płacz bolesne purkanie kolka nie przespane noce u 7 tyg dziecka

Moj syn tez mial masakryczne kolki, pil Enfamil od urodzenia ale lekarz nie kazal odstawiac tylko infacol podawac przed kazdym karmieniem. Po tygodniu kolki przeszly ale lekarz mi mowil ze nawet do dwoch tygodni preparat potrafi nie dzialac no u nas po tygodniu w koncu zadzialal i tak do 5 miesiaca podawalam a potem stopniowo odstawilam. Nie powinno sie co chwila mleka zmieniac bo brzuszek sie musi przyzwyczaic.

jak bylam w ciazy to mala miala czesto czkawke heheh i teraz zawsze sie smieje jak dostaje ze jak nie kolka to czkawka i tak na zmiane ...;) dziekuje jeszcze raz za cenne rady :) dzidzia niech rosnie zdrowo i duzo się smieje ;)

a skąd pochodzisz? mieszkasz może gdzies na śląsku a dokladnie tereny żywca? u nas w osrodku sa fatalni lekarze , mysle zeby mala przenies do innego ale sprawdzonego lekarza

smieje sie bardzo duzo, juz siedzi, jest zywy i pocieszny :) gdy bylam w ciąży czkawki mial wieczorami :) pozdrawiam cię, jeżeli mialabys ochote jakoś popisać, to może używasz jakiegoś sposobu? może masz mejla? :)

nataliadziedzic@onet.pl to moj meil z mila checia popisze ;)

już :)

Ja mojej córce podawałam na boleści brzuszka espumisan, bo lekarka nasza powiedziała, że zawiera on simetykon. Wyczytałam, że ma substancję aktywną która działa mechaniczne, zmniejszając napięcie powierzchniowe bąbelków w brzuchu, dzięki czemu łatwo pozbywamy się gazów lub są one wchłaniane. I podałam małej i powiem wam że jak ręką. Dodam że karmiłam piersią :)

a jak duży jest Twój maluszek? Czy jest jakiś wiek do którego nie powinniśmy podawać espumisanu dziecku? przy kolejnej wizycie zapytam swoją panią ginekolog o ten espumisan.

takie lekarstwa można podawać po pierwszym miesiącu życia dziecka. Takie objawy jak w temacie wątku wskazują właśnie na problemy z brzuszkiem. Espumisan powinien pomóc, ale ja radziłabym jeszcze masaże i kładzenie na brzuszku.

masz rację na wizycie lekarka powiedziała mi, że od pierwszego miesiąca można już podawać espumisan, lek ma przyjemny słodki bananowy smak, więc maluchy bez problemu przyjmą takie lekarstwo.

pocieszające jest to, że takie chwilę mijają :) nie martwcie się mamusie

w końcu mianą ale zanim dokuczają naszym maluchom to trzeba szukać rozwiązania aby im ulżyć w tym cierpieniu.

no pewnie masz racje. Ja sama też tak robię. Nawet teraz jak pakuje się powoli do wyjazdu na urlop, to bardzo ważne jest dla mnie spakowanie apteczki dziecka

przy okazji wyjazdu na wakacje warto pomyśleć właśnie o apteczce dla malucha, bo to różne rzeczy mogą się przytrafić podczas urlopu. A tak w ogóle Waszym zdaniem co według Was jest najważniejsze do wrzucenia do podróżnej apteczki malucha?

biegunka, brzuszek, gorączka - najczęstsze dolegliwości

Ja mialam to samo z synem. Pomogla poduszka wypelniona suszonymi pestkami wisni (kupiona w supermarkecie) podgrzewasz ja w mikrofali i kladziesz na brzuszek. POMAGA!

a może domowe sposoby?ciepły okład z pieluszki,suszarka do włosów,jak najczęściej układać na brzuszku,po jedzeniu trzymać dłużej pionowo a najlepiej w czasie karmienia odbijać parę razy.U nas właśnie te sposoby pomagały plus espumisan do każdego karmienia...niestety kolki to taka przypadłość że tak na prawdę nic nie działa,trzeba przeczekać...

Też przeżyłam, a raczej syn przeżył. Gorąca pieluszka jest słaba, bo za szybko się ochładza. Termofor z pestek wiśni też mamy, ale nie zdążyłam wypróbować, bo kolki przeszły zanim go nabyłam. Warto jednak kupić taki termoforek, bo jest on naturalny i można stosować na ciepło (po podgrzaniu w mikrofali) ale też na zimno po schłodzeniu w lodówce. Na kolki suszarka u nas była najlepsza i układanie na brzuszku.

Najlepiej żeby malucha obejrzał lekarz bo to może być coś poważnego. Jeśli to po prostu kolki to Espumisan jak najbardziej pomożę. Jest w kropach dla dzieci i sprawdza się świetnie.

poza tym espumisan dla dzieci zawiera w swoim składzie substancję zwaną symetykon, który jest bardzo bezpieczny dla dzieci, dlatego spokojnie można go podawać dzieciom.

PURKANIE hhahahahahahhaha matko co za słownictwo.

nazewnictwo śmieszne, ale przynajmniej wszyscy wiemy o co chodzi.