Mleko modyfikowane to bomba z opóźnionym zapłonem

Nieważne :) to i tak nie zmieni tego, że dla matki o wiele bardziej korzystne jest mm

Wejścia do obór i mleczarnia to ja mam... prawie każdego dnia :) Pozdrów informatora, nich też się douczy!

Fantazja, fantazja.. bo fantazja jest od tego.. aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego... fantazja.

No właśnie, dla matki, bo z pewnością .nie dla dziecka. Jeśli nie potrafisz będąc matką wyzbyć się swojego egoizmu, to może wcale nie powinnaś mieć dzieci?

I tak wystarczająco się poświęcam :) a jeśli ktoś uważa że poświęca się za mało może karmić mm aż do bierzmowania - jako artakcja zamiast fastfudów :p w końcu nastolatek też chyba ma być zdrowy :p

Poświecenie matek polek bo 4mies cyckiem karmiła ale n*******lac na forum 24 na dobe to czas ma.

Co za p*****lety. Kiedy urodzilam corke zarzynalam sie o kazra krople mleka, nie chcialam karmic, nie sprawialo mi to przyjemnosci ale karmilam 8 miechow. Bratowa i moja przyjaciolka ( urodzilysmy w tym samym czasie, miesiac po miesiacu), nie karmily. Byly zadwolone a nie wiecznie sfrustrowane. I co? A no wielkie gowno. Nasze dzieci maja teraz po 7 lat. Moja corka non stop chora, non stop, ich dzieci nawet nie ma co prownywac bo w ogole nie choruja. Moja wolniej sie rozwijala niz ich, pozniej zaczela mowic, raczkowac, chodzic. A ja walczylam o kazda krople mleka. Teraz jestem w drugiej ciazy i mam juz w d***e kp i te brednie ze mleko matki urchorni dziecko przed calym zlem tego swiata.

Bo to prawda. Wciskaja tym matkom ze karmiac dziecko na 100% bedzie ono zdrowsze, bedzie sie lepiej rozwijac itp. A potem spada taka matkq z hukiem na ziemie kiedy okazuje sie ze wciskali jej kit. Bo ani nie jest zdrowsze ani jakies super rozwijajace sie.

A skąd wiesz czy nie byłoby gorzej gdybyś karmiła mm? Jeżeli jest udowodnione naukowo że dzieci karmione naturalnie lepiej się rozwijają to ja na twoim miejscu bym przemyślała to karmieniem w sytuacji gdy i tak piszesz że dziecko wolniej się rozwija. Ale to twój wybór.

Mam gdzies te pseudo naukowe wywody. Mialam dowod ns zywo. 3 dzieci 2 nie karmione piersia, moje karmione. Moje choruje maskarycznie tamte prawie wcale. Lepszego dowodu mi nie trzeba. Brednie i wciskanie kitu.

no bo moze twoje jest generalnie slabsze od tej dwojki? ja karmilam piersia przez rok i moge powiedziec tyle, ze koleznaki, ktore nie karmily borykaly sie od pierwszych miesiecy z infekcjami, a moje dziecko pierwszy katar dostalo w wieku 14 miesiecy. i to mimo tego, ze i ja i maz mielismy pare razy rozne infekcje w tym czasie, a dziecko regularnie chodzilo na basen. moze to przypadek, ale drugie tez bede tyle karmic.

Czyli nie ma znaczenia czy karmisz czy nie jak dziecko jest slabe to jest i koniec. Rodzaj mleka nie ma tu znaczenia. Dzieekuje za potwierdzenie moich przekonan:-)

Ja bylam karmiona sztucznie i cale zycie borykam sie z problemami zdrowotnymi. Swoje dzieci karmilam piersia i sa zdrowe. Nie wiem czy ma to zwiazek czy nie. Ja akurat lubilam karmic. Pozatym sa rozne mleka modyfikowane, te masowo produkowane to najgorszy syf, wystarczy spojrzec na ilosc skladnikow i nazwy. Ale sa tez inne mleka sztuczne, ktore sa dopuszczalne, ale nie latwo je zdobyc.

Moje 1,5 roczne dziecko chodzi żłobka i choruje dokładnie tak samo jak wszystkie pozostałe dzieci, bez względu na sposób karmienia. Przy czym są to, jak mówi moja pediatra, infekcje kataralne nie żadne zapalenia uszu czy płuc. Moja oczywiście karmiona mm. No ale straszny start ma to moje dziecko, bo pozbawione cyca, a przecież wiadomo, ze cyc to gwarancja wiecznego szczęścia, zdrowia i doktoratu na Sorbonie.

octan dl alfa tokoferylu - witamina Enikotynamid - witamine B3inozytol - witamina B8D pantotenian wapnia - witamina B5palmitynian retinylu - witamina Achlorowodorek tiaminy - witamina B1chlorowodorek pirydoksyny - witamina B6ryboflawina - B2fitomenadion - witamina Kcholekalcyferol - witamina Dcyjanokobalamina - witamina B12te nazwy cię tak przeraziły? :))

Te straszne nazwy są z mleka mojego dziecka :) Pamiętaj, że zanim się człowiek wypowie, powinien dogłębnie sprawdzić to co mówi. Najgorsze jest dyletanctwo.

"KingaStefankaFanka Nieważne usmiech.gif to i tak nie zmieni tego, że dla matki o wiele bardziej korzystne jest mmlapka.gif" TO ze dla ciebie mm bylo wygodniejsze nie znaczy ze dla każdej jest ,U mnie z kp nie bylo żadnych problemow. Dziecko jadło co 3-4 godziny a od 7 tygodnia przysypało cale noce . Karmiłam ponad rok i bardzo milo to wspominam. .

Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp' to moze napisz jeszcze z czego produkowane jest to mleko a nie jakie ma składniki . Bo to jest duza różnica .

jesli dziecko jest slabe, to karmienie piersia nie uczyni z niego silnego, zdrowego dziecka, ale sadze, ze poprawi jego stan, tzn. ze to konkretne dziecko bedzie sie mialo lepiej, jesli bedzie sie je karmic piersia, niz jesli bedzie sie mu podawac mieszanke. nigdzie nigdy nie wyczytalam, ze karmienie piersia gwarantuje, ze chorowite dziecko nie bedzie zupelnie chorowac, co najwyzej moze chorowac mniej. chocby dlatego moim zdaniem warto karmic.

ja pisałam wyżej :) chcesz dalej? mleko jest odtłuszczane, a następnie pod ciśnieniem spryskiwany jest nim metalowy wał kilkunastometrowy, ciecz szybko zasycha i zostaje sam proszek - esencja. jest wzbogacany witaminami i kwasami. później masz go zalać w domu wodą by odtworzyć jego poprzedni stan skupienia. co jeszcze chcesz wiedzieć?

No masz tę produkcję, co dalej?

to ze twoje dziecko wolniej sie rozwija od dziecka siostry i kolezanki to nie wina sposobu karminia. moze cos sie wydarzylo podczas twojej ciazy? pilas nawet nie wielka ilosc alkoholu, palilas, bralas jakies leki? dzieci sa rozne, twoje poprostu potzrebuje wiecej pracy nad nim.

A moze Twoje dziecko jest chore - moze mieć niedobór odporności np. w zespole Di George'a. Ja bym sprawdziła, czy dziecko nie cierpi na jakiś rodzaj niedoboru odporności.

A ja się cieszę, że wiele kobiet z wygody wybiera mm. W końcu moje dzieci będą kiedyś konkurowały, chociażby na rynku pracy. Nie chcę żeby miały silną konkurencję. Dobrze, że tyle matek daje się nabrać mieszankowej propagandzie i olewa wyniki badań naukowych.

No to bez przesady juz. Ja kp mojego syna, ale sama bylam krotko karmionapoersia i potem juz takim zwyklym mlekiem a nie formula i jakos nie mam problemow na rynku pracy. Nigdy nie mialam probemow w szkole ani w pracy. Mojego syna jednak karmie piersia bo bylam bardzo chorowita i chce zrobic wszystko co moge by on tak nie chorowal. Moze pomoze.

Że z mleka zastęczego jest niższe IQ? Popatrz, ty piłaś pierś i nie pomogło.

Dzieci na mm słabiej się rozwijają i jest to fakt potwierdzony badaniami. Takie fakty, pogódź się.

koncerny, ktore produkuja mm robia coraz wieksza propaganda, zeby im sprzedaz wzrosla, a glupie kobiety to kupuja...

To przyjdź i pooglądaj moje :)

jak jest tam soja, ktora standardowo w coraz wiekszych ilosciach jest wsypywana wszedzie to juz macie trucizne...