Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny czy Wy chodzicie po domu w ładnych luźnych bluzkach

Polecane posty

Gość gość

Może to pytanie brzmi śmiesznie trochę..ale czy Wy będąc w ciąży chodzicie w ładnych luźnych bluzkach po domu ? Bo mnie zaraz chyba szlag trafi..chodzę po domu w czym mi wygodnie, w dresach i bawełnianych bluzkach..ale mama z babcią czepiają się, że mi brzuch widać i żebym ubrała coś żeby go nie było widać...jestem w 7 miesiącu ciąży..co ja mam zrobić ? Zostawić ten brzuch rano w łóżku ? Czy go spinać pasami nie wiem wiązać ?? Żeby przypadkiem nie wystawał ?? Masakra jakaś..ja rozumiem jak gdzieś ide..ale po domu ? Nawet do nas nikt nie przychodzi, nie ma gości żadnych,sąsiadki nikogo,.to co im to przeszkadza tak strasznie ? Mam ubrać na siebie czarny worek czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodziłam w długich bluzkach, brzuch mi nie wystawał, no nie wygląda to zbyt fajnie, taki wystający brzuch, wg mnie oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że nie, po pierwsze jak się chociażby gotuje to szkoda poplamić najlepszą bluzkę, po drugie jesteś w ciąży i co za sens ukrywać brzuch? W domu, tym bardziej w tym stanie, powinnaś czuć się swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu chyba chodzi o to że wystaje goły brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nosiłam tuniki i legginsy, albo sukienki. nie podoba mi sie jak ciężarne na chama wciskają się w zwykłe ubrania udając, że ciąży nie ma i figura jak nic pasuje do ciuchów sprzed ciąży :p i wszystko jdno czy w domu czy na ulicy, zawsze ubieram sie tak że w każdej chwili bez przebierania się mogą widzieć mnie ludzie i mogę np wyjść do sklepu. Nie rozumiem osób, które mają ubrania "po domu" obojętnie w ciąży czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, że obciskanie brzucha nie wygląda ładnie..zdaje sobie z tego sprawę..jak wychodzę to ubieram się w luźniejsze rzeczy itp., ale jak jestem w domu to chodze w tym co mam w szafie..nie stać mnie zapełnić szafy bluzkami ciążowymi i ogólnie ciuchami tego typu..z resztą to bez sensu, bo mi zostały niecałe 3 miesiące ciąży..taka odzież jest droga..i nawet jak bym kupiła to chyba logiczne, że szkoda mi by było w tym chodzić po domu, bo sprzątam, gotuje itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niee, nie goły :) oczywiście, że nie...wstydzę się pokazać komu kolwiek innemu gołego brzucha niż mężowi, chodzi tylko o to, że przez bluzkę widać, że wystaje i że jest i tyle..brzuch i nerki zakrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFranka, wiesz..może Ciebie było stać nakupować mnóstwo ciuchów ciążowych żeby chodzić w nich po domu..ja kupiłam ostatnio parę w lumpeksie wydałam 60zł, ale to jest parę rzeczy..po domu nie chce w nich chodzić, po mi się podrze, poplami nie spierze i w czym będę wychodzić ? Chociażby to lekarza itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa, skoro nie goły, to ok :) to ja, gość z 11.52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvefebb4b3
Tak, ja chodzę w getrach i tunice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto jest mróz, środek zimy, zakrywaj brzuch dla zdrowia swojego i dziecka. Ja mam takie wełniane swetry, w które weszłabym nawet w ciąży, skoro masz tylko króciutkie obcisłe bluzeczki, to MUSISZ kupić coś bardziej okrywającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wściekła na mamę i bacie..bo cały czas się mnie o coś czepiają..masakra, nie powinnam się teraz tak denerwować, bo poród się powoli zbliża i może to wywołać wczesną akcje porodową..mąż jest w delegacji, jedyny kontakt mam z nim telefoniczny, wróci w piątek na 2 dni i znowu pojedzie na 2 tygodnie..a ja siedzę w domu i wysłuchuje ich gadania..i czasami już mi nerwy puszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiku miku, a czy Ciebie czytać nie nauczyli w szkole ? Czytałaś tamat w ogóle ? Co tam napisałam dokładnie ? Przecież cały czas piszę, że chodzi o ubiór W DOMU własnym domu..w domu wyobraź sobie mam cieplutko..na zewnątrz ubieram się w ciepłe dłuższe swetry..nie jestem głupią pustą laską, wiem, że w ciaży trzeba szczególnie na siebie uważać, ze względu na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam tylko jedną kieckę ciążową :) pozostałe rzeczy były zwykłe w rozmiarze 40, tylko o odpowiednim kroju np kiecki odcinane pod biustem, tuniki...a teginsy całkiem zwykłe. Nie był to szczyt elegncji ale wyglądało calkiem ok i wszystkie te rzeczy nosiłam jeszcze po porodzie bo wiadomo że od razu figura nie będzie idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pisze przecież, że mam kilka takich ubrań, ale nie na tyle żeby chodzić w nich po domu, bo potem nie będę miała w czym wyjść..mam dwie sukienki odcinane, ale to są sukienki typowo na lato..tunik nie mam w ogóle i tak jak pisałam nie stać mnie w tej chwili żeby kupować ciuchy..bo dziecko w drodze, urodzi się w kwietniu, a we wrześniu mamy ślub kościelny, wesele..więc jest dużo wydatków..rodzice nam wesela nie zrobią, więc musimy sami sobie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pisze przecież, że mam kilka takich ubrań, ale nie na tyle żeby chodzić w nich po domu, bo potem nie będę miała w czym wyjść..mam dwie sukienki odcinane, ale to są sukienki typowo na lato..tunik nie mam w ogóle i tak jak pisałam nie stać mnie w tej chwili żeby kupować ciuchy..bo dziecko w drodze, urodzi się w kwietniu, a we wrześniu mamy ślub kościelny, wesele..więc jest dużo wydatków..rodzice nam wesela nie zrobią, więc musimy sami sobie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pisze przecież, że mam kilka takich ubrań, ale nie na tyle żeby chodzić w nich po domu, bo potem nie będę miała w czym wyjść..mam dwie sukienki odcinane, ale to są sukienki typowo na lato..tunik nie mam w ogóle i tak jak pisałam nie stać mnie w tej chwili żeby kupować ciuchy..bo dziecko w drodze, urodzi się w kwietniu, a we wrześniu mamy ślub kościelny, wesele..więc jest dużo wydatków..rodzice nam wesela nie zrobią, więc musimy sami sobie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvefebb4b3
No dokładnie, ja też chodzę w zwykłych ubraniach o odpowiednim kroju i myślę, że dużo z nich będę mogła założyć po ciąży, jak będę dużo szczuplejsza, np. jedwabne kimono czy swetry owersize. Jednej rzeczy nie rozumiem. Też sprzątam w domu, gotuję - mam ochronny kitelek czy rzeczy specjalnie na remonty. Ale nie chodzę w nich na codzień. Nie chciałabym w domu chodzić jak fleja w starych szmatach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiku miku, a w moim ciepło :) mieszkam z mamą, babcią i tatą..tata dba o to, żeby w domu było ciepło :) czasami to mi aż goroąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvefebb4b3
No jak nie masz, to nic na to nie poradzisz. W sumie to Twój dom i możesz w nim nawet nago pomykać i nikomu nic do tego. Po prostu ja się tak nie ubieram. Pytanie brzmiało, jak my się ubieramy, więc Ci odpowiadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo jasne, bo wy po domu chodzicie jak serialach..w szpilkach, wymalowane, pięknie ubrane itp. haha skoro Was na to stać to spoko, mnie nie stać.. I nie chodzę w starych szmatach ;/ tylko w rzeczach sprzed ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, tym co normalnie odpowiadają nie mam za złe..wkurzają mnie te, które mnie obrażają przy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko olej wypowiedzi
Olej te wypowiedzi :) To jest chore forum pełne hrabianek - bogatych, pięknych, szczuplejszych niż przed ciążą, co to "bułkę przez bibułkę"... Słowem - fantasmagorie często chorych garkotłuków :) Nie należy pytać o żadne normalne rzeczy na tym forum, bo Cię zjedzą. . To jest oczywiste, że w WŁASNYM domu ubierasz się jak chcesz. Babci i mamie grzecznie powiedz, żeby się odstosunkowały. Jedyne co pilnuj, żeby Ci brzuch nie zmarzł i tyle :) Ja w ciąży nie jestem, a rzeczy domowe mam tylko domowe i nie zakładam nigdy ubrań innych, bo po prostu nie lubię. Rzeczy domowe mam wygodne, a dla mnie to podstawa komfortu w domu (legginsy, jakiś dłuższy sweter), nawet biżuterię od razu muszę zdjąć, jak wrócę. Ponadto w domu się żyje - sprząta, gotuje (zapachy kuchenne uwielbiają się czepiać ciuchów), nie mam zamiaru martwić się o śliczną bluzeczkę, czy spódnicę. Dla normalnych ludzi to są rzeczy normalne i oczywiste. . Dla tych "paryżanek" z koziej dooopy elegancja i klasa polega na wiecznym doopo-ścisku i myśleniu, jak się wygląda :D To często syndrom pochodzenia z domu, gdzie burak na buraku, pługiem z ziemi wykopany ;) Taka zrobi wszystko, żeby się odciąć od buraczanych korzeni. Nawet w domowych pieleszach będzie w szpilkach pomykać :) Ot, klasa "po polsku" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za słowa wsparcia :) wypowiedź wyżej jest więcej warta niż wszystkie razem wzięte..cieszę się, że znajdują się jeszcze na tym forum osoby normalne i z kulturą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róbcie sobie jak chcecie :) ale zawsze śmieszą mnie ludzie, ktorzy opowiadają, że muszą się przebrać żeby pójść do sklepu, albo przeżywają, że ktoś ich niespodziewanie odwiedził a one w nieodpowiednim ubraniu :p Według mnie to wstyd łazić tak, żeby nie móc się bez problemu pokazać i wcale nie chodzi mi o strojenie sie w szpilki i krępujące ruchy ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvefebb4b3
Nie oglądam seriali, więc nie wiem, jak się tam ubierają. Stać mnie na ubrania, bo dlaczego miałoby mnie na nie nie stać? Pracuję (w ciąży też - zdalnie),nie piję, nie palę, jestem oszczędna. Nie kieruję się modą, czasem kupuję w lumpeksach, ale generalnie kupuję tylko rzeczy dobrej jakości. W domu mam też niewiele przedmiotów, otaczam się głównie tym, co mi potrzebne. Nie rozumiem, czemu tak podkreślasz, że nie stać Cię, aby ładnie się ubrać w domu, skoro piszesz, że kupujesz używane rzeczy, a koszt dwóch ładnych używanych tunik to ok. 20-30zł, na Allegro czy w lumpeksie (często mniej). Jesteś pewna, że stać Cię na wesele i dziecko? Nie rozumiem tych wyborów, ale to też Twoja sprawa. Ja lubię mieć wokół siebie porządek i ładną dopasowaną garderobę od majtek i skarpetek po wierzch. Nie rozumiem, czemu wg. Ciebie moja odpowiedź o tym, że skoro nie masz innych ubrań, to nie możesz w nim chodzić i w domu własnym możesz się ubierać jak chcesz Ci nie odpowiada, ale za to o byciu osobą "normalną i z kulturą" świadczy, kiedy osoba uważa, że normalny ubiór jest właśnie taki, jak Twój i porównuje ludzi do buraków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvefebb4b3
Btw. nie noszę szpilek, chodzę zazwyczaj boso/w skórzanych kapciach i teraz jak napisałam w legginsach i tunice. Ale tak, mam włosy ułożone, paznokcie pomalowane, pachnę perfumami. Jeśli Was to tak śmieszy. Aha, i kolczyki mam. Po prostu nawet w ciąży, nawet w domu, nawet jak męża nie ma chcę ładnie wyglądać. Mogę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to takie troche zastaw się a postaw się :o wesele przed ludzi musi być, ciuchy przed ludzi muszą być...:o a reszta bieda z nędzą :o wozek też pewnie będzie dla dziecka przyzwoity a pieluchy najtańsze bo nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w domu wygladam tak ze wstydze sie otwierac drzwi. Stare swetry po Mamie z lat 80, wypchane dresy, jest luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×