Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość whiteunicorn

Ćwiczymy do lata!

Polecane posty

Hejka laski! :D witam nowe ćwiczące, jeżeli szukacie motywacji, to zaraz ją wam dam. ;) Dokładnie miesiąc temu podjęłam wyzwanie, przez ten czas stosowałam diete, a jedynym moim grzechem była śmietanka do kawy. :D Przedstawię wam rezultaty metamorfozy... 16.01. ważyłam 55.6, teraz ważę 51.5kg, schudłam 4.1kg, (ważę się naczczo). A teraz centymetry... - w talii było 69cm, teraz jest 66. - w brzuchu było 91cm, teraz jest 79! (sama w to niewierzę... :D). - w biodrach było 88cm, teraz jest 85. Łącznie zgubiłam 18cm. Można? Oczywiście, że można! Jestem z siebie mega dumna, na początku nieprzypuszczałam, że w pierwszym miesiącu tyle osiągnę! Dla takich chwil warto odmawiać sobie ulubionych łakoci. :D Teraz same uwierzcie, że warto to wszystko robić i cieszyć się później efektami. :D Pozdrawiam was goorąco! :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Dorotafit, jejku, aż chyba zaraz poćwiczę! :D A może znacie jeszcze jakieś fajne ćwiczenia, bo często jak już zacznę to nie wiem co jeszcze mogę zrobić :) Ja od siebie mogę napisać, że jest takie fajne ćwiczenie na brzuch: siadasz na ziemi, unosisz zgięte nogi do klatki piersiowej i w tym samym czasie wypychasz nogi w przód i plecy do dołu, tak aby utrzymać równowagę. Mam nadzieje, że rozumiecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o które ćwiczonko chodzi, bo spotykam się z nim w killerze i programie Mell B ;) lubię je, choć niepotrafię całkowicie wyprostować nóżek. :D. Deska jest ponoć bardzo efektywna, świetnie "utwardza" brzuszek, ale prawdę powiedziawszy trudno wytrzymać w tej pozycji 30s, już nie mówiąc by wtedy odpoczywać, co podkreśla często Ewka. Robię wszystkie ćwiczenia na brzuch prócz brzuszków, jak dla mnie są zbyt monotone, wolę już zgięcia do uniesionej nogi lub skręty tułowia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
A ja nawet nie widziałam, że tam jest to ćwiczenie :D Ja właśnie skończyłam, nie długo ćwiczyłam, ale zawsze coś. A teraz szukam w internecie czegoś, co bym mogła robić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do was. Od jutra zaczynam ćwiczyć focus t25. Wcześniej ćwiczyłam Ewkę i Insanity, co podziałało zbawiennie na moją kondycję, ale od dobrych trzech miesięcy nic nie robię i nie pilnuję diety, przez co przytyłam (nie mam wagi, więc nie wiem, ile ważę, ale wokół brzucha robi mi się koło ratunkowe). Moje aktualne wymiary to 89/72/82(brzuch w "najszerszym" miejscu)/94. Co do diety to trzymam się zasad: => wszystko o niskim IG, okazjonalnie może być warzywo o wysokim IG (np. gotowane buraki czy kukurydza) => węglowodany tylko złożone i tylko rano - z małymi wyjątkami np. od czasu do czasu kasza na kolację, => kontrolowane spożycie chleba (max 2 kromki dziennie) i tylko ciemny, => podstawą odżywiania warzywa, w tym strączkowe, dla urozmaicenia pestki, orzechy i owoce suszone, oraz dużo białka pod różnymi postaciami: mięso drobiowe, ryby, jajka, fasola, przetwory mleczne naturalne bez cukru. Moją słabością jest popcorn, potrafię jeść go codziennie, ale popcorn ma wysokie IG więc koniec z popcornem. Za miesiąc porównam wymiary. Powodzenia wszystkim w osiąganiu waszych celów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona alkoholika
Od jutra zaczynam ćwiczyć codziennie. Zmierzę sobie brzuszek biodra i uda bo najbardziej zależy mi na tych partiach aby spalić z nich tkankę tłuszczową. Boże mam nadzieję że wytrwam bo latem przyjemnie by było wskoczyć w krótkie szorty i nie wstydzić się tłustych nóżek. Muszę znaleźć jakieś ćwiczenia na brzuch bo po ciąży sprzed 3 lat nadal wygląda fatalnie. Oj jaka ja byłam szczupła 4 lata temu :) Ciasta teściowej rozpasły mnie przez 9 miesięcy i 40kg mi przybyło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że tyle was tutaj przybywa! :) A ja to cały czas szukam czegoś dla siebie i sobie myślę, że jak tylko będzie trochę cieplej zacznę biegać. Do lasu mam dosłownie 2 min, więc zabiorę pieski ze sobą i będziemy trenować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje takich efektów...:) Może teraz ja się pochwale..:) na początku stycznia czyli 1.01.2014 ważyłam 68,4kg po 1,5 miesiąca ćwiczeń i racjonalnej diecie ważę 63,2 czyli 5,2 kg :) w cm przedstawia się to tak :) : -talia przed 70 cm ==> teraz 65cm :) (-5cm) - brzuch w miejscu oponki 89cm ==> teraz 83 cm (-6cm) - udo 59cm ==> 56 cm.. (-3cm) - ramię 28 cm ==> 26 cm (-2cm) - łydka 35 cm ==> 34 cm..:) (-1cm) Wynik mnie zadowala...:) Ćwiczyłam 1,5 miesiąca praktycznie dzień w dzień :) miałam może 2 dni bez ćwiczeń..;) uzależniłam się od ćwiczeń.... Powodzenia dziewczynki..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, jak wam dzień zleciał? :) cichySzept - wow, wow i jeszcze raz wow! Gratuluję rezultatów i 3mam kciuki w dalszej pracy! ;) A tak z ciekawości, można spytać co konkretnie ćwiczyłaś i jaką diete trzymałaś? :) rozpisałam sobie zestawy ćwiczeń na cały tydzień, dziś zaliczyłam #1, to mi ułatwi życie, ponież jestem ogromnie niezorganizowana... :D Oto mój plan treningowy: #1 - Trening z gwiazdami (TzG) + 10 min. treningu nóg z Mell B, #2 - Skalpel Wyzwanie + "brazylijskie pośladki". #3 - Skalpel I + 10 min. trening brzucha z Mell B, #4 - Killer + 5x6 minutowych treningów, #5 - TzG + 10 min trening nóg z Mell B + "brazylijskie pośladki", #6 - Skalpel I + 10 min. treningu brzucha z Mell B, #7 - TzG + 10 min. trening nóg z Mell B. To było na tyle... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Dorotafit, o ja też muszę tak sobie wszystko rozpisać. Że też wcześniej na to nie wpadłam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja też z chęcią dołączę. Chcę zadbać o swoją sylwetkę! a co :) @cichySzept dołączam się do pytania @Dorotafit: jakie ćwiczenia oraz jaką dietę sobie zafundowałaś przez ten czas. Plus oczywiście wielkie gratulacje! To niesamowicie motywujące czytać jakie efekty osiągasz. Brawo. Czy któraś z Pań z Krakowa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotafit i koszka_style Juz pisałam na jakimś innym forum.. a więc tak: Zaczęłam od zmiany odżywiania, dużo owoców, warzyw,przeszłam na chleb ciemny, zamiast masła pieczywo smaruje serkiem naturalnym do kanapek (jest taki w biedronce) :) czasami jest tak że skuszę się na zwykłą bułkę czy kromkę chleba to nie robię z tego afery ostatnio nawet zadrzyło sie winko z moim ukochanym.. :) pije dużo wody niegazowanej, herbatę zieloną, czerwoną. Jem kaszę gryczaną, makaron pełnoziarnisty, ryż brązowy i chude wędliny, warzywa na patelnie. Moim sposobem jak mam ochotę na jakieś słodycze jest zjedzenie jednej kostki gorzkiej czekolady tylko takiej o 70% zawartości kakao :) Co do ćwiczeń to codziennie ćwiczę treningi Ewy Chodakowskiej na zmianę skalpel, skalpel wyzwanie, trening z Tomkiem, ten trening z ewą i chłopakami, ostatnio co drugi dzień od 2 tyg kiler, a jak mam lepszy dzień to wykonuję jej dwa treningi :) do tego Mel B na pośladki i abs na brzuch, 10 min brzuch mel b i nogi, przysiady z ciężarkami (chodz ostatnio trochę mniej) i kręcę hula hop z masażerem. Oczywiście nie robię tego wszystkiego na raz tylko mieszam sobie ćwiczenia tak żeby nudno nie było... zazwyczaj do treningu ewy robię sobie ćwiczenia mel b pośladki i brzuch abs..:) to chyba tyle...:) Dorotafit wychodzi na to że mamy bardzo podobny plan ćwiczeń..:) tylko że ja każdego dnia jak wstaje to dopiero wtedy decyduję co będę ćwiczyła...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszka - ja jestem z okolic Krakowa. :D CichySzept - ja jestem na dość restrykcyjnej diecie, wyeliminowałam większość potraw min. makaron, wszelkie konserwanty, od miesiąca też nie miałam nic słodkiego w ustach. :) Kiedy osiągnę zamierzony cel, skuszę się od czasu do czasu na słodką przekąskę, tak myślę. ;) Obecnie nie mam czasu by rano układać sobie trening, jestem w biegu, do domu wracam po 15, jem lekki obiad, odczekuję jakąś chwilkę, ćwiczę, później odpoczywam godzinkę i znowu ćwiczę, następnie jem małą kolację. Ten mój "rytułał" kończy relaksacyjna kąpiel. Późnym wieczorem nie mam już na nic siły, więc późny trening odpada... Tak mniej więcej wygląda mój dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, i jak tam dziewczęta? :) whiteunicorn - wyzdrowiałaś już? ;) Jestem po intensywniejszym treningu i czuję się dość dobrze... :D Byle do lata i truskawkowego sezonu! :D :D :D Marzy mi się koktajl ze świerzycho owoców i nawiedza po nocach! :D Odliczam dni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Wczoraj skończyłam antybiotyk, już jestem zdrowa naszczęście ;) Aj mi też owoce w ogrodzie się marzą i warzywka. Też czekam z utęsknieniem na ciepłe dni. :) Zaraz jeszcze muszę poćwiczyć, chociaż kolano boli to coś tam porobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Co tu takie pustki? :( Ja dzisiaj rano się ważyłam, tyle, że po śniadaniu, a nie przed i waga pokazała równo 89.5kg, wciąż to baardzo dużo, ale już lepiej niż 91 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota_fit
Hejka! No fakt, pusto tu troche. Ja dzisiaj w nienajlepszym chumorku, czuję się jakaś ciężka i mam wzdęty brzuch... :( Musiałam zrobić tylko jedną serie ćwiczeń, bo moje mięśnie są już zmęczone. :( :( :( Czuję, że toksyny zalegają w moim organiźmie i nie wiem jak się ich pozbyć. :( Robię co mogę i nic! -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ćwiczące wątkowiczki. Minął tydzień od mojego pierwszego posta. Oto, co działo się u mnie przez te siedem dni. # ĆWICZENIA Pierwszy tydzień focus t25 faza alpha wykonany planowo, czyli sześć dni w tygodniu po 25 min. Treningi są przyjemne, dość wymagające, choć dużo, dużo mniej w porówaniu z Insanity (autorem focus t25 i Insanity jest ten sam trener, Shaun T). No ale w końcu to pierwsza faza, "budująca" - ma stworzyć fundament kondycyjny pod przyszłe wyzwania. Bardzo polecam osobom początkującym, dla których Insanity jest za trudne. Do programu planuję dołączyć bieganie, przynajmniej w dni wolne oraz te, w które wracam na tyle wcześnie, że jeszcze jest jasno, bo na razie mam wrażenie, że ćwiczę za mało. # Kupiłam sobie matę do ćwiczeń - wreszcie! Dotychczas ćwiczyłam na starym złożonym kocu, który jeździł po panelach i było to strasznie niewygodne. Czuję ogromną różnicę na plus z fajną matą. Kupiłam też uchwyty do pompek na poczet przyszłych, bardziej zaawansowanych ćwiczeń. Następne w kolejce hantle. # DIETA Żywieniowo było ok, choć mogło być lepiej. Tydzień upłynął pod znakiem selera naciowego, bo była promocja w Lidlu :) Polecam przepis na dobrą i szybką sałatkę z selerem naciowym, którą znalazłam na jakiejś stronie z przepisami: + dobre jabłko (ja biorę zielone i nie obieram go ze skórki) + kilka łodyg selera naciowego + garść uprażonego na suchej patelni słonecznika + sos z trzech łyżek jogurtu naturalnego plus odrobina majonezu (trzeba dać szansę witaminom rozpuszczalnym w tłuszczach) # NA MINUS: Były odstępstwa w ciągu tygodnia: - kawałek urodzinowego tortu, - dwa czekoladowe ciastka - i wielka kanapka z fastfoodu (ale jem takie rzeczy tak rzadko, że nawet nie mam wyrzutów sumienia, bo wiem, że prędko się to nie powtórzy). # NA PLUS: + udało mi się utrzymać postanowienie dotyczące pieczywa - jem góra dwie kromki ciemnego dziennie, lub nie jem pieczywa w ogóle + zero popcornu + jem więcej warzyw # NOWE POSTANOWIENIA => zacząć biegać, żeby zwiększyć dawkę ruchu oprócz focus t25 => pić więcej wody (mam wrażenie, że ogólnie mało się nawadniam, np. do południa nie piję nic oprócz mocnej kawy). Powodzenia wszystkim i do napisania za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteunicorn
Zapraszamy! :) bo pustki tu jak nie wiem.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej :) Witam gorąco nową ćwiczącą! ;) U mnie troche zmian... W moim mieście otworzono taką cukiernie dla dbających o linie, można w nim znaleźć dosłownie wszystko! :D Weszłam tam dziś po raz pierwszy i poczułam się jak w raju... :D Jutro chyba skuszę się na wafle czekoladowe bez dodatku cukru i z obniżoną ilością tłuszczu, bo coś za bardzo mnie ciągnie na słodkie... Mogłabym sobie takim waflem wynagrodzić pełen trudu tydzień. :) Zapisałam się też na chearliding do pobliskiego klubu sportowego. :D Lubię próbować nowych rzeczy, a trzy godzinki gimnastyki tygodniowo urozmaicą mi przynajmniej treningi siłowe... Pozdrawiam cieplutko! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×