Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość białostocka myszka

Głupia sytuacja jako gościa na ślubie

Polecane posty

Gość gość
Kredyt i tak pewnie jej się zwróci. Dwanaście tysięcy to nie jest wcale tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznalas jej prawdziwe oblicze. wspolczuje takich znajomych. ludzie kim wy sie otaczacie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
250 zł w kopercie to jest całkiem nieźle! Nam dawali (2 lata temu) po 50 zł i nie byliśmy na nikogo źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysza, tobie glupio ze jestes rata kredytu? jej powinno byc glupio, niech to do ciebie dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
chyba się wykręcę chorobą albo wyjazdem. Nie będę stawała na rzęsach skoro ktoś ma takie podejście do ślubu.Tym bardziej że musiałabym opiekunkę wynająć,Moge powiedzieć że nie znalazłam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja biore slub we wrzesniu,tez wole pieniadze ale gdybym dostala sztuce albo talerze to bym byla bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przyjdz na moje wesele ja chetnie przyjelabym zestaw sztucow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
a już miałam takie fajne upatrzone.W takiej dużej walizce. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam zestaw sztućcow, to nic ze juz podobny miałam. kupila mi go kuzynka ktora jest na utrzymaniu rodzicow zdawalam sobie sprawe ze wiekszosc ludzi to mlodzi ktorzy bogaci nie sa. dla nas byla najwazniejsza ich obecnosc. wykrec sie ze nie ma ci kto z dziecmi zostac albo ze za dwoje krzynieto taka cene ze nie wyrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zeby wyjsc z tego z klasa, to kup jej jakis prezent i wrecz kiedys przy okazji jak juz bedzie po calej szopce typu slub i wesele. dziewczynie opadnie kopara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po takim wstepie to bym dala, ale najwyzej kopa w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wolę pieniądze na ślub niż prezenty. Nie chcę takiego przypadku jak moja przyjaciółka miała. Po weselu posiadała masę tych samych sprzętów. Pięć żelazek, cztery czajniki.. itp. A później wystawiała wszystko na allegro, bo nie miała nawet gdzie to pochować. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placic za poczestunek i uczestnictwo w weselu? Absurdalne. Powinno byc tak ze mlodzi dostaja kwiaty i w ogole ciesza sie ze ktos chce przyjsc dzielic ta radosc z nimi. Naprawde a nie ZA ZAPLATA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
ja rozumiem , że nie każdy chce sprzęty. Ale kurczę musiałabym dać 600zł w kopercie żeby jej wesele się spłąciło. 12000zł/40osób to po 300 na osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a może tydzień przed weselem zadzwoń do niej i powiedz że dzieci masz chore, najlepiej jelitówka wiadomo ona raczej nie będzie szczęsliwa jakbyś przyszła bo możesz wtedy i ją zarazić. A jak nie to powiedz, że nikogo nie znalazłaś żeby został z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta twoja prowokacja robi się coraz bardziej naciągana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
prowokacja? To że 600zł w naszym regionie to poł pensji i to tego szczęśliwca który ma pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle liczysz :) Jesli za talerzyk zapłaciła 140 plus alkohol i ciasto, to Ty możesz dac do koperty 2 x 140,- zł plus kwiaty. Razem to i tak o wiele za dużo, jak na taka wydrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
wydrę :-D rozbawiłaś mnie. ale chyba moja sytuacja nie jest jakaś wyjątkowa żeby traktować ją jako prowo. Chociaż dla mnie to jest pierwsza i jedyna taka sytuacja. Wolałam podpytać. Czasami byście powiedziały że wymyślam i PM ma rację a ja niepotrzebie bym warczała na PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja czy nie? coraz czesciej sie widzi i slyszy, ze wesele traktuja jak biznes. zenujace. nie stac mnie to nie robie. nam ze wszystkim wyszlo 60.000 na 100 osob i nawet polowy z tego nam sie nie zwrocilo. lecz nie na tym nam zalezalo. to byla najwspanialsza noc w naszym zyciu. minelo 4 lata od naszego wesela, a czesto siadamy z mezem i ogladamy to jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem czego spodziewasz się po forumowiczach. To Twoja decyzja. Albo idziesz i dajesz ty;le ile możesz albo nie idziesz i mówisz PM, że Cie nie stać na jej wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelajna
Do czego to wszystko prowadzi ? Ludzie się teraz żenią dla pieniędzy bo liczą że kokosy zbiją na weselu . Ja brałam ślub 3 lata temu przez myśl mi nie przeszło żeby liczyć kto ile dał mi na wesele. o zgrozo może mi ktoś nie uwierzy ale ja bardziej z mężem się cieszyliśmy z prezentów niż pieniędzy . Siedzieliśmy jak dziecko posadzone pod choinką i rozpakowywaliśmy . Po drugie były osoby biedne na naszym weselu które odmawiały nam przyjścia na nasz ślub z powodu finansów , obydwoje stanowczo odpowiadaliśmy że nie zależy nam na kasie ani prezentach tylko na dobrej atmosferze i że koniecznie mają takie osoby być , i jakoś przez myśl mi nie przeszło żeby tej biednej osobie potem wyliczać ile ona mnie kosztowała , kiedy to ja sama pragnęłam żeby ona była .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamelajna, ale PM nie prawgnie gosci, ona chce wesele i pieniedzy gosci. Goscie to dodatek ktorzy maja ja podziwiac i sami zaplacic za to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wesele to nie tylko płacenie za talerzyk, do tego jeszcze ubrania, obrączki, ksiądz, wódka, kamerzysta, fotograf i inne drobiazgi, uzbiera się z tego niezła kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale wesele to nie tylko płacenie za talerzyk, do tego jeszcze ubrania, obrączki, ksiądz, wódka, kamerzysta, fotograf i inne drobiazgi, uzbiera się z tego niezła kwota." ale co to kogo obchodzi, jak sie ktos decyduje na to to chyba sie z tym powinien liczyc. a autorka co, kredyt ma brac zeby kolezance dogodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubrania, obrączki, ksiądz... to sa koszty ŚLUBU - a goście kosztuja młodych tylko tyle co talerzyk, moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale wesele to nie tylko płacenie za talerzyk, do tego jeszcze ubrania, obrączki, ksiądz, wódka, kamerzysta, fotograf i inne drobiazgi, uzbiera się z tego niezła kwota." ale co to kogo obchodzi, jak sie ktos decyduje na to to chyba sie z tym powinien liczyc. a autorka co, kredyt ma brac zeby kolezance dogodzic?? To skoro jej nie stać, to niech nie idzie. Nikt jej nie zmusza przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mnie jako gościa obchodzi ksiądz? to njiech wezma slub w USC - 80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostocka myszka
macie racje, nie zamierzam iść. nie stać mnie na tak drogą imprezę. Wolę te pieniądze odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×