Traktowanie dzieci w żłobku .

Szłam przed chwilą koło żłobka ,wychodziły dzieci na wewnątrz ,z przodu szła babka z dwójką dzieci za rękę tak ok 1,5 roku mogły mieć . Jedno płakało strasznie nie widząc ich a tylko słysząc myślałam że tak płacze jakieś mniejsze dziecko w wózku ,ale potem zobaczyłam że idące . Ulicą szłam a starszy pan karmił gołębie ,za samochodem spostrzegłam rękawiczkę tego starszego pana i się schyliłam i wówczas usłyszałam .Zamknij już mordę ,nie wyj zamknij się ,podniosłam sie z za szyby samochodu tak żeby mnie nie było widać i ta pożal sie Boże opiekunka tego biednego jednego dzieciaka jakoś pchnęła ,szarpnęła że on w tym śniegu się wywalił na co ten jeszcze bardziej płakał i drugi też zaczął .Więc wyskoczyłam z tego auta i zaczęłam wołać do niej że tak nie wolno co ona robi ona mnie słyszała bo spojrzała i zaczęła palić głupa że oj przewróciłeś się ,tutaj dużo śniegu źle się idzie idziemy tutaj chodniczkiem i otrzepywała tego dzieciaka ze śniegu. Po czym podeszła do płotu sama do mnie i mówi ,o co chodzi co pani krzyczy ..Mówię że wszystko widziałam i słyszałam zresztą nie pierwszy raz bo mieszkam tutaj i widzę przez okno jak one do tych dzieci się odnoszą .Pani powiedziała do mnie jak prostak a idź stąd pani ,o co Ci chodzi w między czasie w rozmowę wtrącił się ten dziadek od gołębi i też do niej miał pretensje . Prychnęła i poszła,coś o policji burczała że niby nas zawoła . Idę do pracy na popołudnie i nie dam rady ale miała bym ochotę powiedzieć to mamie tego malucha ,poznałabym po maluc****ego ubraniu ale jutro kurcze postoje sobie .No co za suka ................................. Najpierw napisałam na ogólnym pomyliło mi się ,skopiowałam tutaj

uwazam ze ktoregos dnia powinnas sie poswiecic i rano zaalarmowac rodzicow wszystkich dzieci jak sie ta pani zachowuje.

Koniecznie powiedz jutro mamie tego dziecka. Zrobisz bardzo dobry uczynek, a dzieciaki uchronisz przed traumą. Za co tej suce płacą, powinna wylecieć z pracy i jeszcze proces mieć.

Ja właśnie jutro się poświęcę bo mam czas stanę sobie na końcu mojego bloku w aucie z rana .

A gdzie to było? W jakiej miejscowości i na jakiej ulicy. Moje chodzi do żłobka i jestem ciekawa czy to nie o jej żłobek chodzi. Tzn. teraz jest w domu, ale może to dotyczy jej grupy żłobkowej.

Autorko, jeśli to nie prowo, to masz ode mnie i szacun!

Napiszę tylko że to Warszawa -Białołęka .

okol skarbka? :( :(

To nie prowo ,to nie pierwszy raz mam "zatarg " z tym miejscem ,parę lat temu ze żłobka wyszła im dziewczynka na ulicę a te baby siedziały na ławce na ogrodzie i nie zauważyły ,dobrze ze dzieciak pod auto nie wpadł .Dobrze że na nas dziecko trafił i razem z koleżanką dziecko odprowadziłyśmy do nich to najpierw jak nas zobaczyły na ogrodzie to chciały się pruć co my robimy a potem małą zobaczyły i zaczęły się popisywać a jak ty wyszłaś i takie tam i nam dziękować ........matka o tym pewnie się nigdy nie dowiedziała bo niby od kogo ,one by nie powiedziały a my na tą kobietę nie trafiłyśmy .

Dobra ludzie lecę bo mam na 14 do pracy ,przejdę tam ale nie sądzę że napotkam mamę bo za wczesna godzina . Nie znam nazwy żłobka .

idź do dyrektorki albo do gminy,mamuski nie namierzysz,niestety zdarzaja sie takie przypadki co nie znaczy że jest tak wszedzie

Prywatny czy państwowy?

ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym chociaż do tego żłobka, starsząc że tak nie może być, i że mieszkasz blisko i będziesz kotnriolowac ta sutuacje i zachwoanie pan, i jak trzeba bedzie to wezweisz odpowiednie władze, i już

O matko nastraszyłas mnie! Mieszkam na bialolece i chce oddac corke do zlobka jak będzie miec 18 miesiecy. Który to zlobek? Napisz dziewczyno zrobisz przysluge wielu dzieciom!

90% złobków jest taka.

żłobki to smutna konieczność....

Bardzo byłabym ci wdzięczna i nie tylko ja zdaje mi się, jakbyś podała Miejscowość i ulice gdzie ten żłobek się znajduje Cos mi się zdaje ,ze to jest propaganda antyżlobkowa z twojej strony ( ogólnie jest wielki krzyk na stop żłobkom od dłuższego czasu) stąd wymyślony temat przez ciebie . Jednak jeśli NIE jest to prowo i działasz w DOBREJ wierze dziec****odaj tutaj oficjalnie DANE żłobka który to ,w jakim miescie ,ulica ku przestrodze .Wtedy będziesz mieć spełnioną misje Czkam na adres żłobka gdzie tak traktują dzieci a o tym trzeba głośno mówić

ToksycznaKobita taaa propaganda antyżłobkowa heheh lecz sie idiotko

jeśli mieszkasz tutaj (jak w głównym poście napisałaś) i często widzisz to co widzisz ,podjeżdżasz pod ten żłobek , wiec z całą pewnością znasz ULICE i nr żłobka który to . To potwierdzi twoją wiarygodność, jeśli nie czyli ewidentnie propaganda antyżlobkowa zmyślając ten temat .Kto ci za to płaci?

Tak kobiety ,wszędzie węszycie prowokacje antyżłobkową ,anty przedszkolną.Wierzę w to bo miałam dziecko w żłobku i nikt się specjalnie nie przejmował dzieci czy ktoś coś usłyszy czy nie zanim rodzice wyszli z budynku to było słychać warkot pań moja córa ma 17 lat ale to nie ma znaczenia ,syn mojej koleżanki ma lat 5 i co powiedział że pani w przedszkolu stanęła nad nim jak był obiad i powiedziała mu żryj bo cię jebnę a dziecko nie słyszy takich słów w domu zresztą dosyć grzeczne ułożone dziecko i zaczynał przedszkole to po 2 tyg sikał jak miał wejść do przedszkola .

co się burzysz? prowokacje c***suje prosząc o dane tego zlobka? mieszkasz przy nim, widzisz ten zlobek to doskonale wiesz jaki to żłobek ulica i numer . Tak wiec nie bądź gołosłowna ,spelnl dobry uczynek ku przestrdze przed wysyłaniem do tego żłobka a nie kręcisz kota ogonem

"Kto ci za to płaci " HAHAHHAHAHHAHAHHAHAHAH toksyczna nie ośmieszaj sie .

Co ty się przyj****aś tak Toksyczna ,autorka poszła do roboty na popołudnie napisała wyżej .

TOksyczna a ty nie umiesz czytać ? Autorki juz nie ma bo poszła do pracy wiec jak ci ma napisać?

Nie twierdze ,autorka napwno bayeeruje, ale jeśli uważa się za taką obrończynie dzieci i przestrzega co się dzieje w tym żłobku, jak skandalicznie traktują dzieci oczywistym faktem byłoby to ,ze podała by tutaj oficjalne DANE żłobka , tym bardziej ,że ona tyle razy kolko niego przejeżdża i mieszka na tej ulicy, tak wiec z czym ma problem??

Toksyczna nie wiem do kogo piszesz ale post o mojej córce w żłobku i synu koleżanki z przedszkola nie pochodzi od autorki ,nie jestem nią i tak że wyczytałam że poszła do pracy .

uważam autorko że powinnaś poinformować wszystkich rodziców dzieci z tego żłobka jak ich dzieci są traktowane łącznie z przełożonymi tej pożal sie opiekunki

Bo toksyczna jest fanką żłobków .Jej dziec*******ończeniu 3 miesiąca życia przebywają więcej w żłobku niz domu . Dlatego dla niej każdy kto mówi coś złego o żłobkach kłamie i zmyśla.

Co z tego ,ze poszła do pracy? wcześniej jak jeszcze była tez ktoś się dopytywał o to konkretnie jaki to zlobek na jakiej ulicy , popatrz jak się nieudolnie wykręciła pisząc tylko miasto, dalszych informacji już podac nie było po nosie i zwiała z tego tematu po tamtym zapytaniu Jak tutaj jestem na kafe nie od dziś, założę się o cokolwiek chcecie ,ze autorka nie poda jaki to żłobek (ulica i nr) po prostu głupa będzie palic ,mimo ze wcześniejsze jej wpisy potwierdzały ,ze non stop koło tego żłobka jest i tam mieszka , nawet dziecko "uciekiniera" kiedyś odprowadzała do tego żłobka .Oczy was wyskoczą, jeszcze wyjdzie na moje. Nie zobaczycie tu za żadne skarby świata wpisu od autorki jaki to konkretnie żłobek ,a to będzie oznaczac prowokacje jakiejś mamci histeryczki pt zlobki to okropieństwo ,albo nawet nie mamci ,tylko gimbaze na feriach

propaganda antyżłobkowa? a co to znów za wymysł? ja współczuję każdej matce, która jest zmuszona oddać dziecko do żłobka... ja sama dam mojego do przedszkola, będzie miał skończone 2 lata... mam nadzieję, że wówczas będzie mógł już "naskarżyć" jeśli będzie mu się działa krzywda, poza tym daję do prywatnego, który wiele osób mi polecało, bo powiem szczerze, że boję się strasznie oddać dziecko obcym babom pod opiekę...