Tigg walka z kilogramami

plan na dziś co do posiłków śniadanie - aktivia z ziarnami zbóż, i dwie kanapki z białym serem obiad - porcja zapiekanki ziemniaczanej z kapustą pekińską kolacja - 2 jajka na miękko i kromka chleba żytniego do tego w ciągu dnia surowa marchewka oraz dużo wody i tabletki z błonnikiem, ananasem i chromem

Ja wczoraj miałam nie najlepszy dzien, tak ogólnie, nie pod względem dietowania ale wieczorem byłam już tak psychicznie wypompowana ze nie ćwiczyłam zasnęłam chyba o 21 razem z dzieckiem Irmaa u nas dziś zapowiada się piękny dzień, słonce świeci i zapowiadają 9 stopni w cieniu, wiec na słońcu na pewno będzie jeszcze cieplej Synek (ma 2 lata i 9 msc) wstał dziś o 6:15 i zapytał czy idziemy do przedszkola :D myślałam ze pojdzie spać dalej ale nie :( wiec wstałam po 7 o 7:45 zrobiłam sobie na śniadanie pyszny koktajl - 1/3 avocado - 1 jabłko - 2 łyżki soku z cytryny - 100ml jogurtu naturalnego - łyzeczka siemienia lnianego - łyżka otrąb owsianych zmiksowałam wszystko blenderem, niezbyt gładko, aby było dość gęste i aby były małe kawałki. Wyszło z tego 300ml gęstego pysznego koktajlu :) do tego zjadłam jedną kromkę Wasa z szynką teraz siedzę z farbą na włosach bo odrost już był słusznych rozmiarów :) a koło 11 planujemy wyruszyć z synkiem w teren :) tzn pojdziemy sobie spacerkiem na plac zabaw Kolejne posiłki dziś to: -przed wyjściem koło 11 marchewka,mała pomarańcz i kilka kawałków pomelo - obiad po powrocie o 15 - połówka z piersi z kurczaka ugotowana (gotowałam zupkę dla synka wiec zjem te pierś z zupy) z gotowanym burakiem i pół grillowanej cukinii -na kolację zjem dziś 2 jajka ugotowane i 2 kromki wasy z chudą wędliną i ogórkiem w międzyczasie jak mi się chce coś przegryźć to biorę lisc sałaty lodowej i zwijam w rulonik razem z plasterkiem szynki :) Miłego dnia wszystkim dietującym życzę :)

heja, czy wszystkie mnie już zostawiłyście? jak minął weekend? żadnych grzeszków? ja nic nie zgrzeszyłam, no dobra, wzięłam od dziecka dwa gryzy gofra w sobotę. :) a tak to w niedziele byłam u przyjaciółki, zabrałam sobie swoje jedzonko, ona nic nie przygotowywała zeby mnie nie kusić fajny weekend za mną dziś będę miała rowerek, rozmawiałam już z kurierem, zostawi u ochrony osiedla bo ja bede dopiero po południu już się nie mogę doczekac :)

jestem Tigg ale trochę mnie przeraża takie odchudzanie tylko w dwójkę, polubiłam Cię ale ten wątek się zupełnie nie rozkręcił i wystarczy, że któraś z nas się podda i będzie po temacie, brakuje mi tutaj innych kobiet, wymiany myśli, poruszania wielu tematów, częstszych wejść aby się mobilizować i motywować, słyszałam wiele dobrego o vitalii a zwłaszcza to, że można prowadzić dziennik z większą dokładnością pomiarem kaloryczności posiłków, pomiarem wagi i poszczególnych obwodów, mam zamiar założyć tam konto zwłaszcza, że to bezpłatne i znaleźć trochę koleżanek o podobnej wadze, sytuacji i oczekiwaniach, czuję , że na tej kafeterii dużo nie schudnę bo jak wspomniałam to dla mnie zbyt mała motywacja, nie gniewaj się, a Ty nie masz ochoty się przypadkiem tam zarejestrować :)

Irmaa, nie poddawaj się na innych wątkach jak czytałam to rzadko zdarza się jakaś dyskusja na poziomie, ciągle jakiś spam albo wieczni krytykanci no ale zrobisz jak zechcesz ja na viatalię moze wejde w wolnej chwili

hej Tigg, widze ze zostalas opuszczona przez kolezanki. Jesli chcesz moge do ciebie dolaczyc.

Hej a powiesz coś wiecej o sobie? moze sobie jakiś nick założysz?

Mam na imie Ewelina, odchudzam sie od 3 tygodni, startowalam z wagi 108 teraz jest 103,9. jesli masz ochote chetnie bede z toba dietkowala, tylko jak bym mogla prosic zebys byla codziennie:) Nick zaloze pozniej. Fajnie tez by bylo zebysmy mialy stopki i sie wzajemnie gonily,bardzo by mi to pomoglo chyba ze nie chcesz pisac wagi na forum, mozemy sie rowniez wymieniac swoimi postepami mailowo. Napisz kochana co ty na to:)

Hej, jestem codziennie i codziennie próbuję zwerbować tu do mnie jakąś wytrwałą zawodniczkę :) jesli przeczytałaś od początku to w pierwszym poście pisałam że nie chciałabym na razie podawac swojej wagi bo sie najzwyczajniej w świecie wstydzę ale mam dużo więcej niż ty kg :) to na pocieszenie ja odchudzam się od 14/01 i schudłam 9,5kg. Teraz się nie ważyłam od soboty i mam nadzieje ze dalej mi powoli spada, trzymam się diety choć wczoraj wieczorem dopadł mnie taki głód ze zjadłam trochę za dużo kabanosów które dla dziecka kupiłam :) wczoraj przyszedł również mój rowerek treningowy i jestem super zadowolona, ćwiczyłam i wczoraj i dzisiaj a ty jaką diete stosujesz? ćwiczysz?

Cześć dziewczyny:-) mogę sie do Was dołączyć? Ja mam na imię Kasia. Mam 26 lat. Odchudzam się gdzieś tak od końca września. Startowałam z wagą 80,5 kg., dzisiaj mam 68kg. Jeszcze mam10 kg do zrzucenia. Mam 158 cm wzrostu.

Kasia, jasne że dołączaj, im nas więcej tym lepiej i większą motywację będziemy miały :) ja chyba dodam coś w mojej stopce :)

Tigg, dzięki za miłe przyjęcie mnie:-) Też tak uważam, że w grupie jest łatwiej i przyjemniej pokonywać zbędne kg. Kasia:-)

Wlasnie pochłaniam drugie śniadanie :) dwie nie za duże marchewki i dwa małe pomarańcze :) a jak Wam dziewczyny mija dzień?

Hej Tigg, ja nie stosuje jakiejs konkretnej diety,zrezygnowalam tylko z weglowodanow. A jesli nie chcesz powiedziec ile wazysz ok uszanuje to. Cwiczyc mam w planach zaczac od dzis,rowerek stacjonarny stoi grzecznie i czeka ale jak narazie sluzy jako wieszak na ubrania hehe.

aaaa foczka29 to ja ewelina:)

Foczka, obiecuje napisać jak schudnę 50kg :) to napiszę od jakiej wagi zaczynałam :)

Witaj Tigg:) ja mam 40 kilo , no 39 kilo do zrzucenia, damy rade:)

Ja choć chcę schudnąć schudnąć 5kg

O, witam nowe forumowiczki :) mam nadzieje ze bedzie nas coraz wiecej ale jestem dzis głodna :) kolezanka do pracy przyniosła sushi i zjadłam trochę :) ale pyszne było to był mój dzisiejszy obiad, a zjadłbym dzis konia z kopytami :) 40kilodozzucenia a napiszesz coś o sobie?

:), mam 179 cm wzrostu waze dziś dokładnie 108,5 kg, chce zrzucić do 70 kg, wazylam kiedyś tyle i w tej wadze czułam się najlepiej, niestety tendencje do tycia mam od dziecka, zyciowe problemy "pomogly" dobic mi do 110 kg:( mój plan jest taki, rano 2 kromki chleba orkiszowego z chuda wedlina czy serkiem twarogowym drugie sniadanie to jabłko lub kromka chleba obiad to warzywa na parze, najczęściej kalafior czy brokuły z mięskiem, piersią z kurczaka, udkiem z kurczaka, cielecina, chuda ryba, oczywiście w formie gotowanej lub pieczonej, nie smaze, kolacja to bialko, ser chudy serek wiejski light, 2 jajka na twardo albo tuńczyk w wodzie z cebula do tego sok warzywny w buteleczce taki mam plan:) 4 posiłki dziennie:)

Plan masz bardzo dobry ja wyeliminowałam pieczywo całkowicie, tzn jem od czasu do czasu te chrupkie typu Wasa kurcze, powiem wam dziewczyny ze mam chyba dzis słabszy dzień, mam nadzieje ze nie zgrzesze popoludniu i wieczorem

nie poddawaj się, nie wolno:) mamy okresolny cel i musimy do niego dazyc:) ja jem chleb bo uważam ze jakies węgle powinno się jesc, a wole do południa niż na obiad:) jak mi ktoś powiedział kto się zna na zywieniu, do 13 można jest węgle:) trzymam kciuki za Ciebie, na pewno będę tu zagladac i informować o moich postępach, od 25 stycznia spadlo mi już 5 cm w biodrach:)

no nie poddam się , nie poddam :) zjem kawałek mięsa z warzywami i będzie git :) a wiecie co jem jak mnie nagle głód napada, biorę liść sałaty i plasterek chudej wędliny i razem zwija w rulonik i zjadam, i pomaga :)

Tigg, tez tak robie:) ale coraz rzadziej zdarzają mi się napady glodu

Witam Ja się chętnie z wami poodchudzam a mam z czego. Mam bardzo dużo do zrzucenia. Myślę,że z wami mi się to uda :)

Witaj emilciam . Miło ze dolaczylas :) napisz cos wiecej o sobie 40dozrzucenia, jak wieczór? Ja lese z synkiem w łóżku i czekam aż zasnie. Ale kaszel mnie męczy taki duszacy więc nie wiem czy cos pocwicze bo sie udusze

u mnie spokojnie:) nie mam dzieci:)

Hellllooooooooooooooooł laseczki :) jak tam poranek? ja juz po śniadaniu - znów jogurt z połową jabłka i 3 łyzeczki mieszanki nasion powiem szczerze ze po dwóch tyg juz mi się przejadło to śniadanie, muszę wprowadzić jakąś zmianę wczoraj niestety zgrzeszyłam wieczorem, ale to wszystko przez to ze fatalnie się czułam, miałam duszący kaszel, nie poćwiczyłam nic, tylko padłam z dzieckiem spać dziś czuję się trochę lepiej i juz dziś ćwiczeń nie odpuszczę i trzymam się ściśle diety dostałam tez od koleżanki rozpiskę na 15tyg diety Gacy i mimo że moja dieta na niej oparta to chyba się na nią tak stricte przestawię, tzn będę dokładnie wg zaleceń stosować

ja ne mogłabym nie solic w ogole, a chyba tak jest u Gacy, roumiem ograniczyć ale calkiem wyeliminować hm, pozatym nie dałabym rady na tych smażonych karkowkach, ale kazda z nas ma swoja koncepcje, ważne żeby dzialala:), ja jem na sniadanie zawsze kanapki i nie znudzi mi się to bo bardzo lubie:)

Ale jakie kanapki? jakie pieczywo jesz? pieczesz może sama? 40do zrzucenia-a w jakim wieku jestes?