Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z września2014

WIERSZYKI a postawa roszczeniowa

Polecane posty

Gość panna młoda 2014
nie wiem dlaczego nie którzy mają taki problem z tymi wierszykami. jejciu co to za problem kupić to wino czy kupon zamiast tych kwiatów i tak i tak trzeba wydać to 20 czy 30 zł na te kwiatki to co komu szkodzi zamiast tych kwiatków co nie ma z nich żadnego pożytku bo i tak zgniją kupić wino które młodzi wykorzystają. skoro komuś to aż tak nie pasuje to niech po prostu nie idzie na takie wesele. co potem robić z tymi kwiatkami u mnie w kościele tego nie chcą, w lokalu też tego nie postawie bo jak będę mieć ubraną sale to nie będę zaśmiecać kwiatkami i gdzie niby mam je dać. postoją dwa trzy dni i na śmietnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie sam fakt zamieszczenia wierszyka i zyczenia sobie czegokolwiek juz jest roszczeniowy. Co do wińska zamiast kwiatow, o wiele lepiej sie czuję i wyglądam niosąc ładny bukiecik niż flaszkę z winem, jak jakiś menel :p i nigdy nie dostosowuję sie do żadnych próśb. A kasę dajemy zawsze bo to wygodniejsze niż taszczenie innego prezentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kinga stefanka...to ze się nie dostosowujesz do próśb swiadczy o twoim braku kultury....ciekawe jak ty bys się czula gdybys dostala wlasnie te nie chciane prezenty-mam na myśli ogol a nie slub....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam w tamtym roku na trzech weselach i każda para młoda zamieszczała wierszyk o co proszą zamiast kwiatów. i to kupowaliśmy z narzeczonym dla mnie to nie jest jest problem kupić to wino czy to kupony zamiast kwiatów. te same pieniądze. i nie uważam tego za postawę roszczeniową większość ludzi nie ma nic przeciwko temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również uważam że prośba jest pewnego rodzaju roszczeniem .Niby nikt nie zmusza a prosi a jeśli się tego nie zrealizuje jest się obgadywanym przez setki ludzi choćby tutaj koleżanka młodej która się nie dostosowała do wymogów i wino kupiła mimo że Młodzi powiedzieli że nie chcą fakt pytała ale zdanie mogła zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem mogla zmienić zdanie jak najbardziej,ale czy nie lepiej było by gdyby zamiast tego wina np. wreczyla jakas bombonierke?dlaczego tak ciężko jest zrozumieć i kogos uszczesliwiac czyms na sile co wiadomo ze nie będzie powodem do radości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro kupiła im wino to niech się zamkną bo mogli nie dostać nic i właśnie ludzie robią na złość za te chamskie obgadywanie w kółko to samo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobo z 14.03 nie masz racji,dlaczego maja się zamknąć?to ta kolezanka wlasnie jest niepowazna,dzwoni wypytuje się,dostaje odp i co robi?wg mnie tylko debilke z siebie zrobila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie cieszcie się z tego co wam dają i tyle a nie lamentujecie nad tym co chcielibyście dostać ,albo czego nie dostaliście nie ma sensu rozpamiętywać czegoś lub kogoś i za plecami obgadywać bo ktoś czegoś nie dał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ktoś nie chce kwiatów to niech powie gościom żeby po prostu ich nie kupowali, a nie że zamiast kwiatów mają kupić coś innego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wmawiaj autorko że dla gościa nie ma różnicy czy wyda 20 zł na kwiaty czy na wino, bo akurat dla mnie jest to ogromna różnica gdyż mam ogród i na nich piękne kwiaty, z których sama robię bukiety, które wręczam na ślubach, urodzinach, imieninach i nic mnie to nie kosztuje. Skolei pamiętam że na moim ślubie kilku gości zamiast wielkich bukietów dało mi po jednej róży i nie wyobrażam sobie że miałabym im kazać wydać 20 zł na wino zamiast 3zł na kwiatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ktoś wkońcu prawdę powiedział !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niby dlaczego olewanie wierszyków ma być niekulturalne???? Młodzi robią wesele i ja nie wnikam w to, jakie ono będzie, nie zażyczam sobie że ma być na obiad 20 gatunkw mięcha bo tak lubię, a na atrakcję dla mojego dziecka karuzela :) idę i cieszę sie z tego co jest, czy mi sie podoba czy nie. Tak samo młodzi powinni być zadowoleni z tego co im podarujemy, bez żadnych dyskusji :) a jak nie, niech sprzedaja bilety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy, tępa krowo, ma zamiar przynieść ci te kwiatki, więc pisząc, że życzysz sobie winko, czekoladę czy czego ci tam brakuje w lodówce jako zamiennik kwiatków implikujesz, że oczekujesz przyniesienia owego zamiennika, co jest nieeleganckie. już nie wspominając, że po prostu nie przystoi wypisywanie grafomańskich wierszydeł i koncert życzeń na eleganckim zaproszeniu, ale to wiedzą tylko osoby z klasą. a jak ci przeszkadzają "tony" kwiatków w mieszkaniu, to wspomnij, że ze względów organizacyjnych[czy jakichś tam] wolicie, żeby goście nie przynosili kwiatków. ale bez bezczelnego domagania się czegoś innego!! jak przyniosą te czekoladki z własnej woli, to ok, ale nie wypada robić dziadostwa i się dopraszać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj wesele to transakcja wiązana my zapraszamy ale to wy pokrywacie koszty w kopertach ludzie jak takie piranie liczą każdą złotówkę z kopert i wielkie pretensje po bo 'Kowalski dał za mało' a przecież wypadało by dać więcej!!!wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16;59 dobrze mówisz jak można się prosić ażeby zamiast kwiatów przynosić wino czy inne rzeczy to w stylu wiejskim ...kobiety z klasą by tak nie postapiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że przynieść kwiaty szkoda, bo się zmarnują, więc ja poprosiłam gości, żeby nie przynosili NIC ;-) ew. jak ktoś bardzo chce, to proszę o własnoręcznie napisane życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że prośba o pieniążki jest ok j ktoś kto ma wszystko nie dostanie zbędnych rzeczy ale przesadą jest wymysł ażeby za miast kwiatów ktoś przynosił wino dla mnie to takie narzucanie i nie elegancka sugestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tepe wierszykowe paly... puste suki....zebraczki.... Robicie zamieszanie o 500zl ! Na caly swiecie jak komus ktos sklada zyczenia badz gratuluje wrecza mu kwiaty. Na imieniny, urodziny, z okazji awansu, urodzenia dziecka, przejscia na emeryture i nja kazda inna okazje gdzie sie komus gratuluje i sklada zyczenia (poza sylwestrem czy swietami) wrecza sie kwiaty. Widzieliscie kiedys w tv zeby jakis polityk czy artysta dostawal gratulacje i zamiast kwiatow wreczalo mu sie kupon totolotka badz karme dla psa? Bo nei lubi kwiatow? Nie Wiec tepe lale przestance prosic o wino totolotka czy cokolwiek innego. Tak samo ni eprosci eo kase w wierszykach- teraz sa ju nie te czasy ze ktos komus przynosi mikrofalowke. Goscie wola isc na latwizne i dac kase... wyjatki to prezenty. Zazwyczaj od starszej babci czy cioci. Ale normalnie ludzie i tak dala kase... wiec po co wierszyki? Nie lepiej powiedziec przy zapraszaniu jak ktos zapyta ze kasa byla by najlepsza... A moze puste lale piszcie ze zamiast kwiatow niech wam kazdy flaszke wodki przyniesie - tez kosztuje 20-30 zl to od raz bedzie na wesele. Albo toche ryzu, kaszy makaronu czy konserw czy czego wam tam brakuje. Alternatywnie dobrym prezentem zamiast kwiatow bylby papier toaletowy - za 20-30 zl wyszly by duze paczki... Bardzo mi sie spodobala tutaj jakas kiedys anegdotka z ektos chcial zamiast kwiatow karme dla psa, a chyba chrzesny tych osob tak sie wkurzyl ze za 8 tysiecy ktore mial im dac na wesele kupil karmy dla psow.... Ludzie balagam bojkotujmy te debilne zwyczaje zebrania o kase czy wino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie- jest jeszcze kwestia elegancji. dziwne, że nie zwracacie na to uwagi- tak się telepiecie nad kiecką, makijażem, sukienkami druhen, dekoracjami, a w tym wypadku aspekt estetyczny składania życzeń z kwiatami wam umyka.. przecież to wygląda zupełnie inaczej jak młodzi przyjmują życzenia i dostają kwiaty- elegancko, podniośle, uroczyście, pięknie. a jak to wygląda, gdy młoda inkasuje flaszki i inne fanty? a kwiatów wcale nie ma tak dużo. czy wy myślicie, że na głowę przypada sążnisty bukiet? jeden na parę, albo na rodzinę i czasami nie bukiet tylko pojedynczy "badyl", duża część w ogole nie weźmie kwiatów, bo jadą z daleka, część ludzi pomyśli, że kwiaty nie są zbyt mile widziane, część uzna, że koperta wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbiednapannamłoda
nie ma znaczenia ile osob bedzie na przyjeciu ale bukietow moze kazda PM dostanie 20 - to max - beda tez pojedyncze kwiaty jak ktos elegancko zauwazyl. Albo male bukieciki np z konwalii za 5zl. U mnie w miescie w okresie wakacyjnym mozna kupic piekne roze - takie z krzaka - naprawde przepiekne w takich duzych wiazankach - i to kosztuje 6 zl. Wystarczy ladna kokarda i tyle. Nie mowiac juz o tym ze w lato duzo osob ma kwiaty w ogrodkach i daja piekny bukiet swoich kwiatow - jedynie co to ida do kwiaciarni i za 5 zl dokupuja folie. Zapewne tez wiekszosc gosci przyjdzie bez kwiatow. A proszenie o kase to masakra... ludzie nie maja za bardzo kasy a maja cos wartosciowego co chca dac - ale nie bo od razu jest ze absolutnie nie ze kasa! A co z babciami, ciociami ktore np cale zycie cos trzymaly na slub dla wnuczki. Jakas porcelane warta np 5tysiecy albo piekna narzute na lozko ktora same zrobily na szydelku. Ktorej nigdzie nie da sie kupic a jak sa gdzies podobne do kupienia to jako reczna robota kosztuja np 8tysiecy.... Ale nie - wy wolicie 500zl w kopercie niz peikny prezent. Treaz nikt nie kupuje mikserow ani niczego takiego - to nie te czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj już nie ma tej podniosłości wesel tej towarzyszącej radości dzisiaj króluje materializm ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak ktoś nie grzeszy wyobraźnią i wyczuciem to nie załapie w czym rzecz. ...................... otóż to święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbmnbmn
raz byłam na weselu gdzie była para niemców i u nich wesele wygląda tak że młodzi zapraszają gości ale gości sami sobie płacą za to co zamówią w restauracji. dla nich to było nie do pomyślenia ze to młodzi płaca. szkoda że u nas tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty to tylko na kase jesteś nastawiona co? Pamietaj,ze co kraj to obyczaj.... Na weselach w Dani nie daje się pieniędzy a wlasnie prezenty z listy,jaka robia młodzi i jakos nikt nie ma o to pretensji,kazdy z gości daje młodym kwiaty i mloda nie krzywi się n aich widok.Polska i Polacy to 1000lat za murzynami i nigdy się nie dogodzi.Aaa i roznica jeszcze jest taka ze za granica jak się przyniesie niechciany prezent to solenizant powie to w oczy skoro miał liste a tutaj to gadanie za plecami....ech..... W Szwecji tez na weselach jest bar i każdy gość sobie za wszystko placi.....a Szwedzi to już wogole zgredy jeśli chodzi o kase ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego my żyjemy w Polsce i szanujmy i pielęgnujmy nasze tradycje okażmy szacunek innym i bierzmy to co nam dają ..dzisiaj ludzie na siłę tworzą coś co wędruje z innych krajów kiedyś było nie do pomyślenia aby ktoś pisał prosił o jakieś zamienniki np wino czy karmę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem tak. Rok temu kuzynka brała ślub wszystko cacy, ładnie pięknie zaproszenia bez wierszyka itp. Dostała masę kwiatów - pięknych kwiatów. Nie chce skłamać ale na oko bukiety warte były ok 3 - 4 tys ( wszystkie). Kuzynka była wdzięczna ale kiedy 2 dni po ślubie wpadłam do niej na kawę ze łzami w oczach wyrzucała zwiędłe kwiaty do śmietnika. Ja osobiście biorę ślub w tym roku i zamierzam poprosić o wino. Nikomu nie narzucam jakie i za ile ale nie chce wyrzucać w śmietnik pieniędzy! Przecież goście też musieli wydać na kwiaty jąkś sumę. Dlatego uważam, że wierszyki nie zawsze są złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto to napisał ze za 20zł mozna kupic dobre wino?? buhahhha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze bukiety były warte 3-4 tys? przeciez to nie były jej pieniadze tylko gości wiec o h*j jej chodzi pazera ****** chetnie by sama przywlaszyła pewnie ta kase...kultura wymaga dawania kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×