Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedźcie szczerze czy widok niepełnosprawnych osób sprawia że czujecie

Polecane posty

Gość gość

się dowartościowani i lepsi od nich? Czujecie w stosunku do nich pogardę i instynktowne obrzydzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodor i hel
jestem niepelnosprytny uzywam pasty do butow zamiast kremu bambino czarnej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomialecóż
Nie rusza mnie to,nie ziębi ,ni parzy.Nie mam żadnych odczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu chodzi o uczucie instynktowne, takie samo z siebie o podłożu biologicznym, nie pojawia się u ciebie wstręt i obrzydzenie, pogarda, niechęć widząc kogoś niepełnosprawnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuje sie lepsza, ale szczerze mowiac nie jestem w stanie nic zjesc przy ludziach z widoczna na twarzy niepelnosprawnoscia.Zbiera mi sie na wymioty. Ludzie po wypadkach na wozkach itp. nie robia.mi.zadmej roznicy, ale jakies porazenia mozgowe, down..eee nie, nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,nie czuje się lepsza!nigdy by mi to do głowy nie przyszło;/ czasem czuje zazenowanie ...swoją sprawnoscią i tym ze im to moze przykrosc sprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej współczucie . Takie odruchowe - osoba niepełnosprawna= nieszczęśliwa =żal mi jej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne ze nie co za glupie pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam naturalne instynkty. Osobnicy z defektami, nawet brzydcy, wzbudzają w nas naturalną niechęć. We wszystkich społecznościach stadnych istnieje zjawisko odrzucenie osób posiadających widoczne defekty fizyczne. W związku z czym, osoby niepełnosprawne, w zdrowym, normalnym człowieku, powinny ur******** biologiczne mechanizmy, powodujące odczucie wstrętu, odrazy, pogardy, niechęci. Żaden człowiek sobie przysadki mózgowej nie programował, wiec powinno być to zjawisko powszechne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestem nienormalna, ale nie mam takich odczuć. Ani nie współczuję, ani się nie brzydzę. Ludzie jak ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka23
Mnie widok takich osób nie rusza,mam masę swoich problemów i nie mam ochoty myśleć jeszcze o innych.W d***e to mam .Uczucia lepszości od nich też nie odczuwam ,bo to żałosne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka tysięcy lat temu tacy ludzie w najlepszym przypadku byli zabijani albo wygnano ich ze społeczności, w najgorszym robili za dziwolągi i dostarczali rozrywki innym, nie mając większych praw niż świnia którą jedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstret, pogarda? do glowy by mi nie przyszlo, ze normalny czlowiek czuje cos takiego na widok osoby niepelnosprawnej. Moze dlatego, ze mam jedna w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, mam do nich zupełnie neutralne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil
miałabym problem z kimś na wózku z mocnym porażeniem mózgowym , ale ktoś po wypadku raczej nie. Miałam kontakt z grupą niepełnosprawnych , jeśli są sprawni umysłowo , to nie mam większej blokady, choc budzi się poczucie litości zwłaszcza jeśli muszą mieć ten woreczek z cewnikiem ...Jednak oni nie lubią litości , na ogól sa zamknięci i opryskliwi. Zdarzyło mi się , ze osoba na wózku stała mi się bardzo bliska ,ale to już inna historia i odtrącił mnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby ktoś miał twarz oszpeconą po wypadku, no po pożarze, albo po oblaniu kwasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa64535
Ja nie mam takich odczuć, bo sama urodziłam się z wrodzonym defektem twarzy. I powiem jedno ludzie potrafią bardzo ranić. I to bez względu na to jakie mamy wykształcenie, kwalifikacje, pracę itp. Z szarej myszki zamieniłam się w fajną kobietkę z bogatym wykształceniem, kwalifikacjami, dobrą pracą, przyszłością, ale........nadal ludzie mnie ranią i potrafią powiedzieć, że takiej paskudy jeszcze nie widzieli (cytat z autobusu!). Tylko dlaczego? Kto mi odpowie? Chcą się poczuć lepiej czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes idiota.. najgorsze jest to, ze nie jedynym. jakis czas temu mialam bardzo skomplikowane zlamanie nogi i znajomi wozili mnie np. na piwo na wozku inwalidzkim i co niektorzy (ludzie, ktorzy mnie nie znali) traktowali mnie jakbym byla niepelnosprawna umyslowo... teraz jeszcze chodze o kuli i poznalam swojego chlopaka wlasnie w takim stanie :) dobrze,ze on nie jest taki zacofany jak ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takich sytuacjach zawsze myślę o tym,że moje problemy to jednak bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil
kwestia charakteru , raczej nie dla wrażliwych. Myślę , ze każda osobę trzeba poznać , zaakceptować , nie izolować , bo kazdy człowiek ma swoją wartość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a z tym naśmiewaniem się, to chyba tylko mlode pokolenie tak sie zachowuje. Szydzą ze wszystkiego , sa wulgarni i chamscy , przez to wydaje im się , ze są cool :( Nie warto wogole zwracać uwagi na ich chlapanie jezorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tylko dlaczego? Kto mi odpowie? Chcą się poczuć lepiej czy jak?" xx xx Pisałem już, że to reakcja instynktowna. Nie piszę tego złośliwie, ale jeżeli coś jest z tobą fizycznie nie tak, to w najstarszych obszarach mózgu innych ludzi pojawią się związki chemiczne, które spowodują pojawienie się subiektywnego odczucia wstrętu, niechęci i odrazy do takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie czuję się lepsza, wręcz przeciwnie, czasami czuję się, że nie doceniam tego co mam i nie potrafię się z tego cieszyć. Fakt, że dzisiaj jestem sprawna fizycznie i intelektualnie nie daje mi gwarancji, że jutro też taka będę. Pogarda o obrzydzenie? Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa64535
No super....nie powiesz mi, że jak ktoś nazywa Cię "potworem", "deformacją", nabija się z Ciebie w autobusie to wynika z jego instynktu, z jego genów? To co powiesz o ludziach, którzy będąc świadkami takiego nabijania się z ludzi z wadami wrodzonymi nie reagują? Tym samym dają przyzwolenie. Nigdy nie zapomnę jak kiedyś siedziałam w autobusie przy oknie, a na chodniku przechodziła grupka młodych ludzi, gdy mnie zauważyli wbiegli do autobusu i zaczęli mnie oczerniać za wygląd itp. A kierowca nawet nie zareagował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani tego ani tego, raczej im współczuje i zastanawiam sie jak moga tak funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a z tym naśmiewaniem się, to chyba tylko mlode pokolenie tak sie zachowuje. xxxxxxxxxxxxxxxxxx To też się zmienia, w szkołach i przedszkolach coraz częściej pojawiają się dzieci odbiegające swoim wyglądem od większości. To nie dzieci maja problem z takimi kolegami, to rodzicom często przeszkadza, że ich dziecko jest w grupie z takim osobnikiem. Dzieci akceptują inność kolegi dopóty, dopóki rodzic nie wyłoży im swojego zdania - lepiej nie baw się z X bo on brzydki, pokraczny itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie czesto reaguja tak zle na osoby z widoczna niepelnosrpawnoscia, dlatego, ze po prostu boja sie tego, ze ich to moze/ czy mogło spotkac. Jest to taka reakcja obronna, po czesci tez powodowana tym, ze takie osoby w Polsce sa trzymane w domach, i rzadko wychodza na ulice, i ludzie nie sa przyzwyczajeni. Co widoku np. rzygajacgo pijaka, czerwonego na gebie, z zarzyganym ubraniem sa przyzwyczajeni, bo tacy sa co 100 metrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi sie robi smutno na widok chorych, niepelsnosprawnych ludzi, szkoda mi ich. nie czuje sie lepsza, ojj nie, czuje wspolczucie i zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×