Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o takim tekście mojego faceta

Polecane posty

Gość gość

dzisiaj przyjeżdza i powiedział mi żebym mu ugotowała "coś specjalnego" a ja za dobrze nie umiem gotowac i on o tym wie więc powiedziałam mu ,że zrobię to co umiem może jakieś spaghetti itd i zażartowałam ,że przecież wie jak gutuje i nie chce go otruc, a on "przecież masz cały dzień , mogłabyś się postarać" Nie przesadza choc troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie mówiąc o tym ,że zawsze jak jest u mnie szykuje nam sniadanie, często obiad i kolację może nie jest to nic wymyślnego ,ale same te jego teskty ,że powinnam mu wymyślac jakieś wykwintne potrawy mnie wkurzył... powiedziałam mu wtedy specjalnie ,że może w takim razie bysmy wyszli na jakas koleacje,a on na to ,że nie ma teraz pieniedzy (choc wiem ,że ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko wiej od niego , ja miałam podobnego frajera tylko mój kładł się na łóżku przed seksem na wznak i mówił '' zrób mi dobrze postaraj się '' palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ugtouj mu ziemniaki, obij schaba, surówke z białej kapusty7 z marchwią i niech ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki to problem? dzisiaj w necie jest mnóstwo sprawdzonych przepisów, nie jakichś tam z chmury, ale wypróbowanych, więc nie ma tłumaczenia, że nie umiesz gotować, tylko masz mega lenia. \ Ja osobiście wolałabym się pokazać, że potrafię, ale nie zawsze mi się chce i nie muszę na każde zawołanie. Facet też czasem może się wysilić. \ Poszukaj czegoś prostego i innego niż spaghetti, bo to banalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mojemu też sie zdarzył taki komantarz ,że w łóżku się nie staram już nie pamiętam kiedy to było ,ale też tak mówił :O zamiast powiedzieć coś w stylu " kochanie cokolwiek zrobisz chetnie zjem" to wali mi takimi tekstami już przed przyjazdem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@_@ olej go, wyjdz wieczorem z kolezankami. jak chce kuchare to niech da ogloszenie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:40- ale Ty nie rozumiesz, tu nie chodzi o to ,że mam lenia czy coś bo może bym i coś wymyśliła dla niego ,ale chodzi o jego teksty takie roszczeniowe, że odechciewa się szykowania mu niespodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ,że w żadnym wypadku nie powinnaś mu nadskakiwać, niech się cieszy jak w ogóle coś ugotujesz. Co to ma być? Tresuje cię na kucharkę przyszłą czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet podam ci fajny przepis na coś prostego, co jest dobre, ale nie pochłania wiele czasu i spokojnie zdążysz. \ musisz mieć do tego karkówkę, cebulę, pieczarki, majonez i ser żółty - ilość ... sama zdecyduj ile zjecie we dwoje, tak, żeby ewentualna dokładka była. Pokrój ją w plastry, lekko rozbij z obu stron, oprósz solą i pieprzem, odstaw na godzinę, dwie nawet do lodówki. Po tym czasie lekko posmaruj dno naczynia żaroodpornego olejem, układaj plastry karkówki, na nie ułóż plaster sera, pokrojoną w plastry cebulkę , to smarujesz majonezem, nie za grubo, ale i nie za cienko, majonez da taką "pierzynkę" i smak dla mięsa, na to podduszone i lekko doprawione solą i pieprzem pieczarki (nie za drobno, takie małe jak kupisz, to na pół wystarczy przekroić). To wstawiasz na około godzinę do półtora w 180 stopni (jak masz termoobieg to godzina wystarczy) do piekarnika. Mięso można podawać zarówno z kaszą, jak i ziemniakami, do tego surówka i danie gotowe. Robi się w piekarniku samo, twoja rola to poukładać to wszystko i doprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troszeczkę przesadził:) mógł to zlać jak mu powiedzałaś a najlepiej to powiedz żeby ugotował razem z Tobą jak taki mądry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego Polacy coraz częściej wiążą się z paniami ze wschodu: Rosjanki, Ukrainki. Są to dziewczyny pracowite i skromne od dziecka uczone że wspólną pracą, zaangażowaniem i wzajemnym szacunkiem buduje się trwałe związki oparte na miłości. Gorąco polecam panom by szukać miłośći życia właśnie w tamtych rejonach. Odsyłam panów do zapoznania się z artykułem do którego link zamieszczan poniżej x "Polacy masowo szukają żon na Ukrainie i w Rosji. Bo piękne i mądre, a jednocześnie skromne i wierne. inne niż wyemancypowane Polki, za którymi dawno przestali nadążać." http://facet.onet.pl/warto-wiedziec/zona-wschodnia/7ydwv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie pokazuj że ci zbytnio zależy i się starasz bo wymagania będą rosły, nawet jeśli nauczysz się świetnie gotowac zawsze będzie coś nie tak. zdystansuj się to może otrzeźwieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro ma roszczeniową postawę, to postaw mu kolację pod nos i powiedz, że to ostatnia wieczerza:-D i pogoń dziada, skoro tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam takiego palanta hahaha ja co prawda bardzo lubię gotować i podobno robię to dobrze, ale jak mi rok temu facet wyjechał z tekstem, że może bym mu coś ugotowała, to mnie mało szlag nie trafił. on miał w d***e, nic tylko siedział w pracy, nadgodziny niby brał (cholera go wie, może miał inną na boku), seksu prawie wcale, jego inicjatywa zerowa w czymkolwiek, a ja się miałam wysilać? a w życiu! teraz mam z******tego faceta, który mówi właśnie, jak któraś tu napisała, że zje cokolwiek mu przygotuję i że na pewno będzie pyszne i dla niego mogę stać w kuchni cały dzień. no tylko on poza tym jest super na co dzień. dba o mnie, pomaga mi, kiedy tego potrzebuję, jest czuły, namiętny, kwiatka kupi bez okazji, kochany po prostu. dla kogoś takiego warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo mam inny pomysł - coś "specjalnego" i masz się wysilić:p proponuję skoczyć do jakiegoś marketu i znaleźć coś "instant" z napisem "specjalne", czy coś w tym rodzaju:p i mu dać z tekstem, że gdyby nic nie powiedział, danie byłoby wykwintne, ale za sam głupi tekst musi obejść się smakiem. Albo zapiekanki mrożone kup do piekarnika:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak Rosjanki , Ukrainki są nauczone żeby robić wszystko w domu, a mąż może leżeć przed tv i nic nie robić, a one muszą podawać obiadek pod nos... Zacofane podejście. Teraz jest równouprawnienie, a nie ,że kobieta ma prac skaretki , szykowac obiadki i jeszcze chodzić do pracy, a mąż wraca z pracy i włącza mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno litości!!!!! Jak długo razem jesteście?Jakby mi mój mąż tak powiedział to by przez tydzień nie miał obiadu,troche szacunku dla samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata już... tyle,że kiedyś on taki nie był, teraz zaczyna mieć taka postawę i troche mnie to zastanawia co by było po slubie np? uważałby ,że tylko ja mam sie starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak on zaczyna tak myśleć,ty masz się starać,nadskakiwać,może jeszcze prosić?Trzy lata to krótko a co będzie po 10,15?Zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wodę na herbatę mu ugotuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh no ten pomysł na gotowe dania z marketu dobry :D może i tak zrobię , bedzie miał nauczkę... albo zrobie to co zwykle i mam gdzieś, nawet tak na przekór bo nie lubię jak mnie ktos tak próbuje tresować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×