40 urodziny to juz starosc

W lutym kończę 40 lat dramat. Starość i nic więcej czy ktoś z Was tez w tym roku zmienia cyferkę z przodu na krzesełko?

ZAMÓWIŁAŚ JUŻ TRUMNĘ?

Ja w czerwcu, ale do starosci daleko!

jesteś wyjątkowo durna baba ...

Mnie stuknie czterdziecha w listopadzie dopiero...:D

ja za dwa lata w polsce 40 tka to stara rura wynosze się do hiszpanii tam kobiety po 40 tce zaczynają dopiero życie są szanowane a nie jak u nas obśmiewane za starość , polacy mają mentalność i rozum kury

Mi stuknie 40-stka w kwietniu :( Trochę minie to przytłacza , niestety :(

Masz rację w Polsce nawet trudno znalesc sklepy z ciuchami dla Pan po 40 wszystko dla młodzieży jakość jednorazowa za mega cenę Polska ma wspólny mianownik z Afryka i to ta czarna zacofaną

A ja będę miala 40 w lutym i myślę sobie sprawić bobasa na urodziny

Ja w czerwcu i absolutnie nie nazwałabym tego starością :P Jestem zdrowa, pełna werwy, realizuje się zawodowo i towarzysko ..jaka starość ..kolejne 40 albo więcej przede mną ;)

Mnie 40-a,przytłacza chciała bym mieć ze 20-lat , no ale cóż czasu nie cofniesz . Można zrobić bilans , co przez ten czas się w życiu wydążyło , co było sukcesem , co porażką , co by się zmieniło , a co nie . Na pewno muszę w tym dniu napić się z kimś ,żeby to stwierdzić :) WYPIJMY ZA BŁĘDY DY KOCHANI I GŁOWY DO GÓRY < BĘDZIE LEPIEJ < MUSI BYĆ :)

ja kończę jutro :D I staro ani się nie czuję, ani nie wyglądam Dzieci już podchowane, praca fajna, zdrowie dopisuje, mąż cudny. Fajnie jest :D

to co powiesz jak skonczysz 60?

a ja w lutym 50 w duszy 25 w kościach 40 a do gardła jak 19 :D

co to jest 40 lat , jeszcze młode laski jesteście :)

Mieszkam w szwecji ( 17 lat juz ) tutaj kobiety okolo 40 pierwsze dzieci rodza i taka 40 to mama malucha czyli mloda kobieta . W Polsce 40 to stara kobieta , Polska to nie kraj dla doroslych kobiet

a co pani chodzi z tym gardłem bo nie rozumiem?

- Dlaczego ulice w Paryżu otoczone są szpalerami drzew? - Żeby Niemcy mogli defilować w cieniu.

Ja kończę w grudniu dopiero ale pocieszam się że dają mi góra 32 lata, nie żebym się chwaliła ale geny mam super:P

góra 32 lata to ma chyba twoja psychika, bo jak na 40 lat to jesteś niedojrzala chwalipięta... po 40tce i tak się rozsypiesz więc nie rozumiem tego entuzjazmu

Ja kończe 40 w czerwcu i na samą myśl mam dreszcze!

to jeszcze mnie czeka....niebawem :) ale dla faceta to żaden wiek. U kobiet jak widzę różnie - powiem tylko, że teraz lepiej dogaduje się z kobietami i nawiązuje lepszy kontakt niż kiedyś ...z wiekiem człowiek mniej się spina. Zdrowie dopisuje więc jest git :)

Witam wszystkich fajnie, że jest nas troszkę ! to prawda, że przede wszystkim trzeba zrobić rachunek co zrobiliśmy co osiągnęliśmy przez te lata. Ja mam fajną rodzinkę (dzieciaczki, pracę) ale zdrowie takie sobie dlatego też moje odczucie mijających lat jest najwyżej średnie Widzę zmianę w mijających latach co mogłam 10 lat temu a co teraz Czas ucieka A jak Wy odbieracie mijający czas?

Zgadzam sie z przedmowca. 40 to sama mlodosc. Nie gowniarstwo. Wiesz czego chcesz, masz swoj styl, osiagniecia zawodowe i mlodosc. To Polska jest chorym krajem, gdzie mlodosc trwa od 22 do 25, bo potem jazda za maz i do garow i wmawianie, ze sie starym jest. Ja mam 42 i czuje sie na 27. Niewiele sie zreszta od tamtej pory zmienilo w moim wygladzie czy widzeniu swiata. W Anglii to mlody wiek. Kolezanki po 50tce ida na studia, zmieniaja kariere, wyjezdzaja. W Polsce czas do trumny. Nie wiem tylko co ci wszyscy ludzie robia z kolejnymi czterema dekadam swojego zycia? Leza w tej trumnie i narzekaja?

melka, a czemu piszesz, ze zdrowie nie takie? Przeciez 40 to jeszcze mlody wiek.

Jedni rodzą się już starzy....inni są wiecznie młodzi.....Starość zaczyna się głowie....

Mi jeszcze brakuje do 40, ale juz teraz sie tego obawiam. Najbardziej martwi mnie zblizajaca sie menopauza i te cale zmiany w organizmie. Boje sie depresji, wachania nastrojow i zmarszczek. Bo jakby nie bylo to 40stka to juz powazny wiek, Owszem jest wiele zadbanych kobiet w tym przedziale wiekowym, ale bardziej rzadkosct, niz srednia. Mysle, ze najlepsze lata dla kobiety to tak moze do 35 lat, a potem to juz z gorki bez trzymanki. Niestety

No ale dlaczego taki negatywizm. Jak sobie zalozysz, ze sie zestarzejesz, to na pewno tak sie stanie. Po prostu trzeba w to nie wierzyc.

Eeee tam z gorki, przesadzasz ! Zalezy jak zyjemy i jak o siebie dbamy

4o-tkę mam za sobą od roku i śmiem stwierdzić, iż to piękny wiek i za żadne skarby nie chciałabym mieć znowu 20-cia lat. Znam swoją wartość, wiem czego chcę, wypracowałam sobie swój styl, umiem cieszyć się życiem, moja seksualność nabrała mocy i umiem ją podkreślić w subtelny ale na swój sposób znaczący sposób. Czegóż chcieć więcej:)