MOJ SYN JEST LEKARZEM I CHCE WZIAC ZA ZONE NAUCZYCIELKE JAK GO PRZEKONAC

zeby sie zastanowil? ze to mezalians? jego byla narzeczona to lekarka i wspaniala kobieta ,piekna i wyksztalcona ale on twierdzi ,ze kocha tamtą,,i rzucil narzeczona dla tej nauczycielki.przecietnej i szarej myszki. czy da sie jakos przekonac syna ,żeby sie zastanowil? sa tu jakies matki ,ktorym sie udalo nie dopuscic do zwiazku syna z nieodpowiednia kobietą?

może dodam,że dziewictwo stracił ze mną własnie po to żeby nie trenował na byle szmacie

Prowo.

o qwa! niech tego nie robi! to będzie dramat i jego katastrofa!

DARUJCIE SOBIE PROWOKACJE PYTAM POWAZNIE

to prowo ale ja to bym na miejscu syna zerwała z tobą kontakty a nie z nauczycielka

ze mna nie zerwie bo nikt mu tak loda nie zrobi-)

Nauczycielkę za żonę?! Niech się zbada u psychiatry. Źle z nim jest, naprawdę źle, już bym wolał podwójne zapalenie płuc z kokluszem.

jak kocha nauczycielke, to pozwol mu byc z nia szczesliwym

nauczyciel to też wykształcony człowiek i zawsze w wakacje będzie miała wolne , będzie kto miał zaopiekować się dziećmi, a lekarze zawsze zapracowani.

znowu jakas popierniczona mamuska uklada zycie doroslemu facetowi.... sama za siebie sie wez babiszonie i daj spokoj mlodym

też bym się wkurzyła, nauczycielki są nienormalne!

no jak ?! powiedz że ty mu wybierzesz żonę bo ty go znasz najlepiej bo go urodziłaś co za debilka, kolejna nawiedzona teściówka nadająca się do psychiatryka zajmij się kobieto swoim mężem zamiast zatruwać życie synowi

a ja mam romans z mezem nauczycielki hehehehhehe taka tempa ze od 5 lat nic nie widzi

gościówo, ty może umiesz nogi rozkładać, ale pisać po polsku to już nie

prowo, ale powaznie niektorzy ludzie z nizin dla ktorych medycyna to ach i och , pierwsze pokolenie, maja tak durne pojecie o swiecie. A prawda jest taka,ze lekarze nie maja czasu i najcesciej biora za zony wpatrzone w nich pielegnarki, ktore sa po reka, lekarkom facet lekarz nie imponuje, bo nie sa glupsze a czesto madrzejsze , z kolei facetowi lekarzowi sie nie chce wysilac. Lekarki zostaja na pustym placu niestety i czesto biora za meza np kierowce. Akurat znam srodowisko , wiec wiem, znam wiele madrych samotnych mlodych lekarek i bufonow lekarzy facetow.To nie jest fajny zawod, jesli chodzi o zycie rodzinne.

fakt, sporo jest samotnych lekarek, ale na szczęśćie to już nie te czasy, aby lekarze brali sobie pielęgniareczki w krótkich fartuszkach.

p********IE O chopenie jak szopen nie zyje jakie proste myslenie niziny to masz w mozgu wszyscy ludzie sa jednakowi debilki nie poniali jeszcze tego pisza takie glupoty az sie noz w kieszeni otwiera

lekarze przeważnie chcą na żonę prostą kobietę która urodzi dzieci i poprowadzi dom no chyba że pobierają się z koleżanką z roku...

Pielęgniarki to dzisiaj wykształcone kobiety po studiach wyższych.

i co z tego że po studiach wyższych? na te studia dostać się może każdy

No nie każdy ma 70% z biologii i chemii rozszerzonej :P

jaja sobie robisz? na większośc wystarczy 30% z podstawowych, z 70% to się na farmacje dostać można ;D

Haha, dobre sobie, na farmację potrzeba co najmniej 80% żeby się podostawać na listę rezerwowych, a mając 30% można się dostać co najwyżej na pedagogikę... zaoczną.

autorko - zaproś przyszłą(niedoszłą) synową - i daj się jej poznać :D gwarantowane, że babka, jak zobaczy, w jakie bagno może się wpakować, to zniknie szybciej, niż się pojawiła :D syn w końcu sroce spod ogona nie wypadł i też może się okazać do mamusi podobny :D

Uwazasz ,ze nauczycielka nie ma prawa na zwiazek z Twoim synem bo nie jest lekarka ?? jestes ograniczona ! i powinien zerwac z Toba kontakt. Z tego co wiem to nauczycielka tez musi ukonczyc studia aby nauczac? Wiec tez jest wyksztalcona.Syn chyba lepiej wie od Ciebie kto jest dla niego lepszy. Nie mieszkalas z synem i jego byla narzeczona wiec nie wiesz jaka jest w 4 scianach. Ta kobieta ( nauczycielka) ktora tak gardzisz moze byc o sto procent lepsza i kochansza od zadufanej w sobie suki ! Zmien mozg kobieto , bo na stare lata Ci odwala.

na większości uczelni na pielęgniarstwo było więcej miejsc niż chętnych, brali wszystkich jak leci, 70% to kit całkowity :)

To chyba w Wólce Podleśnej brali wszystkich jak leci :P

o dziwo nie, na wielu uniwersytetach medycznych i nie tylko. Zresztą tytuł pielegniarki w takich wólkach też można uzyskać, ma taką samą wartość co ten po UJ

niech sie syn nie zadaje z polonistkami i nauczycielkami, to najwieksze k***wki na studiach