało swojego pokoju bo jak rozumiem w domu teściów nie ma na to miejsca? Mój mąz wstaje przed 5.00 dziecko ma swój pokój zaraz obok kuchni w której mąz przygotowuje sobie śniadanko itp ale wychodzi cichutko i bardzo rzadko sie zdarza aby mała sie przez niego obudziła. Swoją drogą do 9miesiąca mała spała z nami i też jakos nie było z tym problemu, mąz miał budzik w telefonie pod poduszką i pod poduszka go wyłączał. A swoją drogą ja cię rozumiem, zdarzyło mi się kilka razy wstać do małej w nocy wściekłą aż raz mąż mnie opierniczył, ze tak g***townie wstaje taka wściekłaa to tylko dziecko. Wiem, że to tylko dziecko które z resztą bardzo kocham ale czasami byłam tak zmeczona, że nawet obudzic było sie trudno i nic nie mogłam na to poradzić, że wstaje zła, że spać dalej nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spi z nami w pokoju bo nie ma swojego. I tocze batalię o wyprowadzkę na swoje 2 pokoje już od daaawna. Bez skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrzuciłaś męża z domu by spał w samochodzie w taki mróz ?? mój też wstaje wcześnie ,może nie tak jak twój,ale w życiu by mi do głowy nie przyszło wyrzucić go za drzwi w środku nocy.Po za tym jest kierowcą więc musi być wypoczęty.Przy córce nie przespałam żadnej nocy do 3 roku życia i nie narzekam.Ciekawe co byś powiedziała,kobietom,które mają małe dzieci i muszą wstawać na 6 do pracy.Jak mąż ma wolne to niech zajmie się dzieckiem,a ty odpocznij trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem, jaki masz problem. Mój wstaje o 2 w nocy, córka tez śpi z nami w pokoju i żadnych problemów nie mamy, nawet nie wiemy kiedy on wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniście przeprowadzić się choćby do 2-pokojowego mieszkania, wtedy dziecko będzie mogło spać w innym pokoju, a nie tak z wami. Ciężko wyjść z takiej stytuacji, gdyż jak na razie jesteście uwięzieni w jednym pokoju (zgaduję, że w drugim śpią teściowie), a mąż po prostu musi wstawać w nocy do pracy, więc musi mieć ten budzić włączony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie zajmuje się sam dzieckiem wogóle bo nie ma czasu bo jest w pracy, a jak nie jest w pracy to musi odpocząć, kazałam mu iśc do pracy bo zadzwonił mu budzik, a ja zapomniałam, że jest sobota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym już dawno nie spała ze swoim facetem, gdyby chrapał. Co do dziecka, to uważam,że po pierwsze niepotrzebnie zdecydowałaś się na nie żyjąc w takich warunkach,ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Uważam,że mąż powinien spac w innym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, jakby mój mąż cichutko wstawał to ok, ale, łazienkę mamy za ścianą, to słychać jak leje się woda, a drzwi zamknąć cicho też nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu, żeby ubrania do pracy zostawił sobie w łazience wraz z resztą rzeczy, niech wstanie i od razu wyjdzie z waszego pokoju. mój tak własnie robi.ubiera się w łazience, zje w kuchni i wychodzi, my nawet nie wiemy kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dziecko zdecydowałam się, bo teściowie mieli się wyprowadzić do domu na wsi, tam sobie urządzili dom, ale okazało się , że jeszcze 6 lat będą z nami mieszkać bo nie chce im się do pracy dojeżdzać 40 km, bo są na to za starzy. My sie tam nie przeprowadzimy, bo oni sobie tam drugie gniazdko uwili, i przyjeżdza tam co weekend siostra męża ze swoją rodzinką do nich. W weekend ich nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak człowiek niewyspany to i zakręcony.Musicie rozważyć opcje 2 pokojowego mieszkania.Szkoda,by młode małżeństwo nie miało chwil dla siebie we własnym m.Dlaczego nie angażowałaś męża od początku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurcze to was załatwili :( niezaciekawa sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tragedia bo ty się nie wysypiasz, bo mąż cię budzi. A on się wysypia wstając codziennie o 2 w nocy. Budzicie się obydwoje o drugie i ty możesz potem jeszcze spać a on wychodzi do pracy i kto ma gorzej? Nie rzuc**pracę, będzie siedział w domu z dzieckiem, wszyscy będziecie się wysypiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chętnie wrócę do pracy, a on niech siedzi w domu, taka opcja była, ale on nie chce. Ja ze swojej pracy byłam zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę tu roszczenowią
rozwydrzoną postawę. dobrze chyba zrozumiałam, że ten facet wstaje o 2 w nocy, żeby zapewnić byt swojej rodzinie? wasza sytuacja bytowa wam nie odpowiada? trzeba było samemu przed urodzeniem dziecka zapewnić wam kokosy albo brać sobie bogatszego, a nie teraz pyskować. jesteś bezczelna :O cichsze wstawanie rano to pikuś, można to załatwić zwykłą rozmową z mężem i prośbą. ale i tak trzeba się liczyć zawsze z tym, że dziecko się przebudzi. jesteś w domu, twoją pracą jest obecnie wychowywanie dziecka, więc częścią tej pracy jest wstawanie do dziecka w nocy. i to jest twój z****** obowiązek, królewno. bo na razie widzę postawę "to mi się nie podoba", "to jest do niczego", "to wszystko wina męża" itp. w lustro spójrz, paniusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż chcę zapewnić byt, akurat, on chodzi do pracy by w domu nie siedzieć z dzieckiem. Załatwiłam mu pracę od 6 rano za większe pieniądze to nie chciał się z kolegami rozstawać z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiedz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziecko zostaw teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyśmy pieniędzy chcieli to ja bym do pracy chodziła bo zarabiałam 2 razy więcej niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×