Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego wszystkim tak zależy żebym rodziła SN

Polecane posty

Gość gość
Kobieto bierz cc,znam przypadki gdzie kobiety rodzily sn duze dzieci i potem te dzieci mialy problemy ze wzrokiem,prawdopodobnie uszkodzone nerwy na skutek porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic nie napisze, że USG ma duży pomiar błędu? Moje dziecko miało być 4300g, urodziło się 3300g, a lekarz w szpitalu cały czas stał nade mną i mówił ma pani wybór :D chodziło tylko o to w tym wyborze, że miałam mu zapłacić za to wskazanie do umówionej cesarki :P nie wiem czy powinnaś rodzić sn czy cc ja wiedziałam, że nie po to rozciągałam się i pływałam całą ciążę, by ostatecznie dać się przestraszyć i zapłacić :) Leżałam 2 tyg na patologii ciąży i naoglądałam się kobiet "czekających" na cc, a potem ich leżenia i miauczenia przez 5dni na położniczym :) nie pytaj się ludzi - sama sobie odpowiedz czy przygotowałaś się na poród i czego chcesz :) bedąc uczciwa wobec siebie będziesz szczęśliwa :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko cc. Ja jestem drobna rodzilam sn dziecko 2980 i powiedzieli ze jak na mnie to i tak duza. Zalozylam ze jak dziecko bedzie mialo wiecej niz 3500 to zalatwiam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym, że usg ma duży margines błędu tak, ale pomiar błędu? Nie, nie słyszałam o czymś takim. U mnie dziecko oceniano dzień przed porodem na 3500 a urodziłam 4400 więc tak zgadzam się, margines błędu jest i to spory. Nie życzę autorce aby u niej z 4300 zrobiło sie 4900 przy pierwszym dziecku i porodzie naturalnym, bo to po pierwsze niebezpieczne dla dziecka a po drugie możliwość poważnego uszkodzenia krocza jest baaaardzo duża w takim przypadku. Nawet więcej, przy porodzie dużego dziecka przez mamę o drobnych gabarytach można mówić o wielkim farcie jeśli uda się urodzić bez kleszczy lub próżnociągu i dużych uszkodzeń w kroczu. Autorko, ja bym nie brała nawet przez chwile pod uwagę opcji SN. Sama jestem po paskudnym pierwszym porodzie, teraz jestem w drugiej ciąży i kombinuję właśnie ze wskazaniami do CC, bo moja gin chce miec jakis papierek żeby mieć podstawy do cięcia. Chyba że bliżej porodu coś się wydarzy np dziecko się nie ułoży odpowiednio itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o jakim miauczeniu przez 5 dni pisze jakas nawiedzona kobieta z góry, ja po cc 4 dnia byłam w domu a w gorszej formie byłam może dwa dni po cesarce, 3 dnia juz chodziłam prawie prosto i nie miauczałam, tak samo moje koleżanki po cc, żeby nie było w innych szpitalach zwykle też 4 dnia wychodziły. Swoją drogą nigdy nie słyszałam żeby człowiek miauczał. Czyżby kolejna niepotrzebna złośliwość w stronę kobiet które chciały / musiały mieć cesarkę???? Czujesz się lepsza że wypchałaś dziecko sama? PS. Autorko, nawet się nie zastanawiaj nad porodem, przejdź się do pierwszego lepszego ośrodka w którym rehabilitowane sa małe dzieci i zapytaj kogoś z jakich przyczyn dziecko tam jest. 90 % po źle przeprowadzonych porodach sn, lub za późno wykonanych cc. O tym nam nie napiszą w tych głupich różowych gazetkach dla mam, tam napiszą "jeżeli zgłosisz taką chęć, dostaniesz znieczulenie zewnątrzoponowe", "pielęgniarki chętnie pomogą ci karmić" lub "lekarze zrobią wszystko co w ich mocy aby pomóc ci w urodzeniu zdrowego maluszka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z przedmowczyniami! Porod sn jest przedstawiany wszedzie jako doslownie cud i najwspanialsy dzien w zyciu kobiety. Mnie na sn namawialy nawet te ktore jeszcze nie rodzily alo te po traumatycznych poroach sn. Jedynie moja mama i siostra powiedzialy ze mam isc na cc ( duze dziecko) i nikogo nie sluchac bo porod sn duzego dziecka jest zbyt niebezpieczny. I owszem, wszyscy rodzina, znajomi pytali mnie potem o moj poród a ja odpowiaalam wymijająco "bylo minęło" żeby ukrucic ich wscibskośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam jak na jakims forum znalazlam wątek gdzie dziewczyna sie zalila ze nie chce cc a lekarz naciska, tez chodzilo o to że dzieciaczek większy miał byc. To co jej laski pisaly w odp. To az wlos sie na glowie jeży. Ze ma sie ni zgadzac i walczyc o poród sn, podawaly za przykłady ekstramalne porody dużych dzieci nawet tkch 5 kg i opowiadly ze bylo ciezko ale warto sie przmeczyc.... Ogolnie to bylam w szoku, skąd t propaganda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia29l
a może niech lekarz zdecyduje? bez przesady niktnie da urodzic dziecka 4, 5 kilo kobiecie co sama wazy 40 .... Wiecej zaufania do lekarzy.... Ja rodziłam dwa razy sn, ale przy duzych dzieciach to inaczej jest i moze nawet bardziej bym chciała cc. Ale ja bym się jednak zgodziła na to co zaproponuje lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam usg przed terminem porodu, dziecko mialo wazyc 4,5 kg, mialam za duzo wod plodowych i dziecko sie nie wstawialo w kanal rodny a to pierwsza ciaza. Dodam, ze mieszkam w uk i usg sama sobie musialam zalatwic bo tutaj robia ostatnie w 20 tyg - tragedia. Mimo tylu komplikacji lekarze tutaj stwierdzili, ze nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego - mialam wywolywanie. Na szczescie skonczylo sie cesarka bo dziecko urodzilo sie z waga 4,320 kg a ja jestem bardzo drobna. Bardzo sie balam cesarki ale powiem ci, ze bylo super. Zero bolu - doslownie... lekkie szczypanie przy wstawaniu a z tego co sie orientuje dostawalam tylko paracetamol (na pewno nic do zyly nie dostawalam) po 6 h po operacji juz wstawalam, po 3 jadlam normalny obiad, dziecko mialam caly czas przy mnie, karmilam piersia, na drugi dzien czulam sie super - pelna energii polecialam pod prysznic - zeeeero bolu - mowie serio. Taki porod polecam kazdemu. Blizna wyglada jak zadrapanie, ledwo ja widac i jest malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo te po sn maja tak c**y porozciagane,ze zycza to kazdej!bo i seks juz nie ten,hemoroidy,rozwalone krocze. I pewnie je zazdrosc lapie,albo boja sie omezusiow ze poleca do jakiejs ciasnej,nieokaleczonej:D nie daj sie wciagnac w sn,bobedziesz tak samo nieszczesliwa jak ta porozrywana reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz cesarke i sie nie zastanawiaj. jesli dziecko ma byc duze to od razu wpisuj sobie cesarke i miej w nosie wszystko i wszystkich. teraz polozne nie wiedza jak przyjmowac porzadnie porod bo zawod prawdziwej poloznej umiera. nie wiedza jak przygotowac krocze do porodu aby nie peklo, nie wiedza jakie pozycje ma kobieta przybrac aby dziecko jak najlepiej wyszlo. Za to wiedza aby nacinac kobiety, i kazac im lezec na plecach. a lekarz zamiast reagowac jak sie cos dzieje cesarka to czeka na nie wiadomoc co i pozniej wyciaga kleszcze lub proznociag i mecz sie babo ze soba lub dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram przedmówczynie. Masz wybór to bierz cc. Bezpieczniej dla ciebie i dla dziecka. Ja też się bałam cc (miałam planowaną, ale jakbym chciała to mogłabym rodzić naturalnie). W szkole rodzenia oczywiście mówili, że tylko sn, ale akurat całe moje otoczenie twierdziło, że brać cc i się nawet nie zastanawiać. No może oprócz kilku fanatyków. Najbardziej bałam się o karmienie. Okazało się, że zero problemów z laktacją. Mały dostał jedynie 30ml mm w szpitalu w 2gi dzień, resztę już pociągnęliśmy na cycku. Także teorie że jest problem po cc to bzdury. cc to mniejszy ból i stres dla kobiety, dla dziecka bezpieczniej, mniejsze ryzyko wszelkich komplikacji i nie odbija się to w żaden sposób na zdrowiu (obecne badania naukowe potwierdzają brak zalet sn dla dziecka!). To po co rodzić naturalnie? Sobie chcesz coś udowodnić, innym? Kosztem własnego zdrowia i zdrowia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierze się to z zakłamania kobiet...większość Ci napisze ze porod to najpiękniejsze ,niezapomniane przezycie. Ta...Dla mnie tak...Zero intymności,zezwierzęcenie, bol psychiczny i fizyczny. Rodzilam i sn i cc i radze,radzę Ci mając wybor:wybierz cc.I 1 niewątpliwa ZALETA:TAKA SAMA C**KA JAK PRZED PORODEM.Ile ja bym oddala żeby cofnąc czas i nie rodzic sn. Najwieksza wada jak dla mnie to nie ta sama c**ka.moze nie wiadro ale z ciasniutkiej zrobila się luzniejsza. Nie mamy kasy na jakies zwężanie,a mogłam to mieć rodzac poprzez cc. Baby sa zawistne,zadna C**prawdy nie napisze.Kazda fakt luźniejszej pochwy wypiera a nawet ci napisze ze jest lepiej- nie wiem jakim cudem bo przez kanal rodny przechodzi ci tak jakby pilka wiec jak może to nie zostawić sladow w pochwie.... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz cesarkę i nawet się nie zastanawiaj. Blizna niewidoczna, musiałabym nago chyba chodzić, żeby ją było widać... :-D Pomęczyłam się kilka godzin ze skurczami, więc wiem, co to za rodzaj BÓLU, współczuję wszystkim kobietom, które przeszły przez tę traumę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz cc i nie słuchaj "koleżanek". Prawda jest taka, że one chcą abyś przechodziła przez takie samo piekło jak one, aby c***ochwę rozerwało na strzępy, byś wyła z bólu i aby potem twoja pochwa była szeroka jak gacie XXL. Gdyby do tego dziecku coś się stało, się poddusiło albo coś to byłyby przeszczęśliwe - wszak od teraz miałabyś życie znacznie gorsze od ich. Niestety, ale kobiety to wredne, przepełnione żółcią żmije i jeśli radzą Ci rodzić SN to znaczy, że definitywnie powinnaś się zdecydować się na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bałwankowa
Moje dziecko dzień przed porodem oceniali na 3600 g a urodziło się 4600 g. Rodziłam SN bez ZZO,poród wywoływany, jestem dość silną fizycznie kobietą ale po 14 h rodzenia opadłam z sił i ledwo dałam rade go wypchnąć. Sił dodały mi słowa położnej ŻE JAK DALEJ TAK PÓJDZIE TO MAŁY ZROBI SIĘ SINY. Do tego lekarz pomagał mi przez popychanie małego w brzuchu a położna ciągnęła go za główkę rękami. Na szczęście Mały zdrowy i wszystko w porządku ze mną. Wybieraj CC bez zastanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie usg przed porodem wskazywało taką wagę z jaką dziecko się urodziło- dużo zależy od wykonującego badanie. Ja bym wolała wybrać cc w sytuacji autorki i nikomu bym się z tej decyzji nie tłumaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam naturalnie dziecko 4kg. Popekalam, po godzinie parcia dopiero udało się wypchnac dziecko :o pochwa jak po wyjściu granatu, tylek nie lepszy :o krwotok, nie mogłam nawet wstać do dziecka, nigdy więcej dzieci. Bierz cesarkę. Rok po porodzie odczuwam ból podbrzusza i pochwy mimo, że wg lekarzy wszystko jest super :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ogolnie za wszystkim naturalnym, ale kurcze, jesli jest prawdopodobienstwo, ze dziecku cos sie moze stac, nie wahalabym sie ani chwili. Na szczescie sama pewnie nie bede miala tego problemu bo jestem wysoka i mam szerokie biodra, ale tobie stanowczo, jak kazdy tu chyba, radzilabym cesarke. Gadaniem ludzi sie nie przejmuj, zawsze beda gadac, ale to nie ich zycie, ale twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam 3 CC - z powodu wskazań lekarskich. Jeśli lekarz zaleca CC to ja bym się nie kłóciła. Jeśli mam być szczera to i poród i Cesarka boli - niestety tak jest na świecie więc teksty o zazdrości są bezpodstawne. Nie myśl o bólu a o dobru dziecka powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem czemu ciągle w PL jest przeświadczenie że duże dziecko to nie wskazanie do CC? Wiadomo że można urodzić i 5 kg zdrowe dziecko ale co potem taka kobieta ma za życie? Nie wierzę że to nie odbije się negatywnie na jej narządach rodnych, nie wspominając o psychice. Jeżeli jest podejrzenie dużego dziecka nie wahajcie się i załatwiajcie CC, takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie poród sztucznie wywoływany dawkami oxy, potem sztuczne wypychanie dziecka ve albo kleszczami oraz mega nacięcie krocza jest na pewno bardziej "naturalne" od cc... nie wiem o co tu się sprzeczać, wiele porodów sn jest równie dalekich od natury co cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że wiele kobiet ma łagodne porody nawet niezbyt małych dzieci, są i takie które rodzą małe dzieci i mają mocne nacięcia/pęknięcia, cc też nie jest w 100% bezbolesna i taka super, ale kobieta powinna sama zadecydować - koniec kropka~! nie rozumiem czemu ludzie się tak wp... w życie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenge
Witam!Ja mialam cc robiona lat temu, szybko doszlam do siebie, nigdy nie zgodzilabym sie na porod normalny.Widzialam moja siostre ktora urodzila dziewczynke 5kg normalnie, poprostu tragedia, porozrywana cala, a malenka prawie zeszla.Jestem teraz w ciazy z drugim, mam ustalona cc juz na maj, chociaz prawdopodobnie po opinii lekarza moj***aby nie bedzie duze napewno nie poddam sie porodowi naturalnemu.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenge
Szczerze powiedziawszy nie rozumiem dlaczegow Pl tak ciezko jest o cc w szpitalach, jakby to bylo jakims ogromnym problemem uratowanie tego malego czlowieczka.A moze po prostu chodzi o to, ze lekarz ma wiecej pracy i generalnie nie chce mu sie robic nic za "darmo".Ja na szczescie mieszkam w Szwajcarii, balabym sie rodzic w kraju, bo z tego co sie czyta w prasie albo ogolnie slyszy to to jest tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby te porody naturalne były normalnie przeprowadzane a kobieta traktowana jak człowiek a nie jak krowa w rzeźni to co innego, ale rzeczywistośc jest inna i dlatego cc jest bezpieczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem po co rozmawiasz z laikami o metodzie TWOJEGO porodu? zdecydowac powinien lekarz ewentualnie uwzgledniajac Twoje decyzje i tyle w temacie. Sama mialam 2 cesarki i polecam - szybko, latwo, przyjemnie, nie sluchaj bzdur o bolu nie do przezycia po operacji - bardziej bolala mnie kurczaca sie macica niz rana pooperacyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 25.01.14 Ja napiszę, że USG potrafi błędnie podać wymiary dziecka - koleżance zaczęło się w 30 tygodniu rozchodzić spojenie łonowe, w 38 tyg zrobili jej USG - synek miał według niego ważyć 4500g. Na USG okazało się też, że spojenie łonowe może nie wytrzymać do terminu porodu i z miejsca wzięli ją na cesarkę. Mały ważył 5400. Także USG zaniżyło wagę dziecka o prawie kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurde waga 5400??? SZOK, dobrze że jej cc zrobili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dopiero w 17 tc, ostatnio spotkałam kumpelkę - bezdzietna i jakoś tak temat zszedł na poród i ona mówi do mnie że wszystkie babki które z jej otoczenia rodziły i cc i sn to wybrałby sn i że nie mam się dać "namówić" żeby mnie kroili. Mówiła szczególnie o jednej koleżance z pracy. Potem dalej w rozmowie powiedziała że ta koleżanka ma taką luźną że musiała chodzic na rehabilitację krocza, a teraz się chyba zdecyduje na plastyke pochwy. Więc jaki tu jest sens? Gada, że sn lepsze, a potem że jednak pochwa luźna? Sama oczywiście nie rodziła... Nie warto słuchac koleżaneczek bo one gadają byle gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×