Czlowiek jest obrzydliwy. Sra, pierdzi, zyga, ma smarki

Hahah no pamietam :D

u mnie ostanio w kiblu w domu znajduje klocki male na scianie przy klozecie, i tak siedze robie kupie i se mysle skad te klocki na scianie? takie sterczace kawalki kupy, a dzis zezarlam rybe makrele i tak mi sie dziwnie zrobilo w gardle jakbym sode zjadla i poszlam ja wyrzygac, to bylo strasznie rzygac wedzona ryba:(

drugie co pamietam jak dziewczyna opowiadala ahah jak jej pies wyciagal jej tampony ze smietnika haah i bawil sie nimi haah nie moge, i sranie w szpitalu pamietam jak ktos osral caly szpitalny kibel a sprzataczka byla w szoku:)

O,z tymi tamponami to bylam ja :D

haah ja jak bylam mala, mialam moze 6 lat i bylam na wycieczce w poznaniu i w hotelu poszlam zrobic kupe, jak ja potem ogladalam to sie zdziwilam bo kupa cala sie ruszala.... pelzalo po niej mnostwo bialych glizd hahaah, bardzo sie wted przestraszylam skad to sie wzielo ale nikomu nie mowilam,

hahaah ooo fajnie jest dziewczyna nasz z tamponami haah, wiesz ja czesto mysle o tych tamponach haah i sobie wyobrazam ja piesek sobie wysysa je ahahah, tak sie wtedy smialam i tak mi utkwilo to w glowie i jak mysle o tym temacie to zaraz tampony mi sie przypominaja haah:)

gość haah ja jak bylam mala, mialam moze 6 lat i bylam na wycieczce w poznaniu i w hotelu poszlam zrobic kupe, jak ja potem ogladalam to sie zdziwilam bo kupa cala sie ruszala.... pelzalo po niej mnostwo bialych glizd hahaah, bardzo sie wted przestraszylam skad to sie wzielo ale nikomu nie mowilam X OMG ja bym chyba na zawal serca zeszla :D

nooo prawie zeszlam na zawal, bylam mala i myslalam ze umieram, cale szczescie na drugi dzien wyszlam z szoku bo juz ich nie bylo na kupie, miec tyle robakow w pupie-myslalam wtedy ze mnie zjedza w srodku, bylam bardzo smutna

No ja kiedys pamietam,ogladalam taki krotki filmik dla ludzi o mocnych nerwach o mezczyznie,ktory nosil w sobie pasozyta...i potem ten pasozyt wychodzil mu przez skore na wierzch :OBylo to dla mnie takie nierealne,jak jakis horror..do dzisiaj mnie swedzi skora,jak o tym mysle XD

ja tez ogladalam program o tym jak ludzi sprasznie glowa swedziala i wszyscy z rodziny nie wierzyli im, mowili ze maja jakies schizy a okazalo sie ze rzeczywiscie pod skora glowy grasowaly robale, przywiezione z obcych krajow jaja na glowie,

Aaaaaaa az mnie glowa swedzi XD

i potem pokazywali jak wyciagali pojedynczo te robale, takie dzdzownice :)

Mógłby ktoś skasować ten głupi wątek?

Jakis problem ?

po co kasowac, jak ktos nie lubi to niech nie wchodzi, jest dlugo i jeszcze nikt nie mial pretensji

co k.....a kasowac? co? nie podoba sie to wypad!

:):)

zauwazyliscie ze nie kazdy lubi zartowac? fajnie jest posmiac sie i pozartowac, ja jak tak posmieje sie pozartuje to jakbym na nowo zyla, ludzie tacy powazni, a smiechu tak malo, chociaz tu mozna sie posmiac, lubie ludzi z ktorymi mozna sie powyglupiac, na codzien trzeba byc powaznym ale czasem kazdy powienien poluzowac i nie udawac ze jest sie takim ą ę ....

potrafie nie szczotkowac zebmuw rok i nie smierdzi wcale nikt nie zglosil skargi :D

wiesz bo to nie jedzie od zebow, tylko od jezyka, widcznie taka twoja uroda pachnaca ze nie jedzie ci z buzi, niektorym jedzie nawet jak dbaja?:)

No smierdziuszki,meldowac sie :)

:)

aby do zimy:(

nienawidze upalu bo ledwo wyjde z domu i juz smierdze odrazu:(

A ja uwielbiam upał.

Ooooo ktos podniosl nasz stary temat :D Piszcie piszcie :)

W tym roku na wakacjach dostałam takiej sraki, że wróciłam się z miasta i próbowałam dobiec do domu, niestety nie udało mi się i musiałam się załatwić w toalecie publicznej (na szczęście czystej). To była największa sraka w moim życiu. Jak na nią popatrzyłam, to widziałam w niej jeszcze nieprzetrawione kawałki warzyw.

Ten temat jest tak p******y że aż mi się podoba :) poprawiliście mi humor, a czułam się beznadziejnie bo właśnie jestem chora i mam takie z******te smarki w nosie ze nic nie mogę przez to robić, ani mówić normalnie, ani spać bo co chwilę się budzę, a tyle chusteczek już zasmarkalam że szok! I zdarza mi się ze mi lecą smarki a ja tego nie czuje nawet

Ludzie najgorsze jest mieszkanie ze współlokatorami. Ku**a, ludzie mi zostali tak obrzydzeni, że to woła o pomstę. Z każdym współlokatorem miałam problem w zasadzie. To aż chore, ale oni sraaaaaaali, sraaali i srali k**wa GODZINAMI! Ja nie wiem, chyba wysrywali sobie całe jelita, litości. Pierwsza moja współlokatorka - okrutnie gruba. Sama nie jestem najchudsza, ale ona była mega. Ale żeby była ogółem jakoś ogarnięta, to ja bym nie miała nic. niee nie. Jak jadła kanapkę to kur**a churczało w całym domu... Nie wiem jak wytłumaczyć obrazowo - za każdym razem z nosa jej wychodziło głośno powietrze! I z gardła taki chrum... " jak łaziła po domu to zawsze boso i przylepiała się tymi swoimi płetwami do podłogi, no koszmar, mówie wam. Srała tak, że później autentycznie przez godzinkę nie wchodziłam do kibla. hahahaha a najlepsze - tzn. najgorsze - gdy zjechala się jej rodzinka! Kazdy wielki, tłusty i czerwony, wcinający kiełby i inne smierdzące paskudztwa. i oni srali, jedne po drugim... bo z podrózy, bo na orlenie pewnie im było za obrzydliwe... no jasne to lepiej nasrać mi w kibel 5x pod rząd, mówię wam, szybko podjęłam decyzję o ewakuacji z domu. Koleja wspóllokatorka to straszny brudas - trzymała banany na balkonie aż do zczarnienia :D Kolejna współlokatorka, akurat bardzo fajna z charakteru... ale jakże ona pierdziała! przy wszystkich, po wszystkim. Srała z 5 razy dziennie. NIGDY nie myła rak, a jak sie k***a raz zapytała czemu nie chce zjesc jej obiadu to co miałam powiedziec...:/ Hahaha. Matko nawet nie wiedziałam, że tacy ludzie są, wiadomo, każdemu się zdarzaja wpadki, ale ona przegiecie. Capiło zawsze z gęby, włosy brudne:/ och panie. A teraz mieszkam z pewną parą - i o ile laska w maire, to jej facet porażkowy. sied******iblu tak długo że zawsze zdąże o tym zapomnieć, i nagle FLUSZZZ słusze z łazienki i sie przerażam, bo tak to cisza w domu. JE**E po nim przeokrutnie, k***a wytłumaczcie mi, po co sie siedzi tak ługo w kiblu? Ja ide, wyprózniam sie, i koniec. Czy niektórych podnieca smrodek? Dla mnie to takie obrzydliwe, nasrać i siedzieć na kiblu rozmyślać o przyszłośći :D

Kiedyś się najadłam gum do żucia, miałam paręnaście lat - i tak mi się zakotłowało w brzuchu że hej!!!! Miałam do domu daleko i zanim zdążyłam wrócić to się zesrałam w gacie. Co za porażka. A słyszałąm, że pewna dziewczynka popuściła na przystanku - chciała puścić bączka ale jej wyszło g**no