Czy można zakochać się w kimś, kto średnio nam się podoba

Ze względu na, że kobieta znacznie więcej inwestuje w macierzyństwo, ma ona dużo wyższe wymagania od wyglądu partnera niż mężczyzna od wyglądu kobiety. To powód dla którego zdarza się bardzo często, że u boku kobiety mało urodziwej, jest mężczyzna dużo od niej atrakcyjniejszy. Łatwiej więc nieatrakcyjnej znaleźć partnera atrakcyjnego niż odwrotnie.

Pytanie w temacie to: Czy mozna zakochac się w kims kto SREDNIO się nam podoba.Nie jest więc to to samo co np: Czy mozna zakochac się w kims brzydkim czy nieatrakcyjnym. Facet moze miec naprawdę super charakter,byc rewelacyjnym czlowiekiem ale jeśli uwazam go za oblesnego i kompletnie nieatrakcyjnego to w zyciu nie wejde z nim w bardziej zazyla znajomosc.Ale jeśli facet na pierwszy rzut oka podoba mi się srednio a po kolejnym spotkaniu okazuje się ze ma fajny charakter i wiele zalet to zaczyna nabierac w moich oczach atrakcyjnosci.Zaczynam zauwazac coraz wiecej pozytywnych szczegulow jego wygladui zaczyna mi się podobac coraz bardziej.

facet nie musi być oblesny ja np nie lubie świnskich blondynów a facet mnie podrywał , niewysoki trzochę grubszy , siwe włosy, siwe rzęsy, brwi i opalał sie na czerwono, ogólnie zadbany, ładnie ubrany, ładne auto , wyperfumowany ale nie podoba mi sie i chooooj :(

Jak już piszesz prowokacyjny post, to go przed wysłaniem przeczytaj. Bo chyba nie ma blondynów o siwych włosach :D No i jak był zadbany, to jak mógł być grubszy i opalony na czerwono?

nie wiesz co tzn świński blondyn, nie wiesz że sa tacy jaśni z siwymi włosami , nie maja melattoniny, znasz sie trochę na biologii ? chodziłas do szkoły ? po prostu nie ma MELATONINY w skórze tzn barwnika i ma siwe owłosienie i opala sie na czerwono przykre że nie znasz takiego pojecia a coś czego nie rozumiesz nazywasz prowokacją , masakra jacy głupole tu siedzą ;(

wyobraź sobie że w szkole nie uczyli mnie o świńskich blondynach :o siwy to siwy, blondyn to blondyn

Bo siwy a blondyn,awet tzw.swinski)to zupelnie inna sprawa.Albinos nie moze byc blondynem.Jest po prostu albinosem.Siwym,bialorzesym,bialobwiowym. A swinski blondyn ma zazwyczaj jasne brwi i rzesy ale sa one blond,nie siwe!I jasna karnacje.Tacy ludzie zadko bywaja atrakcyjni.

Jesli chodzi o wyglad to na pewno można :) inaczej tylko piękne i piękni łączyliby sie w pary, a gołym okiem widać, że 80% daleko do idealu...

Bo brzydcy tępa suko, jak już ktoś tu napisał, wiążą się ze sobą z powodów ekonomicznych i desperacji.

co za bzdury,tez potrafia kochac

u mężczyzny wygląd nie jest najważniejszy...tu kilka rad, jak mieć dobry związek: http://www.zaradni.pl/milosc-przyjazn-i-rodzina/jak-stworzyc-szczesliwy-zwiazek/1,7769

Może w przypadku kobiet bo napewno nie mezczyzn! Przykład :-) Gość lubujacy się w blondynkach,wiąże się z brunetką.Niby kocha strasznie. Pomimo tego ogląda się i slini na widok każdej jasnowlosej.Gdyby faktycznie byłoby to możliwe to nie zwracał by uwagi akurat na swój preferowany typ urody ;-) Jeśli się kogoś kocha to "inne" by go nie pociagaly. Błędna jest w tym przypadku powszechna opinia jakoby to normalne zjawisko bo facet to wzrokowec, tak ma.To ma niestety głębsze dno ;-)

No to w takim razie wytłumaczcie mi fakt (dla osób znających historię) dlaczego kobiety brzydkie (tak pisali o nich im współcześni) usidlały królów/sułtanów itp. Często były one posądzane o czary, bo obiektywnie niezbyt, dookoła pełno pięknych a pan i władca mogący mieć sto razy piękniejsze kroku bez tej średniej nie zrobi. No jak to jest?

Byłabym ostrożna w kimkolwiek. Na razie etapowo trzeba poznawać kogoś czy zasługuje być partnerką czy partnerem. Niestety to są tylko moje rady. 

Nie mogę trafić dobrze wszyscy wiecie że mam partnera który nie wiadomo czego się spodziewać po nim. Nam nie kazał być razem. Po prostu nie jestem osobą która się komuś takuemu poświęcać.