pytanie o cc

Uważam, ze każda kobieta powinna miec możliwośc CC. Ja sie boje strasznie porodu, mam już 35 lat i nic. A ostatnio poznałam babkę która ńie zdecydowała sie na 2-gie po traumatycznych porodzie 9 lat temu.

moje dziecko było ułożone główką do góry. A ponieważ to drugi poród to w żadnym z trzech szpitali które odwiedziłam nie chcieli mi zrobić cc. Poszłam wreszcie prywatnie do znanego w mojej okolicy gin., bardzo chwalonego (180 za wizytę) i powiedział że nie muszę się zgadzać na poród sn. Przy przyjęciu na oddział wpisuję do karty choroby że nie zgadzam się na poród sn w przypadku położenia miednicowego dziecka. Skierował mnie do szpitala gdzie pracuje. I tak zrobiłam. miałam cc. bez płacenia za nią. aż boję się pomyśleć jakie mogłyby być skutki na dziecku kiedy musiałabym rodzić sn. po cc dochodziłam gorzej do siebie ale przynajmniej to ja cierpiałam a nie moje dziecko. A zawiodłam się bardzo na lekarzu prowadzącym (wizyty na nfz), położnej a nawet na rzeczniku praw pacjenta do którego napisałam pod koniec ciąży i dostałam wymijającą odpowiedź.

W Anglii jest cc na zyczenie to bardzo cywilixowany kraj

w anglii na życzenie? co ty pierniczysz? nawet z ciążą blizniaczą nie sposób się doprosić o CC!!!

No chyba zartujesz! Ja 2 w Anglii urodzilam z cc na zyczenie, teraz jestem w trzeciej ciazy i zamierzam tak samo urodzic

Dziewczyny zanim zdecydujecie się na cesarkę przemyślcie to. Jestem miesiąc po porodzie i sn i wspominam go jako najlepsze wydarzenie w moim życiu, chwila która zapamiętam na zawsze.Boli owszem ale to nie jest ból którego nie da sie wytrzymać! Najgorzej wspominam parte bo u mnie trwały 1,5 godz i chciałam już iść do domu bo to nie boli tylko tak człowieka rozrywa(dziwne uczucie)Uwierzcie mi, że kiedy dostałam małego na brzuch zapomniałam już o całym tym porodzie.O własnych siłach podreptałam na salę po porodowa i poszłam sobie pod prysznic a później dostałam swojego synka i mogłam się nim zajmować.

No moze Ty tak to wspominasz, bo mnie porozrywalo ja wszystkie strony + pekniecie o***tu. Nigdy wiecej dziei i porodow !!!

przy cesarce tez-to nie jest tak ze się spi i budzi sie po wszystkim). # przy cesarce sie nie spi , jestes bezwladna od pasa w dol , moj maz przy mnie siedzial i mnie zagadywal ale sie duzo nie nagadal bo zabieg trwal niecale 30 min, na drugi dzien wyszlam do domu .

Dokladnie, ale musisz przyznac ze cc jest lzejsze dla kobiety...mniej cierpienia

oczywiscie ze jest lzejsze , jesli jest przeprowadzone profesjonalnie i bez komplikacji ale komplikacje moga byc nawet przy skladaniu zlamanej reki , kazdy zabieg i kazda operacja ma wpisaney jakis procent ryzyka wiec nie dajmy sie zwariowac :) dzisiaj moja blizna to kreseczka grubosci nitki nad wzgorkiem lonowym , na plazy moge paradowac bez problemu :)

Ja tez mam malutka kreseczke i jestem zadowolona z zabiegu. Taki porod to ja rozumiem. Latwo szybko i przyjemnie.