Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Gość Sierpniowa89
Nie mierzyłam się nigdy i jakoś tak nie praktykuję tego, a co do wagi to przy ważeniu się co 2 tygodnie widać różnicę :) Nawet jak schudnę 2kg to cieszy to bardziej niż spadki po 0.5 kg ;) Zresztą znając mnie to ja bym wchodziła co chwilę na wagę, a tak to waga stoi u rodziców i jak do nich jadę to się ważę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak ja mam, codziennie na wagę,nawet dwa razy dziennie a tu nic się nie dzieję.. muszę postawić sobie,że bede sie wazyc chociaz raz na tydzien. zeby w koncu jakies efekty zobaczyc to od razu lepiej będzie walczyc z kilogramami ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Kiedyś byłam właśnie u dietetyk i ona mówiła, że waga lubi stawać i wtedy najwięcej osób przerywa dietę bo nie widzi efektów, a waga zawsze po czasie rusza w dół ( nawet o kilka kilo). Dopisuję pół mozzarelli i 2 pomidorki koktajlowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok to mnie pocieszyłaś :) choć nie miałam zamiaru zaprzestawać "diecie" no ale teraz z taką myślą bedzie mi lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Juz jestem :) Bylam na campingu, nie bylo super dietetycznie, ale staralam sie jesc nie za duzo. Oczywiscie waga stoi lub skacze do gory, no ale coz...Dzis juz wrocilam do swojego jedzonka. Na sniadanie mialam koktajl, na obiad kasze jaglana z warzywami a potem troche migdalow. Rano zrobilam trening z chodakowska, zamierzam do niedzieli robic codziennie. W niedziele jade do Polski na 3 ygodnie, juz sie noe moge doczekac, choc tam beda pokusy na kazdym kroku... A co u was dziewczynki? Marlenka jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
My mieliśmy wczoraj parapetówkę i wypiłam jednego drinka, ale generalnie nie zjadłam za dużo. Dzisiaj zjadłam ok 1400 kcal i mam dość na dziś jedzenia ;) Na śniadanie: kabanos, pół jajka, 2 plasterki wędliny, potem 7 pierogów, dwie czekoladki baryłki i nektarynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej u mnie tak sobi.Mdłości mnie męczą więc nie za fajnie. Do lekarza ide 11 sierpnia i mam nadzieje,że z dzidzą wszystko ok. S pojechał do londynu a ja zostałam w Polsce. Ciężko jest ale musimy dać rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Marlenka dasz rade. Najwaznuejsze zeby dziecko bylo zdrowe a potem jakos sobie wszystko polkladacie. Planujesz zostac juz w Polsce na stale? Ja ostatnio tak glowkuje czy tutaj znieniac mieszkanie na dom z zamiarem zostania czy probowac biznesu w Polsce. Wszystko jest takie skaplikowane i nie wiem co mam robic...Przemysle to wszystko na spokojnie w Polsce, jade juz za 4 dni :) Dietkowo jakos daje rade, staram sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej;) Fajnie Marlenko, że się do nas odezwałaś :) Zastanawiałam się co tam u Ciebie i trzymałam za Was kciuki. Ja mogę się pochwalić kolejnym spadkiem wagi: ubyło mi 2 kg :) Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo jem od tygodnia ok 1500kcal, a waga spada :) Dzisiaj kupiłam sobie strój kąpielowy na wyjazd i wyglądam w nim na prawdę dobrze. Poza tym niektóre ciuchy na mnie wiszą i jutro lądują u krawcowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Sierpniowa :) U mnie nadal na wadze 72kg... chyba musze jakos podkrecic moj metaboluzm, ten zastoj mnie dobija...Dzis ostatni dzien pracy a potem 3,5 tygodnia urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej:) Ja już spakowana na wczasy, a jutro tylko kupujemy euro i jakieś kosmetyki :) Ale jestem podekscytowana !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej :) u mnie 0.5 kg mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
U mnie roznie ostatnio bywa, ale po kazdej wpadce staram sie jesc zdrowo, nie opychac i ciagnac dalej moj zdrowy tryb odzywiania :) Moze w koncu cos sie ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej gratuluje spadków. Lilja nie wiem czy zostane w Polsce czy ppjade do męża gdy dziecko przyjdzie na świat. W poniedziałek mam wizyte u lekarza i mam nadzieje,że z mLuszkiem wszystko ok. W poniedziałek zobace ile.przytyłam. Na pewno troche tego będzie bo widze po ubraniach.Pstatnio mam problem z jedzeniem bo musze jeść białe pieczywo bo po ciemnym mam mdłości.żadne kasze i ogolnie nic takiego mi noe wchodzi.Jadła bym frytki i ogólnie ziemniaki mi smakują.warzywa,owoce to szok!!! Okropnie ostatnio. Mam nadzieje,że to minie bo to co teraz moge jeść raczej zbyt zdrowe nie jest. Jeśli chodzi jeszcze o biznes w Polsce to raczej ciężko będzie. Lilja ja zostałam w Polsce bo w Londynie pewnie nie udało by mi soę donosoć dzidzia. Ja tutaj w Polsce biore tabletki na podtrzymanie w Londynie niestety takich bać nie wolno.Sama wiesz jak tam jest.Gdy bym siEleczyła w Londynie ma PCO to niestety t tego nie leczą i szkoda bo są na to leki i jak widać na moim przykładzie dali by wielkie s częście wielu kobietom ale niestet! Jak dla mnie w takim przypadku jak ja gdzie raz już poroniłam dobrze jest urodzić w Polsce. Potem zawsze można pojechać spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jakos leci, choc troche wpadek mialam w Polsce...ale co tu pisac....ciagle jakies pokusy! Grilllowanie, ciasta, swieze buleczki...mama, tesciowa ciagle cos pichca, no ale bronie sie caly czas! Drozdzowego raz pojadlam, ale tak staram sie unikac slodyczy, chleba, ziemniakow. Na basen tez czasem chodze, moze przynajmniej nie przytyje ;) Mam nadzieje, ze u cibie Marlanka ok. A gdzie reszta dziewczynek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pusto tu ostatnio. Chyba wszystkie.na wakacjacj.U mnie.ok Maluszek rośnie, dobrze się rozwija i nie.ma wad genetycznych. Ja wcinam wszystko i nie uwierzycie moja waga poszła w dół. Teraz waże59,5.Ja.myślałam ,że będzi dużo więcej a tu taka niespodzianka. Zawsze jak wracam do polski to chudne sama z siebie.Jak widać nie służy mi ten Lonfyn klimat i jeszenia! Waga pewnie pójdzie jeszcze w góre ale mam nadzieje,że potem łatwo to będzie.mi zrzucić.Ponoć jak potem karmi się piersią to waga szybko spada w dół.Ja bym chciał tak karmić i mam nadzieje,że będe mogła. Tak po za tym jest ok dużo odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej laski :) Wróciłam z wczasów ( było super), a potem ślub i wesele kuzyna ( całkiem fajnie). Co do odchudzania to na wczasach postawiłam na ruch tj. dużo spacerów, pływanie i nie jadłam pieczywa jasnego. Jadłam dużo sałatek ( bez sosów) i generalnie warzyw i owoców. Na weselu jadłam za to wszystko. Dzisiaj na wadze 82kg. Od dzisiaj dietka. Na śniadanie: pomidor, kromka ciemnego pieczywa z ogórkiem zielonym i kawa z mlekiem bez cukru:) Jak tam u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się poddałam, i znów na wadze dodatkowe 2kg :/ pogoda się popsuła i nie chce się biegać... nie wiem jak zapanować nad tym by nie jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Ja tez wrocilam, nie mialam czasu zagladac. Troche pofolgowalam sobie, ale dzis wracam z wieksza motywacja!!! Co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokaznadmorza
hej tu foczka jem od 1 września samą sałatę do 1 października ;p kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama salata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na samej salacie sie nie da,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokaznadmorza
Wiem głupio brzmi ale tak trzymajcie kciuki jestem głupia <3 sama sałata forever <3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej dziewczyny co tam u Was słychać?? Jak Wam idzie?? Strasznie tu cicho po tych wakacjach.Lilja jak Ci idzie??? Sierpniowa jak ty dajesz rade jeść tak niewiele???podziwiamCię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sierpniow to masz na plusie czy na minusie te kg jak wrocials????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka jak dzidzia?? Zostajesz w Polsce?? Ja zaczynam po wakacjach z wagi 72,5 kg. Dzis to juz tak na serio.. z cwiczeniami i zero slodyczy.... ciezko wrocic do dietki no ale moze te 7,5 kg jakos zrzuce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej lilja. Z dzidzą chyba ok mamtaką nadzieje.wizyte mamdopiero za 2 tyg. Dziś wyszedł mi wysoki wynik toxoplazmyIGG musze teraz jeszcze zrpbićIGM aby zobaczyć czy jest aktywne czy już nie i czymamprzeciwciała.strasznie siętego boje bojesttoniebezpieczne dla maluszka. Mam nadzieje,że nie.jest już aktywne. Z wagą nie wiem jakstoje.brzuszek rośnie ale spodnie w których chodziłamw Londynie spadają miz tyłka i.są szerokie. Mamnadzieje,że potem nie będe musiała dużo zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi jakos smutno Marlenka, dzis sa moje urodziny i tak przez ostatni tydzien zebralo mi sie na przemyslenia. Wszystko do konca nie jest tak jak bym chciala, ostatni rok byl sama wiesz... i teraz tez mam pare dylematow i nie wiem co robic. Dzis bedzie tort i lody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Lilja wybacz że dopiero dziś pisze. Spóźnione ale szczere życzenia: wszystkiego najlepszego! Dużo zdowia ,szczęścia,pomyślnośni i aby spełniły siętwoje wszystkie marzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×