dlaczego ona ma takie szczescie

Masakra!!!! Moja koleżanka (pracujemy razem) poznała faceta na portalu randkowym. Na początku jak mi go pokazała to powiedziałam, że weź przestań to nie jego zdjęcia na pewno co by taki facet robił na takim portalu. Zaczęli się spotykać, zaczęła z nim sypiać... no myślę sobie pięknie zostawi ją tylko szum. Ale nie... spędzali ze sobą coraz więcej i więcej czasu. Pracujemy w sklepie z ubraniami i w jej urodziny przyszedł do nas do pracy... z bukietem róż większych od niego (byli razem wtedy niecałe 5 miesięcy) i nagle klęka... "wyjdziesz za mnie?". Pojechali razem do Londynu do jego mamy, kupił jej torebkę z dolce and gabbana, on cały czas na nią patrzy, przytula ją, całuje... on ją naprawdę bardzo kocha! Dodam, że ma audi a6, własne mieszkanie, ma doktorat i z******tą pracę, jest super wyluzowany, przystojny, elegancki, zadbany, ubrany, wyperfumowany... ma 30 lat, dziewczyna umarła mu na raka i był sam przez 5 lat dopiero teraz poznał Kaśkę i będzie w czerwcu ślub. Myślicie że tacy faceci nie istnieją???! Ja tez tak myślałam. Czemu ona ma cholera jasna takie szczęście, jest zadbana, ubrana i zrobiona ale w rzeczywistości wcale nie jest taka ładna ale co... on patrzy jak w obraz. Tak jestem zazdrosna. Jestem z***biście zazdrosna :/

musi gdzieś być haczyk... tylko gdzie....

http://studentpotrafi.pl/18233/Wygoda-przede-wszystkim

zazdrościsz jej? Co może pisałaśdo niego

Ona ma szczęście bo nie jest zawistna suką jak ty, dostajesz to co dajesz.

? Odezwała się święta, co nie zna uczucia zazdrości :O To normalne, ludzkie uczucie, że chcielibyśmy, żeby nam się też tak powodziło jak bliźnim. Zawiść to co innego, bo zawiść łączy się z podłością i życzeniem lub knuciem, zeby druga osoba straciła to, co ma. Ja w tym poście nie widzę zawiści, jedynie zadumę nad ruletką życia i zwykłą zazdrość o wspaniałego faceta jak z bajki , którego każda chciałaby mieć (normalne uczucie!). Żałosne są osoby twierdzące "nigdy nic nikomu nie zazdroszczę" - bzdura na kółkach! . A tak w ogóle to jest PROWO! :) Żaden książe z bajki nie oświadcza się... w sklepie! :) Przy obcych osobach w dodatku. Poza tym za dużo tych szczegółów, londyn, torebka dolce i gabbana.... tia, jasne ;)

Niektórzy potrzebują się po prostu w coś gapić i nie ma w tym żądnej głębszej filozofii ani miłości. Jakbym ja miał się gapić ciągle na jedną dziewczynę to można byłoby mnie zaliczyć do tych z rodzaju co wieszają obrazy Mao i Stalina na ścianie. To by było z***biście nudne i stagnatyczne. Jak komuś umiera dziewczyna na raka to znaczy że słabo ją kochał. Z całej tej historii najlepsze jest chyba mieć mieszkanie i samochód.

To jest wlasnie prosta zawiść: pytanie, dlaczego ona to ma. koncentruje sie na tej lasce i życzy jej by to stracila. Roznice pokazuje stary kawal: modli sie Amerykanin do Boga, boże mój sąsiad ma 4 krowy, ja żadnej, spraw bym także dorobil sie 4 krów. modli sie Polak do boga boże mój sąsiad ma 4 krowy, ja żadnej, spraw by wszystkie mu zdechly.

no i znowu, dziecko nieszczęścia, czyli syn fabu, zabrał głos. "Jak komuś umiera dziewczyna na raka to znaczy że słabo ją kochał." - to zdanie świadczy o tobie. czyli mam rozumieć, że jak ci ojciec na raka umrze, to też go nie kochałeś? co za paranoja, lecz się dewiancie. poza tym używasz słów, których brak w słowniku, takich jak chociażby: "stagnatyczne" :D

"Stagnatycznego" nie ma w słowniku ale jednak występuje w kilku tekstach. Co znaczy "stagnatyczny"?

Od stagnacji