Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostrasiostry

Jestem wściekła na siostrę

Polecane posty

Gość gość
Ale i tak autorko od tych szurnietych mamusiek dowiesz sie ze masz dzieci traktowac po rowno bo jestes ciocia. zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu ta matka tak faworyzuje to mlodsze dziecko? wyglada jakby nie kochala wogole corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu ta matka tak faworyzuje to mlodsze dziecko? wyglada jakby nie kochala wogole corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę powiedzieć że nie kocha bo to nieprawda ale siostra od zawsze chciała mieć syna i przez długi czas mi zazdrościła, że mam dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna ta Ala. odsunieta na dalszy plan bo jest dziewczynką. glupia ta matka. a szwagier co na to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier jak jest w domu to się nią zajmuje jak każdy normalny ojciec. No i od momentu tamtego kryzysu siostra się już lekko opamiętała więc nie jest już tak źle jak było wcześniej bo przez pierwsze 3 lata życia Kuby Alicja była praktycznie wychowywana przeze mnie, jej ojca i naszą mamę jak przyjeżdżała na weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, nir dosc ze sie wypiela na swoje dziecko, to jeszcze teraz odmawia jej przyjemnosci wciskajac dziewczynce swojego brata., Fajna mamusia. niech sie nie zdziwi jak corka dorosnie i nie bedzie chciala miec z niac nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam jej, że wakacje to zbyt odległa dla mnie przyszłość by o nich już myśleć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak Alicja odnosi sie do brata? zdaje sobie sprawe,ze jest pomijana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 9 lat. Z pewnością widzi że siostra traktuje ją inaczej. Brata lubi ale czasami jest już nim zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, już nie przesadzajcie z tym równym traktowaniem. Moja siostra miała swoją chrzestną, siostrę mojej matki i tylko ona dostawała od niej prezent np. na gwiazdkę i to było dla mnie normalne, nie oglądałam się na nic z jej strony a byłam sporo młodsza. Ja dostawałam prezent od chrzestnego - brata mojej matki a siostra nie i też było git. Ale nam nikt nie wmawiał, ze jesteśmy pępkami świata i każdy ma na nas zwracać uwagę. My z mężem też kupujemy chrześniakom lepsze prezenty. U mojej siostry problem odpada bo ja jestem chrzestną dziewczynki a mąż chłopca ale już u brata męża mąż jest chrzestnym tylko jednego syna i co? Mamy taki sam drogi prezent kupować drugiemu? Bez przesady. Tak wychowujecie te dzieci, że potem tak jak w innym temacie porozmawiać ze znajomymi nie można bo dziecko i jego odczucia najwazniejsze. Owszem, są ważne ale są granice. A autorka ma prawo traktować chrześniaczkę w sposób szczególny i tyle w temacie. Poza tym 5-latek to jeszcze mały dzieciak i chyba pewne sprawy można mu przetłumaczyć. Ale jak Wami Wasze 5-latki rządzą to trudno. Poza tym dziecko powinno się uczyć od małego, jak wygląda świat i że nie wszystko jest sprawiedliwie i po równo. Matka to matka, ma obowiązek traktować dzieci tak samo ale ciotka to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy te wszystkie matunie z d**y co chca dzieci nie swoje po rowno traktowac,klupnijcie sie w leb albo wsadzcie te lepetyny do wc i spluczcie. Autorka nie ma obowiazku brac syna siostry.jest maly ,jeszcze duuuzo nie rozumie,a wy tu z traumami wyskakujecie do konca zycia.a pluja sie tylko tepe dzidy materialistki co by wszystko za darmo chcialy i swiety spokoj. Dziewczynka robi za nianie do mlodszego brata,ma prawo odpoczac i chwala bogu ze autorka ja zabiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi tej dziewczynki. Dobrze, że ma fajnego ojca który interesuje się dziećmi i nie udaje, że nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mój brat jeździł że swoim chrzestnym na wakacje a ja z swoim i jego rodziną i nie było zgrzytów jakiś żebym ja pojechałam z bratem lub on że mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienormalna ta twoja siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wściekła (to wręcz mało powiedziane) na moją siostrę. Podczas jej drugiej ciąży zajmowałam się nieco jej starszą córką, zabierałam do kina, do parku, bo ona nie mogła się ruszyć z domu (chciałam żeby odpoczywała). Teraz drugie dziecko ma już prawie rok, a ona ciągle myśli, że będę zajmować się tą pierwszą córką. Np teraz: mój brat z bratową jadą nad morze, okazało się, że jako chrzestny chce zabrać moją 6letnią i jej 4letnią córkę. Tylko, że siostra bała się puścić swoją córkę z nimi (bo ona jest starsznie płacząca i marudząca o byle co), bo myśli, że sobie z nią nie poradzą. Więc dla świętego spokoju "wcisnęła" w całą sprawę i mnie. Podczas rozmowy telefonicznej brat zarezerwował jeden pokój dla siebie, a drugi dla mnie, mojej córki i siostrzenicy wcale nie pytajac się mnie o zdanie. Siostra kiedy zauważyłą moją wkurzoną minę powiedziała,że córkę nigdzie ze mną nie puści i że zostaje w domu. Trochę mi szkoda mojej siostrzenicy, bo to nie jej wina, że jej matce (niepracująca) i ojcu nie chce się za przeproszeniem tyłka z domu ruszać, ale z drugiej strony ja też mam dość ciągłego opiekowania się dwójką dzieci (jestem samotną matką). Muszę dodać, że nasze córki się razem wychowują, bo mieszkamy wszyscy razem, razem jeżdżą na zajęcia dodatkowe (szwagier powiedział, że będziemy je na zmianę wozić, ale oczywiście wychodzi tak, że tylko ja jeżdżę). Już mam serdecznie dość tego, że oni wręcz rozkazują mi zabieranie wszędzie jej córki, ja też mam prawo być zmęczona (pracuję) i ja też mam prawo do odpoczynku.Oni tego nie rozumieją, najgorsze jest to, że moja mama trzyma stronę siostry, bo siostra siedzi w domu, sprząta i gotuje obiady. Mama uznaje ją za istną "Matkę Polkę", bo przypomina jej ją, a ja jestem zawsze ta gorsza, bo nie gotuję, itd. Kilka razy chciałam się wyprowadzić, ale nigdy n ie starcza mi odwagi, bo one obydwie wpoiły mi, że nie dam sobie sama rady, że jestem do niczego. Siostra ze szwagrem budują dom, i od 2 lat mogliby się wprowadzić do niego, ale ciągle wymyślają coś nowego + pieniądze zamiast na dom wydają na jednosoobową firmę. Szwagier całe dnie pracuje i nawet jak ma wolne to zostawia ją samą, bo musi zająć się firmą. Powiedzcie mi co mam zrobić w takiej sytuacji, czy czekać aż oni się wyprowadzą (choć to może jeszcze potrwać) czy sama z córką się wyprowadzić? Musze dodać, że moja mama ciągle powtarza, że i tak będę musiała spłacić siostrę bo zostaję w naszym rodzinnym domu (oczywiście one tak zdecydowały) i, że dom i tak zostanie zapisany na moją córkę a nie na mnie. Mam dość, że ciągle ustalają mi życie, kierują nim, rządzą, a kiedy chce w końcu postawić na swoim to obrażają się na mnie bo chce być niezależna i nie odzywają się tydzień + wzbudzają we mnie wyrzuty sumienia. Podpowiedzcie mi co mam robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×