Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pomoc żywnościowa jest dla MOPSu dochodem

Polecane posty

Gość gość
A jest tak dlatego że nikt nie weryfikuje prawdziwości składanych oświadczeń. Kilku prywatnych detektywów załatwiło by sprawę i kary rzędu kilknastu tysiaków. Z kilkudziesięciu by wpadło reszta by szybciutko skończyła. I nie neguję tu pomocy dla ludzi zarabiających mało którzy mają dzieci i ledwo wiążą koniec z końcem. Takim należy nawet bardzije pomóc,ale przkrętom należą się wysokie kary by poczuli co to rzeczywiście bieda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontrola kontrolą
ale problem leży w systemie, te kryteria dochodowe są śmieszne, pracownicy socjalni sami nie wierzą w to że za 356zł można się utrzymać ale ustawa, rozporządzenie tak stanowi więc co mają zrobić? ja pracuję na czarno bo legalnej pracy dla mnie nie ma, mąż to samo w budowlance pracuje dorywczo na czarno, głównie latem, gdybyśmy podali prawdziwe dochody to by nam poodbierali większość zasiłków i dosłownie zdechlibyśmy z głodu, bo nie wyobrażam sobie wyżyć za 1400zł w 4 osoby kiedy opłaty za mieszkanie wynoszą ponad 1400zł, niestety mieszkanie trzeba bo nie mam gdzie indziej mieszkać, tylko noclegownia wchodzi w rachubę, opieki to nie interesuje dla nich liczy się 356zl na osobę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim to może zanim ma się dzieci trzeba myśleć że nie ma się mieszkania a koszty wynajmu ogromne.Pracujecie na czarno i tak ubezpieczenie z kasy podatników to na dzieńdobry powinni odebrać bezrobotnym bez praw do zasiłków, w razie choroby będzie k***a z czego ja mam żyć,leki kupić nie daj bóg poważnej choroby. Pewnie że kryterium jest z niskie uważam że na ten moment powinno to być minimum 600zł.Pomyślcie sobie wy sobie k***a bierzecie zasiłki a ci ludzie którzy naprawdę tego zdecydowanie bardziej potrzebują zostaną ukarani za swoją uczciwość.Człowiek chorujący na raka tak jak ja dostanie słownie 153 zł i nikt się nie pyta ze lek ponad 300 zł kosztuje.A to że mam takie a nie inne świadczenie rehabilitacyjne to są moje lata ciężkiej pracy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chory kraj. Poseł niech żyje za 2000 zł m-cznie-czynsz 560, kredyt mieszkaniowy, gaz i swiatło, o telewizorze nie wspomnę bo to luksus, mieć 2 dzieci , jeśc trzeba , choroba sie może zdarzyć i pytam się -jak żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam pytanie zasadnicze piszesz, że mając dzieci trzeba mieć mieszkanie, pytanie skąd? z pensji 1100zł? jak? jestem normalnym człowiekiem, mam swoje pragnienia jak chociażby to by mieć męża, mieć dziecko, mieć normalne życie, czy jedyną drogą do tego jest szukanie bogatego męża i łapanie go na dziecko ? to jest chore, że w tym kraju nie żadnych szans na normalne życie dla osób mało obrotnych, bez znajomości i szczególnych talentów, pracuję za bagatela 1500zł na czarno czasem 1700zł i to ma mi wystarczyć na co? chciałabym iść do pracy na umowę o pracę ale skąd taką wziąć? ba powiem więcej po studiach zarabiałam 1950 na rękę ale... miałam lat 25 i nie miałam dziecka, dziś mnie już nikt nie chce, bo mam dziecko, bo chcę stabilną pracę, bo jestem za stara, bo nie jestem tak dyspozycyjna.. mój mąż podobnie na studiach zarabiał po 5tyś jako handlowiec, dziś dłubie w ścianach za marne 1200 czy 1500 na styropianie latem i na czarno oczywiście,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co robisz bachory jak zarabiasz 1100zł? ty mądra jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja też dużo bym chciała,np. drugie dziecko i nie mam. Bo nie chce żeby pierwszemu czegoś brakowało, żeby nie mógł wyjechać na obóz językowy czy na ferie. I tez mam studia i zarabiam raptem 3000 złotych netto, a jak szlam na aplikację to niby miałam gwarancję pracy za co najmniej dwa razy tyle. Tylko, ze nasze państwo ma swoich obywateli gdzieś i zmienia zasady w trakcie gry, z tym, że to nie powód żebym narobiła dzieci i płakała, że nie mam im czego dać jesc. Glupota rządzących nie zwalnia obywateli od myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to że mam do tego prawo tak samo jak każdy inny, nie mam 10rga dzieci tylko jedno, a mimo to według ciebie nie powinnam go mieć bo jestem za biedna tylko co zrobić by nie być biednym? co mam zrobić by mieć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płodzić dzieci,a potem łapę wyciągać... To tylko u nas jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nie powinno być luksusem i dobrem materialnym, a naturalną koleją rzeczy, a tymczasem na dziecko stać tylko nielicznych i rozpatruje się posiadanie dziecka niczym zakup w kredycie na 100 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas to jest możliwe .. żałosna jesteś w każdym cywilizowanym kraju ktoś kto pracuje ma szansę na posiadanie dziecka bez potrzeby wyciągania do kogokolwiek po cokolwiek , a każdy kto chce pracować ją ma, tylko w Polsce tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby kazdy myśłała takimi kategoriami to by połowy z nas nie było na świecie. Ja miałąm bardzo skromne dzieciństwo, zawsze brakowało pieniędzy, wciąż czułam się gorsza od koleżanek, ale sytuacja się zmieniła. Dziś mam 30 lat i zycie zupełnie inne, mam wszystko, wspaniałego męża, dwoje dzieci, mamy mieszkanie własne, prace, pieniądze... i jestem bardzo szczęśliwa i cieszę się że jestem na tym świecie. Jestem dzięki rodzicom, którzy zdecydowali sie na mnie mimo ciężkiej sytuacji. Pięniądze raz są raz nie ma a kolejnego dziecko sobie "nie dorobicie" za 10-15 lat... jak wam sie materialnie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa...ja jestem żałosna,bo nie decyduję się na dziecko nie mając pracy lub zarabiając najniższą krajową.A te, które się decydują są super odpowiedzialne.Brawo...Twoja logika jest powalająca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżyj życie tak byś na łożu śmierci go nie żałował. nie mając dzieci w imię oszczędności i lepszego bytu z pewnością bym żałowała że tak się stało, a na pewno żałować nie będę umierając i wiedząc że spełniłam chociaż jedno, a jednocześnie największe marzenie życia. może nigdy nic nie będę mieć materialnego, może będę żyć w biedzie do końca swoich dni ale będę mieć kogoś kogo kocham i kto mnie kocha a nie tylko zera na kontach lub co gorsza nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku zdecydowałam się na dziecko pracując za wówczas nie małe pieniądze, raczej średnie, dziś nie mam pracy i co w związku z tym? w życiu może się wiele zmienić i to bardzo szybko bo już po macierzyńskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam kobiety która by żałowała że ma dziecko za to znam mnóstwo które z perspektywy czasu żałują że mają tylko jedno, czy nawet dwoje dzieci. Dziecko naprawde nie potrzebuje obozów językowych, wyjazdów co kwartał, wakacji zagranicznych żeby być szczęśliwe. Takie rzeczy poza tym można wżyciu nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytane osoby starsze - niezależnie od swojego statusu majątkowego na starość - czego żałują w życiu zwykle odpowiadają, że kontaktów z rodziną, dziećmi, lub że nie posiadają dzieci, bądź spędzali z nimi za mało czasu, że za dużo pracowali itd.. ciekawe dlaczego nikt nie żałuje że nie kupił sobie nowego samochodu, czy domu, czy czegoś innego z dóbr materialnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym wy mówicie???K***a macie może po dwadzieścia parę lat,może ciut więcej,nie starczy z jednej pracy to się dodatkowej szuka.Teraz robicie na czarno i wielkie mi co że uda się pieniądze wyciągnąć,pytanie co wy zrobicie jak któreś przestanie być zdolne do pracy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie to samo zrobimy, jestem uznana za niezdolną do pracy i dostaję zasiłek z mopsu 530zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja bieda moja sprawa co wam do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polska rzeczywistość jest taka, że szary obywatel ma zapierdzielać jak burek, z żadnych zasiłków nie korzystać bo to już lenistwo, dzieci nie robić itd a wszystko po to żeby ci w rządzie mieli więcej w korycie i mogli więcej kraść. Nie rozumiem matek które tak dąsają się na te które biorą zasiłki, zamiast kobietę zrozumieć i się zamknąć. Jak takie są nawet nie wiem jak określić to czemu nie wezmą za d**ę polityków i urzędasów którzy nic nie robią tylko kradną. I nic z bezrobociem nie robią. Ja mam osobiście gdzieś zasilki itd bo nie mieszkam w polsce ale krew zalewa jak się takie rzeczy czyta, że jak dostanie matka która faktycznie nie ma na chleb to jest zła i ma ruszyć dupsko do roboty o którą naprawdę ciężko ale jak politycy kradną te pieniądze z budżetu to jest i nikt nie ma prawa się przyczepić. Wszystkie jesteśmy matkami przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest ta różnica bo moje świadczenie wynosi blisko 2tys zł i 153 zasiłku pielęgnacyjnego.I mogę żyć w miarę normalnie a wy siedźcie dalej w robocie na czarno.za którą nie wiadomo czy wam zapłacą i kombinujcie by dostać na dziś bo o jutrze to nie myślicie nic a nic.Pisze jedna z pań ze po studiach zarabiali oboje znacznie więcej niż teraz,to należało myśleć wtedy że chce się dzieci i odłożyć kasę na choćby małe mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy chcecie przewidzieć ludzie znam kobietę urodziła dziecko 10 lat dorabiała się z mężem harowali razem córka jednasty rok a oni w końcu stwierdzili że stać ich na drugie dziecko i wszystko było ok a w 23 tygodniu wada serca wykryta i potrzeba na operacji kilka na pierwszą 1800 tys zł w Niemczech i co kogo stać i na co dziecko życie to nie jest towar do wyceny puste tępe materialistki myślą tylko d**ą i kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady tu nie chodzi o matkę która nie ma na chleb,a o to że tysiące ludzi pracuje na czarno a pozostali idioc**pracujący legalnie płacą na ich ubezpieczenia,zasiłki itp.I dopóki kontroli nie będzie nad takimi ludźmi i nad takimi pracodawcami to będzie jeszcze gorzej.Problem jest systemowy zgadza się bo takich pracodawców i takich ludzi powinno się bardzo szybko wychwytywać i przywalać takie kary by to się nie opłacało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy chcecie przewidzieć ludzie znam kobietę urodziła dziecko 10 lat dorabiała się z mężem harowali razem córka jednasty rok a oni w końcu stwierdzili że stać ich na drugie dziecko i wszystko było ok a w 23 tygodniu wada serca wykryta i potrzeba na operacji kilka na pierwszą 1800 tys zł w Niemczech i co kogo stać i na co dziecko życie to nie jest towar do wyceny puste tępe materialistki myślą tylko d**ą i kasą Dziecko z wadą się po prostu zdarza i nie im jednym się zdarza nie ma tu znaczenia czy mieliby je mając kasę czy nie mając.To nie ma znaczenia dla jednych i dla drugich tragedia.I właśnie dla takich ludzi pomoc finansowa powinna być ogromna,nie dla nierobów,nie dla pracujących na czarno a właśnie dla takich którzy nie z własnej winy mają sytuację taką a nie inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc z 17:57 chyba nie masz opłat tylko te 2000 na zycie , śmieszna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko wina rządu, bo składki są zdecydowanie za wysokie. ja jak pracowałam w polsce w małej kwiaciarni to babka sama do mnie dzwoniła kiedy mam jechać do PUP się podpisać żeby nie zapomniała mi wolnego dać. i jeszcze sama przypominała mi że mam jechać wtedy i wtedy. I powiedziała że może co najwyżej zlecenie dac ale składki muszę sobie sama opłacać. w innych krajach ue to dnia by nie można było przepracować bez umowy i ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc z 17:57 chyba nie masz opłat tylko te 2000 na zycie , śmieszna jesteś Wolę mieć te 2tys na życie niż mieć 500 zł zasiłku gdy jestem bardzo chora, na opłaty dokłada mi syn który ze mną mieszka.Chodzi o to że nie bierzecie pod uwagę że coś takiego ma krótkie nogi bo w wypadku osoby bardzo chorej to te 530zł nawet na leki nie wystarczy.Nie myślenie kompletny brak jakiegokolwiek myślenia co będzie jutro......Zasiłek z mops dziś jest jutro może być różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytane osoby starsze - niezależnie od swojego statusu majątkowego na starość - czego żałują w życiu zwykle odpowiadają, że kontaktów z rodziną, dziećmi, lub że nie posiadają dzieci, bądź spędzali z nimi za mało czasu, że za dużo pracowali itd.. ciekawe dlaczego nikt nie żałuje że nie kupił sobie nowego samochodu, czy domu, czy czegoś innego z dóbr materialnych x zgadzam sie dzieci to największy "dorobek" zycia. mam 40 lat więc wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×