Dla ludzi z poczuciem humoru

Ale piszecie jak dzieciaki .Nie myślicie przyszłościowo.Żadne z Was chyba z nikim nie było na dłużej.Macie na koncie związek np. 15 lat razem?

15 lat? Związek? Miałem. Z papierosami i butelką. :D

15 lat???? wybacz, ja jeszcze zdrowy jestem..

Martini - pomyslalam to, co napisales, ale stwierdziła, ze doleje tylko oliwy do ognia. Jak dobrze, ze napisał to facet :) Azalia mam 11 lat.

Jako ten zły z definicji, mogę pisać co mi przyjdzie do głowy. Nikogo to nie zaszokuje. :D

I dlatego nie lubię kobiet.Nawet tu przez parę dni byłam tylko z facetami.:D

Wolę nawet już tej klapy nie zamykać :D

I klapy też nie opuszczę. :D

Dlaczego nie lubisz?

I gdzie ta Wasza solidarność jajników? :D

Bo są zgorzkniałe, zazdrosne o byle co i robią świństwa.Taki facet nie będzie mi zazdrościł przecież kiecki.

A jak uznam, że na innej by lepiej ta kiecka leżała?

To tylko faceci są solidarni względem siebie, czego Wam zazdroszczę.

Ale faceci tez sa zgorzkniali. Tez robią swinstwa. Tez sa zazdrośni ;) A Ty jestes zazdrosna o kieckę???

Kiecka na innej to pół biedy, gorzej jak na Tobie.Część facetów też ma odchyły.

A teraz ja mam do Was pytanie... Jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytanie "Czy jestem gruba?"? Bo do dziś nie doszedłem do tego. :D

Widzisz rokokowa , teraz złośliwie będziesz mnie pytać, czy jestem o kieckę zazdrosna. To są właśnie kobiety...a kiecka to właściwie przenośnia.:P

Zależy co chcesz osiągnąć . Jeśli chcesz zrobić na niej wrażenie, powiedz że jest w sam raz.Tylko takie Ci się podobają.Wstyd przyznać ale lubimy bajery.:P

Ja wiem, że lubicie. Doskonale. Ale co powiedzieć w związku? :D Bo jak powiem, że nie gruba, to wychodzi na to, że mówię tak z litości. Kłamię. A ona widzi jak jest. Jak powiem, że jest gruba to wiadomo... :D

Nie złośliwie. Tylko pytam? Bo strasznie drastycznie oceniasz wszystkich (a moze wszystkie?). Wszystko tak odmierzasz według swoich przekonań?

W związku? No po takim komplemencie pokazać, że to nie było bez pokrycia.Nie będę Cię uczyć tu co masz zrobić przecież, sam chwaliłeś się, że wiesz co i jak w tej kwestii.:D

Nie pytam faceta o to czy jestem gruba czy nie. Po pierwsze mam oczy, po drugie mam lustra, po trzecie nie zapuszczam sie, po czwarte nawet jak mi pojdzie kilo w oponę to i tak nie zauważy.

No jeszcze nie trafiłem na prawidłową odpowiedź, to pytam. :D

Nie wydaje mi się, że drastycznie.Zazwyczaj jestem lubiana przez towarzystwo, choć nie powiem, dobieram go sobie starannie.Ma mieć poczucie humoru, dystans do siebie i nie klócić się z byle powodu.

Azalia to inaczej. Czy potrafisz żyć z ludźmi, którzy nie mieszczą sie w Twoich ramach?

No i czy Rokokowa nie wymądrza się? Jest idealna-nie zapuszcza się.:D i ma oczy.. A ja się kurczę chyba zapuściłam na urlopie.Przybyło mi ze 2 kg i mam większą d**ę.Od poniedziałku zamierzam trochę zrzucić.Pewnie zrobię to błyskawicznie , to jeszcze kolejny powód ,dla którego warto pracować.:D

Jak dziewczyna pyta, czy jest gruba to zapytaj czy długość penisa ma dla niej znaczenie :P

zrobilo sie niemilo, komu wpierniczyc? Jedna i druga zdejmowac majtki do kolan, du/pska beda czerwone! Martini, smaruj dlonie :D

Ja też przytyłem. Ale w moim przypadku to akurat wskazane.

A właśnie, dobre pytanie.Wstyd przyznać nie mam zbyt dużego porównania, więc chyba nie wiem.:D