Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Po co stawac na glowie

Sredni z wygladu facet moze imponowac kobiecie tylko po co

Polecane posty

Gość kudini
"Ostatnio się z kims spotykałam: jestem nudna i nie mam zainteresowan. Dobra jestem przeciętna, wiem to, " Mam dla ciebie dobra wiadomość: większość kobiet nei interesuje się niczym poza typowo kobiecymi sprawami. Ale my mężczyźni nie szukamy kolegi z c***ką, by sobie ulzyć seksualnei dzisiaj a jutro pogadac o czołgach, geopolityce czy dryfcie genetycznym. My szukamy kobiety, a kobieta jeśli chce być kobietą atrakcyjną niech eksponuje nie doope tylko cechy kobiece: niech się pieknie śmieje nawet gdy nie ma na to ochoty (czyz nie jesteście urodzonymi aktorkami?), wie co do zupy włożyć, wie kiedy wyjść ze spotkanie rodzinnego, wie jaki abażur na lampę włożyć i firanki do domu. Dba o siebie i otoczenie by było schludne, dzieci jej nie denerwują. Macie to wszytskie co narzekają, że tipsiary mają powodzenie u dresów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepska rada, bo właściwie poza dbaniem o siebie to z Twojej listy albo nic nie robię, albo robię bardzo po swojemu i jakoś żyję, samotna nie jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eehhh kudini, jak bys mnie zobaczył to bys wiedział, u mnie sykienka zawsze przed spodniami, mam ich cała mase, bo mam ładne to nogi (powiem nieskromnie :P) Uśmiecham sie, mam wyczucie, jestem dobrze wychowana, mamusia wpiła mi zasady jaka kobieta byc powina, gotwac też mnei nauczyła (w koncu jest kucharką to byłby troche wstyd gdybym nie umiała nic :D)umiem gospodarowac pieniędzm,i bede przedszkolanką ;) no cholera nie wiem już... Moze rzeczywiscie ta nijakość, bo nimia ma zainteresowanai,a le zawsze na poczatku relacji trudno mi sie tak całkowicie otworzyc zeby o tym mowic, bo bałabym sie ze zanudze faceta i przez to mnei tak odbierają. Za przeciętną,a l enudną zdiewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudini
"samotna nie jestem" Ale twój fagas na pewno tak, bo co tu wejde na to forum to zawsze ten nik się udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciętni ludzie mają zainteresowania. Większość ludzi czymś się interesuje. Może właśnie to Twoje zamknięcie w sobie jest problemem? Pomyśl, jeżeli nic o sobie nie mówisz (albo nie więcej niż rozgadana babcia na przystanku) to ciężko jest ocenić relację i można nabrać wrażenia, że z tego nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ile ludzi tyle widocznie gustów, moze jeszcze obrobuje kilka lat, do 30 i dam sobie z tym spokój, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jakim cudem mój nick może się "wiecznie" udzielać skoro w tygodniu wpadam na max trzy godziny zrywami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a "fagasem" możesz nazywać samego siebie, jeżeli uważasz to za adekwatne określenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudini
"trudno mi sie tak całkowicie otworzyc zeby o tym mowic, bo bałabym sie ze zanudze faceta" Jeśli myślisz że jesteś nudziarą, to mam dwie rady: często obdarzaj kandydatów na chłopaków/mężczyzn ładnym uśmiechem i mów sporo a taki zmięknie w sercu a stwardnieje w spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mozliwe,z e to zamknięcie, bo ja mam wiele do powiedzenia, tylko się boję, ze wynudze kolesia i przez ten moj strach zaczynam głównie opowiadac co tam było na uczelni, takie ogolniki co robiłam tylko lekko anpominajac o zainteresowaniach. wypróbuje jeżeli się ktoś zainteresowany mną nawinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolfina
Szkoda że BSA dzisiaj nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kudini, wąlsnie tak robie :D tylko po 3 miesiącah stwerdzają e i tak nic ztego nei ebedzie a chciałąbym "na stałe" kogos. więc chyba lepsza jest rada Moorland

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - póki co zanudzasz ich tym, ze nic nie mówisz. Mów, opowiadaj, co Ci szkodzi? Przecież i tak musicie poznać się nawzajem żeby wiedzieć czy do siebie pasujecie :) Jeżeli go zanudzisz - trudno, najwyraźniej to nie ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to juz spac pojde w koncu :) Fajna rozmowa. Dzięki i dobrej nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudini
"No mozliwe,z e to zamknięcie, bo ja mam wiele do powiedzenia, tylko się boję, ze wynudze" Ty może nie jestes nudna tylko nie wiesz co to jest konwersacja. Zapytaj go o coś a następnei zadawaj następne pytania na ten sam temat jak będzi eodpowiadał. Co jakiś czas zdziw się z niedowierzaniem i i lekkim jeśłi powiedział coś co go promuje w oczach innych. Na koniec rozmowy spotkania powiedz mu prawdziwy komplement, ale nie czekaj na odpowiedź tylko powiedz narazie i odejdź w swoją stronę. Sam sie odezwie prędzej niż myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Masz imponować dlatego, żeby skminiła, że nie może mieć każdego :) A tym normalnym nie trzeba imponować - wystarczy po prostu coś sobą reprezentować i tyle. Dlatego ja mam tak bardzo wywalone na te zabieganie, zdobywanie itp. Dlaczego ktoś ma się spotykać ze mną dlatego, że mam pieniądze, wiedzę, aparycję itp. itd. etc. a nie dlatego, że mnie po prostu lubi jakim jestem? Imponowanie, zabieganie itp. jest dobre, jak chcesz sobie dziunię wyrwać na numerek/romansik albo na kucharko-sprzątaczko-inkubator (potocznie - żona) Ciebie wzięło, bo zegar biologiczny tyka albo rodzina nalega. Ale jak masz wyższe aspiracje to miej wywalone na to :) Ale jeśli chcesz koniecznie laskę której imponują takie rzeczy... - no ok, ale takie też będą wtedy te dziunie i cały związek - PŁYCIZNA. Ja wiem, że ciężko znaleźć dziewczynę taką czy siaką ale po co się tym zadręczać? Po co biegać za laskami? Po co tracić na nie czas i pieniądze? Tyle fajnych rzeczy można robić a babom ich podejście bokiem wyjdzie tak czy inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo sie zgadzam z przedmowca. Kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tematu to ja
to widac ja za malo soba reprezentuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewienfacio
Autorze ja mam podobnie ileż to randek miałem w życiu, jedynie te najbrzydsze dają mi szansę na jakiekolwiek spotykanie się... wyglądam poniżej przeciętnej (genetyka) i nic z tym nie zrobię! żadna przeciętna mnie nie chce bo jestem brzydalkiem. Mam swoje pasje, samochód, źle nie zarabiam itd. czy to ma jakiekolwiek znaczenie? NIE, nie masz urody wypadasz z gry! kiedyś próbowałem się starać o kobietę w moich oczach i oczach moich znajomych bardzo przeciętną (lekka nadwaga, twarz średnia), efekt był taki że dała sobie spokój, powiedziała mi w oczy po kilku spotkaniach że nic z tego nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@pewienfacio a czy ty czułes pociag do tej dziewczyny? Czy wyobrażałes sobie ja i siebie w łózku? Pociągałą cię seksualnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciętna____
Pewienfacio będąc brzydkim ubolewa, że szanse mu dają kobiety na jego poziomie urody - czyli niezbyt urodziwe. Idę o zakład, że jakby jakimś cudem zechciała go przeciętna, to tak czy inaczej żałowałby że nie wygląda jak Natalka Siwiec czy Dżołanka Krupa. Oj, jakiś Ty biedny, doprawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×