randka i fatalny pocałunek

haha ojeju wspołczucia :D pewnie to siedzi w jej głowie, bo skoro 2 osoby się sobie podobają i czuję się tą ''iskrę'' to powinny stykać kabelki i powinno się miło całować. ale dziękuję ci za ten wpis ! natchnęło mnie to do tego żeby sprawdzić dlaczego całowanie nie sprawiało mi wielkiej przyjemności, upoluję jakiegoś przystojniaka i zobaczę czy kabelki stykają :D a tobie powodzenia :)

nie wiem.. możesz próbować, może coś zaskoczy. moze pokaz jej jak lubisz być całowany.. ja lubie i delikatne pocalunki i namietne:) moze ona odbębnia robote, bo nie czuje przyjemności w tym? takie próby "nauki" mogą też byc podniecające. jak sie jej spodoba, to moze sie rozluzni i rozkreci

nie mam zamiaru jeszcze się poddawać. zobaczymy co czas pokaże

mysle ze mozna zmienic sposob calowania na lepszy - w moim przypadku tak bylo.. moj kilkuletni facet calowal kiedys przecietnie raczej. Jakis czas temu rozstalismy sie na chwile i w tej przerwie poznalam kogos kto calowal fantastycznie - tak jak lubie.. po jakims czasie wrocilismy do siebie z facetem i jakos sama z siebie tak "manewrowalam" zeby nasze pocalunki byly inne niz przedtem i byly..