Koleżanka do odchudzania :)

Nie schudniecie zbyt dużo. O ironio jecie za mało. Zleci wam może z 2 kg, a potem waga będzie stać ;).

Marlenka i nic wiecej do tych owocow? Tez zroie dzisiaj...mam mnostwo truskawe zamrozonych i jagod:)

Też robię dziś sorbecik :) Mam w zamrażarce sporo truskawek, od cioci, nie wiem jak mrożenie wpływa na smak, ale latem były super słodkie, więc nie ma sensu ich dosładzać. Same truskawki i kilka listków mięty: pycha, a na diecie całkiem dozwolone :)

I jeszcze Wam nie mówiłam, ale dziś gadałam z moją koleżanką, która bardzo dużo schudła na dukanie i co ciekawe, jak robiła badanie wyszły w porządku. Nie wiem, może od jutra spróbuję. Poczytam sobie o tej diecie. (zresztą już się troszkę dokształciłam). Oczywiście, trochę się boję o nerki, ale jak robiłam badania (z 4 miesiące temu) to wynikało, że jestem okaz zdrowia. Muszę to przemyśleć...

Dzis na sniadanue zjadlam zurek, na obiad tunczyka z warzywami,jestem po 13 km biegu, w nagrode sorbecik:)

Hehe zapomniałam o mięcie. Uwielbiam ją. Jutro musze zakupić i truskawki. Dziśjuż nie dałam rady. Pielęgniareczka gratuluje! Coraz lepiej ci idzie. Ja dziś sklapel zaliczyłam. Byłam też na spacerku bo pogoda przepiękna. Strasznie ciepło. Teraz jeszcze pokręce hulahopem.

Marlenka,widze ze Ty tez zaciecie cwiczysz! Gratuluje:-) Ja dzis wrzucilam wage do szafy,maz mowi mi ze schudlam,po ubraniach tez widze,a waga nie pokazuje mniej.Stoi w miejscu. Pewnie dlatego ze zaczelam sporo biegac,w tym tyg.lacznie 25 km. Zauwazylam ze znacznie poprawil sie tez stan mojej cery,pewnie dlatego ze nie jem slodyczy i smazonego,bede sie zdrowo odzywiac dalej-owocuje to:-)

Ja od jutra na 100% dukan. Będę stosować się do wszystkich 4 faz i nie przewiduję jojo. ;) No i najważniejsza jest woda, żeby mi nerki nie wysiadły :p

Lady,a vedziesz codziennie pisac co jadlas? I ile trwa ta pierwsza faza?

No jasne, że będę ;) Ja chcę zrzucić 10 kg, więc faza 1 robię 5 dni (wtedy samo białko) potem naprzemienna 5/5 (5 dni białko- warzywa, 5 dni białko) Tu jest super stronka z przepisami http://www.dukania.pl/i-faza-ataku

Hej dziewczynki! dzis troszke poszalalam i w drodze wyjatku zjadlam porcje tortu na urodzinach corci :) Ale rano przegieglam 5 km, wiec chyba ta porcje spalilam ;) Dzis nie jadlam jakos super, ale moglo byc gorzej... s:2 tosty zytnie z bananem l: rosol z marchewka, kurczakiem bez makaronu p: wybralam maly kawalek tortu k: mala porcja salatki gyros, plasterk szynki, cyderek malinowy jajecznica z 2 jaj

Marlenka a jaka zielona kawke popijasz, gdzie kupujesz?

http://dietadukana.pl/ a tu sporo dowiecie się o diecie, gdybyście chciały stosować :)

A jeżeli chodzi o dzisiaj (dzień przed dukanem ;) ) sn- 3 wafle ryżowe z szynką II sn kromka razowego i serek wiejski ob: gotowane udko z kurczaka i warzywa na patelnie (udka bez skóry) podwieczorek: sorbet truskawkowy :) kolacja: jajecznica i 2 kromki razowca Troszkę dużo chlebka. No ale nic, od jutra dukan i chleb zamienię na własnoręcznie robione bułki z mikrofali, podaje przepis: http://www.dukania.pl/Bulka-dukanowska-z-mikrofalowki

Lady in Gray ja raz bylalam po ciazy na tej diecie, ale troche odpuscilam w 4 fazie i kg wrocily..

Znalazłam jakąś w polskim sklepie osmaku czekoladiwym z L-kariotyną. W smaku rewelacyjna. Jutro napiszę Ci firmę bo dziś już odpoczywam. Laydy powodzenia w tej diecie. Oby Ci się udało wytrwać bo później jest tendencja do gromadzenia wody i u mnie z 7 kg przybyło17kg. Puchłam w oczach i siadło mi zdrowie. I zastanów.się czy dasz radę do końca życia robić dzień białkowy. Znalazłam dziś fajne ćwiczenia mel be. Będę je dodawała i po sklapelu w luźniejsze dni będę je ćwiczyła. Zobaczcie sobie same na youtube. Napewno się wam spodpba. Ja dziś jeszcze hula hop zaliczyłam. Chyba znów sinaiki mnie czekają bo to hulahop z wypustkami.

Mam nadzieję, że ja nie odpuszczę i jojo mnie uniknie. Ale w sumie raz się żyję :p SmutnaLilio, a mogę wiedzieć ile schudłaś i w jakim czasie? Moja koleżanka schudła na oko jakieś 15-20 kg (nie chciała dokładnie powiedzieć, ale różnica jest duża) Co z niej wyciągnęłam to to, że samo odchudzanie zajęło jej niecałe 5 miesięcy i obecnie robi 3 fazę.

Lady ja wtedy schudlam 8kg, startowalam wtedy z wagi 70. Chcialam dojsc do 60 kg ale juz nie mogly mi zejsc te 2 kg. Trwalo to zaledwie kilka miesiecy, ale jak tylko zaczelam wprowadzac chleb i cukier to 3 kg od razu mi wskoczylo a potem pozostale kg.

Nie mialabym sily juz na ta diete, chce jesc wszystkiego po trochu. Moge nie jesc slodyczy, ale lubie zjesc owoca, garsc orzechow jak mam ochote. Chce jesc zdrowo, uprawiac sport i znienic swoje nawyki zywieniowe, taki jest moj plan.

To masz zdrowszy plan niż ja ;) Ale mimo wszystko spróbuję. Jak będzie jojo to mówi się trudno, może zmądrzeję. Ale chcę spróbować. Jak będę się źle czuła, czy nie dawała rady, to rezygnuję, oczywiście. Co pór roku robię podstawowe badania (następne za 2m-ce) więc zauważę jakby mi się odbiło na zdrowiu.

No właśnie na początku trzeba się dobrze zastanowić czy się da rade. Bo to już nie chodzi o jojo tylko o to co się później dzieje z naszym organizmem. Ja nie mogę go doprowadzić do ładu do tej pory. Chyba do końca życia będę zła na siebie że to zaczęła. Nigdy nie miałam prpblemu z wagą a po tej diecie masakra. Wygląda tp tak jak by rozleniwił się mój metabolizm i tyje szysbko a zrzucić chociaż by kg graniczy z cudem. Smutnalilja masz tak jak ja. Nie ma po co stawać na wage bo ja też widzę po ubraniach ,że chudnę a ostatnio widziałam ,że waga idzie w górę. Na początku spadała ale teraz od nowa w górę ale tym razem to mięśnie

Laydy życzę Ci z całego serducha abyś osiągneła swój cel. Wam wszystkim teho życzę. Ale trzeba to zrobić w taki sposób aby trwało to do końca życia. Nie wystarczy tylko zrzucić ale później to utrzymać. Tylko zdrpwa dieta i dużo ruchu nam to umożliwia. Smutnalilja my mamy to dodatkpwo utrudnione. Mieszkamy w Uk i wiesz jakie tu jest jedzenie. Ja byłam w grudniu w Polsce i sama z siebie bez diety schudłam4kg. Gdy tylko wróciłam do Londynu wróciło to w ciągu2 tygodni. Jak byłam u dietetyczki to powiedziała mi,że to wina klimatu i właśnie jedzenia. Tutaj strasznie się pilnuję. Jem dużo warzyw. W Polsce jem co popadnie a waga i tak w dół idzie. Hehe zabawne to ale taka jest prawda. Tutaj ciągle w biegu nawet nie ma czasu aby normalnie i spokojnie zjeść. To wszystko odgrywa dużA role. Ja do następnej wizyty muszę mieć boskie ciałko hehe. Oby mi się tto udało. Musi się udać! I uda się nam wszystkim!!!

Marlenka ja mysle, ze tu mozna tez zdrowo gotowac i jak sie nie je smieci typu chipsy, gotowe dania to wszystko jest mozliwe! Ja staram sie gotowac zawsze w domku, choc mialam okres kiedy jadlam duzo smieci, ale to byl ciezki okres dla mnie. Teraz wracam do zdrowego trybu, ktory wczesniej propagowalam. Damy rade!!! Mam nadzieje, ze po misiacu zobacze jakies efekty mojego biegania i zdrowego jedzonka :)

Hej ja dziś jestem po 40min ćwiczeń. Połączyłam skalpel z mel be.

Widzę,że nadal nikogo nie ma. Ja właśnie wróciłam z zakupów. Mój mąż chciał kupić sobie buty i kurtke. Spędziłam w dwóch sklepach dwie godz. A mówią,że to my długo wybieramy i nie wiemy czego chcemy. Faceci są ggorsi.

Marlenko, to prawda, faceci są na zakupach strasznie niezdecydowani. Może miesiąc temu mój tata chciał kupić sobie jakieś adidasy. Przechodził chyba 4 sklepy sportowe. I nic nie wybrał! W końcu mama się wkurzyła i mu wręcz kazała jedne kupić. Ja jednak dukan... dziś zjadłam - 2 jogurty 0%, gotowanego kurczaka. serek wiejski i shake białkowy. Jak na razie czuje się rewelacyjnie. Lekko, głodna nie byłam... Ale wypiłam ponad 2 l wody. Podobno niektórzy reagują na tą dietę źle, a dla innych jest wręcz stworzona. Mi bardzo smakuje jedzenie. dzisiejszy shake kawowy, był super. :)

Ja dzis caly dzien chodze glodna,to chyba po tym bieganiu:/ na sniadanie kanapka z wedlina,na obiad rosol,na kolacje pewnie zjem jajka:) Waga stoi w miejscu:/ zmierze sie dopiero za miesiac. Dzis zamowilam na allegro zielona kawe,wiem ze dobrze jest pic czerwona herbate ale jakos srednio mi to idzie:/

Wlasnie mi sie skasowalo to co napisalam..U mbie dzis pozytywnie, nie waze sie na razie bo nie ma sensu. W piatek mijaja 4 tyg, wiec moze sie zmierze i zobacze, no ale z tym mierzeniem to ciezko...wystarczy cm w troche innym miejscu i bledny odczyt.

Mysle, ze to troche potrwa... no ale moze regularne bieganie da jakies efekty w polaczeniu z dieta.

Smutnlilja na pewno da efekty i to nie małe. Ja dziś miałam tyle ruchu ,że jutro zakwasy będą na 100% po zakupach pokręciłam jeszcze hulahopem. Dziś jakaś godz ćwiczeń plus spacerek po sklepach. Pielęgniareczka ja też tak mam. W jeden dzień nie jem prawie nic a na następny dużo i tak co jakiś czas. W sumie później to się wyrównuje. Laydy to super ,że dobrze się czujesz!! Ja już nie mogła bym wròcić do tej diety. Obecnie stawiam barfziej na ruch bp efekty są kolosalne. Ja dziś na śniadanie zjadłam parówki i 2tosty i warzywa. Do tego zrobiłam sok z pomarańczy i pietruszki. Przed obiadem wypiłam kawe inke z mlekiem i olejem kokosowym i szklanke siemea lnianego. Na obiad zjadłam duszone mięsko z indyka z kaszą i grilowaną cukinią. Na deser zrobiłam sobie koktail z jabłka małego,kiwi,żurawiny,pestek dyni,pestek słonecznika i jogurtu. Na kolacje serek wiejski lekki z sałatką i tostem. Smutnalilja,pielęgniareczka ile posiłków dziennie jecie???