Czy wszyscy faceci zdradzaja? Czy istnieje jeszcze wieczna miłosc?

kiedys zwiazki byly jakies bardziej trwałe nie wiem w czym tkwil ich sekret czy kobiety wtedy siedzialy cicho bo moze wiecej kobiet bylo uzaleznionych od mezczyzn, siedzialy wiecej w domu i wychowywaly dzieci moze faceci tak nie zdradzali, nie wiem albo to my jestesmy poprostu teraz bardziej pyskate i niezalezne dlatego sprzeciwiamy sie tym co nam nie pasuje i tak moze wiecej zwiazkow sie rozpada. wydaje mi sie ze teraz jest jakas plaga zdrad, sponsoring, roksa itd. chyba ze ta plaga byla od dawna i moze dopiero ja dostrzeglam, mniejsza z tym ale CZY WSZYSCY FACECI MUSZA ZDRADZAC? nosz kur@@ nie twierdze ze temat bezposrednio mnie dotyczy, bynajmniej narazie nic o tym nie wiem, nie mniej jednak wkurza mnie to strasznie co slysze ze z zwenatrz niby idealna para a facet chodzi na roksy. WTF?! nie umiecie trzymac sie jednej? jaka to miłosc? trzeba bylo szalec za mlodu a nie teraz krzywdzic. bo przewaznie zawsze w koncu prawda wchodzi na jaw. tyle forsy co idzie na te piczki.... brak slow panowie a oatnio w jednym programie o prostytutkach wypowiadala sie wlasnie jedna roksa ze jej samej zal takich facetow ze sa dla niej zalosni i naiwni jesli mysla ze jej na nich zalezy bo chodzi o to ze gdyby jej nie zaplacili to by na nich uwagi nie zwrocila i ze w ogole ponizajacym jej placic komus za uprawianie z nim sexu ja oczywiscie nie pochwalam i roksy bo uwazam ze przez takie wlasnie kobiety istnieje ten problem :/ co za brak taktu, o zadnej solidarnosci jajnikow nie ma tu mowy, nie wiem jak mozna robic takie bydło drugiemu czlowiekowi przykre i bardzo zniechecajace.. szkoda ze dzis ten swiat tak schodzi na psy

??

gdzie sa faceci? wypowiadac sie

wy nie jestescie lepsze niestety,dobrze ze jednak jest jeszcze troche wyjatkow zarowno u kobiet jak i facetow

Jest takie powiedzenie jak suka nie da to pies nie weźmie. Kto więcej zdradza kobiety czy mężczyźni?? Statystycznie nie ma na to odpowiedzi bo ile kobiet tyle samo jest mężczyzn zdradzających swoje partnerki. Mówisz autorko o zdradzie mężczyzn jeżeli już zdradzamy to zazwyczaj to robimy z kobietą więc ta kobieta też zdradza swojego partnera gdy to już robi więc czemu sądzicie kobietki że to my zdradzamy jeżeli wy z many robicie to też w takim samym procencie. Zdradzacie tak samo jak i my was.

ale skad twierdzenie ze jesli spisz z inna kobieta to zdrada jest obopólna ? przeciez ona moze byc singlem lub byc singlem i puszczac sie na prawo i lewo rowniez za pieniadze i on nikogo nie zdradza tylko tworzy wlasnie mozliwosc****owybijac wszystkie dupodajki

Ja wierzę w wieczną miłość. Nigdy bym nie zdradził. Sam byłem ofiarą zdrady. Nie fizycznej ale jednak. Odszedłem. Od 2ch lat sam, z czasem sie wybacza ale już nie patrzy się tak samo na tego kogoś. Zdradzają tak samo faceci jak i kobiety.

ja nie bronie kobiet anie nie oczerniam tylko mezczyzn ogolnie potepiam zdrade nie wiem jak mozna byc z kims i tak robic po co to wszystko w takim razie w takich zwiazkach licza sie widocznie inne wartosci bo napewno nie milosc do siebie mysle ze moze to byc pierwszorzedna wartosc materialna lub ogromna milosc do dzieci=jesli one sa, wiec bycie cicho, bycie ze soba ze wzgledu na dobro dzieci ale znowu czy w takim zwiazku bez milosci, w zwiazku ze zdradami dzieci sa szczesliwe? to chyba tylko takie oszukiwanie siebie, tchórzostwo

Kto tu kogo zdradza?? Temat zdrady od dawna jest obiektem ożywionej dyskusji na Forach. Niewątpliwie jest to temat ważny, biorąc pod uwagę fakt, ile nowych historii osób zdradzanych i zdradzających pojawia się w życiu człowieka. „Za zdradę zawsze odpowiada osoba zdradzająca. Za nieporozumienia w związku odpowiadają oboje partnerzy. Jednak zdrada nie jest rozwiązaniem tych nieporozumień.” Nie można usprawiedliwić zdrady tym, że w związku się nie układało i ktoś poszukał szczęścia gdzie indziej. Jedynym słusznym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest postawienie sprawy jasno i zakończenie poprzedniego związku, zanim zacznie się szukać pocieszenia w ramionach kogoś nowego. Może to bolesne, ale przynajmniej uczciwe, a wnioskując z licznych przykładów, mniej bolesne niż zdrada. Chcę do tego dodać że Kobiety, podobnie jak mężczyźni także zdradzają i to całkiem często, a liczba ta stale rośnie. Statystyczny romans trwa od jednego do trzech miesięcy i co mogłoby się wydawać zaskakujące kobiety twierdzą, że wcale nie przestają przez to kochać swojego stałego partnera. Ponad 90% romansujących kobiet uznaje swój skok w bok za przygodę i nie kocha swojego kochanka, a co więcej zupełnie nie chce zmieniać swojej sytuacji i odchodzić od męża czy stałego partnera. Dlaczego kobiety zdradzają? Zdecydowana większość przyznaje, że powodem był brak seksualnej satysfakcji w stałym związku oraz zaniedbywanie ze strony ukochanego. Po latach związku wiele pań czuje się jak gosposia niż namiętna kochanka. Spotkanie na swojej drodze kogoś, kto odkryje na nowo ich seksualność powoduje że czują się znów piękne. Kolejne powody zdrad to samotność, gdy mąż zbyt dużo pracuje, a nie rzadko w innym mieście oraz chęć zemsty za poniesione krzywdy. W skrajnych przypadkach zdrada może być spowodowana uzależnieniem od seksu czy wyolbrzymionych oczekiwań od związku, a także chęcią zakończenia go. Jeszcze niedawno uważano, że mężczyźni zdradzają żony, bo szukają mocniejszych wrażeń, a kobiety decydują się na skok w bok, bo czegoś im brakuje w małżeństwie. Dziś cześć psychologów jest zdania, że sytuacja się odwróciła: panie nie szukają już poza małżeństwem zrozumienia czy zainteresowania, chcą lepszego seksu, intensywniejszych orgazmów, potwierdzenia kobiecości i zabawy. Co mogę do tego jeszcze dodać że zgadzam się, w dużej mierze panowie nie dbają o swoje panie.. lecz czy to musi skutkować zdradą to już zależy czy ktoś w ogóle ma poczucie winy, i jest w stanie żyć ze świadomością zdrady. Zamiast się skupiać na romansach, najlepiej poświęcić uwagę na naprawienie związku, wznieceniu tego ognia

Jestesmy malżeństwem juz 13 lat i jakoś nie w glowie nam zdrady. Jeśli się kocha naprawdę, szanuje, ufa a co najwazniejsze ma dobry sex to po co zdradzać?

Osoby które zdradziły są zwykłymi szmatami, nic niewartymi osobnikami gatunku ludzkiego.

ja od swojego faceta ostatnio rzadko slysze mile slowa praktycznie zadnych komplementow ze ladnie wygladam, ze mam fajna sukienke ladny perfum itd kompletnie nic co bym nie robila a dodam nieskormnie ze nie jestem jakas szara myszka i pewnie wieku facetów mialabym odrazu, charakteru tez uwazam ze jakiegos paskudnego nie mam chcialabym byc poprostu zauwazana, miec normalny zwiazek, zakochany a nie jak stare znudzone soba malzenstwo. od kad on duzo pracuje duzo sie pozmienialo na gorsze niestety jedynie w kwesti materialnej rosniemy ale to akurat malo mnie obchodzi wiadomo ze fajnie jest miec ladne auto, dom i to jeszcze dobrze wyposazony ale dla mnie nie jest to szczyt hierarchii wolalabym zyc skromnie ale w milosci i szczesliwie i tu sie rodzi wlasnie powod mojego postu nie wiem czy to moze ja przesadzam czy tak jest w wiekszosci zwiazkow czy moze faktycznie powinnam to zakonczyc kiedy niejednokrotnie z nim rozmawialaam na ten temat to on zawsze twierdzi ze mnie kocha i ze wcale nie jest tak - jak czesto mu wpieram - ze jest ze mna ze wzgledu na dziecko ale dzis w dobie facebooka widze jak wiele par jest zakochanych, jak ide do znajomych to tez slysze misiu kochanie, ponoc tez sie kłoca, my rowniez ale sa tam chociaz na codzien jakies mile slowa, jakies zainteresowanie sie soba wzajemne a u nas nic chyba ze z mojej strony :/ nie wiem czy moze kazdy po paru latach zwiazku tak ma czy ty co widze moze tez a tylko w towarzystwie robia taka pokazowe nie wiem my nawet w towarzystwie nie umieramy do siebie z milosci :/

niby tak to o mnie dba materialnie to mam chyba wszystko bardzo duzo mi pomaga jednak brak w tym wszystkim uczuc tak jak on ro moze zachowywwac sie rodzenstwo

Nie.

ja wierze w wieczna milosc,napisz jak chcesz pogadac gg:49857739

chyba wymarła lub spotyka nielicznych dzieki wole gadac na forum

Nie wszyscy, ale to naprawdę pojedyncze przypadki. Dzis od brata usłyszałam " po co być wiernym , każdy w tych czasach zdradza " rece opadają :)

opadaja opadaja : /

nie wiem czy tkwic w takim zwiazku czy lepeiej dac sobie spokuj :(

od wiekowtak bylo. tylko kiedys zdrade odrazu wybaczano bo nie było innego wyjsci zdradzali sie i zyli ze soba. u mnie we wsi jest małzenstwo ktore sie wiecznie zdradza ale sa ze soba maja 6 dzieci. NO CGOCIAZ JA NIE POPIERAM ZDRADY.