Dziewczynę którą kocham rzucił narzeczony

I akurat do mnie przychodzi się „wypłakać”. Całe lata musiałem patrzeć jak się tulą, obejmują, całują … A teraz muszę udawać jak bardzo jej współczuję, jak rozumię, chociaż jej każda w moje ramiona uroniona łza działa na mnie jak zastrzyk endorfiny. Ludzie !!! Dlaczego muszę być taki podły, zakłamany ? PRZYSIĘGAM !!! Nawet by mi przez myśl nie przeszło, żeby jej się coś takiego przytrafiło. Pewnie, że się cieszę, tylko co to za szczęście, gdy ukochana osoba cierpi ?

nie jojcz, tylko szybko wyzbieraj resztki po innym i przygarnij pannę :P ---- tylko w ten sposób masz szansę uzyskać laskę, która cię przedtem nie chciała - po tym, jak inny kopnął ją w tyłek i potrzebuje pocieszenia. jeden mój znajomy tak wyrwał d**ę, a że teraz "wspiera ją finansowo", to ich związek ma całkiem niezłe perspektywy. :D

Alicja dobrze mówi. Najpierw Cię olewała, a teraz Ci się wypłakuje, a Ty nic z tego nie masz

ok

To nie jest takie proste. Ona chyba uważa mnie za brata/przyjaciela, czy coś takiego. Wszystko przez rodziców, przyjaznią się od wieków. Wtedy, jak próbowałem jeszcze w LO to mi powiedziała: "Daj spokój, co starzy sobie pomyślą ?"

Ale frajer NIGDY CI NIE DA a ty z nią się zadajesz

Serdeczne dzięki

autorze dupa z ciebie pewnie jesteś prawiczkiem

Pewnie dlatego nawet na mnie nie spojrzy.... Idioci !

jesteś tamponem emocjonalnym, jak to Darker mówił.

No tak, rzeczywiście, o czymś innym tu nie można porozmawiać.

ale sierota życiowa z ciebie autorze wspolczuc tylko

Tak, najbardziej czego teraz potrzebuje, to Waszego współczucia. Serdeczne dzięki !!!

zdajesz sobie sprawę że jesteś ciotą a nie prawdziwym facetem? dlatego kobiety tak będą cie traktować i żadnej nie posiadziesz

po prostu przy niej badz,.. ale powiedz jej,to najwazniejsze zebys jej powiedzial

TAMPON EMOCJONALNY dobre :-D :-D :-D

Co jej mam powiedzieć ? Prawie 10 lat trzymałem to w sobie i teraz mam się zrobić wylewny ? Nie o to mi chodzi. Nie mogę sam z sobą dojść do ładu. Wydawało mi się że jestem z tym pogodzony, że nigdy z nią nie będę a teraz gdzieś tam na samym dnie zaczynają się tlić iskierki nadzieji, że jednak może.... I to mnie najbardziej dobija !!!

masz jej powiedziec ze Ci na niej zalezy ,ze jestes zabujany ,cokolwiek..ale wlasnie nie mozesz tego trzymac w sobie ,bo wszystko spiepszysz

10 lat? co za frajer, nawet żadnej panny nie wyrwałes do tej pory, jesteś dla niej bratem ZROZUM TO

Ależ wy wszyscy głupi jesteście! :-o Po kiego diabła się na nim wyżywacie? Jakieś kompleksy?

doradzamy aby facet nie robił za brata i zerwał kontakt BO Z NIĄ NIE BĘDZIE tampon emocjonalny :-D

Tak byłoby mi łatwiej, spotykać się na "rodzinnych" imprezach, być dla niej "bratem". Ale to jest silniejsze ode mnie. Nie mogę tego "racjonalnie" opanować. I nie powiem jej tego. Broń Boże ! Jeszcze bardziej by się załamała.

W imie czego ?

m jak m w co idziemy ja nie boję niczego kocham

Ona wie co do niej czujesz ? Czy tez jakas nawiedzona ?

Ile macie lat ?

jak bedziesz lizał jej c**kę, to bedziesz czuł sperme tamtego

GOSCIU nie tylko TY, tu sa sami IDIOCI !!!

Szkoda mi autora

ciapa