Kobiety, które uważają, że w związku to facet ma się starać

Zauważyłem, że wiele dziewczyn ma jakieś dziwne podejście, że one nie muszą się starać w związku, za to oczekują od faceta, że to on ma się starać. A jak się nie stara (no bo ile można dawać z siebie a niewiele w zamian) to one wtedy wszelkimi możliwymi metodami próbują go nauczyć, że musi się starać. I co najgorsze, wg nich to jest w porządku i uważają, że właśnie na tym polega związek. Rozmawiałem kiedyś na ten temat z moją byłą dziewczyną (jeszcze jak byliśmy razem, wtedy sądziłem, że to może tylko ona tak ma, ale w sumie teraz jak patrze to chyba ich jest masa, i jak spojrzeć na związki takich kobiet to faceci w nich maja przej**ane) co oczekuje od faceta w związku, co wg niej on powinien wnosić w związek, a co wg niej powinna kobieta wnosić do związku i dawać od siebie. To rzeczy, które powinien dawać facet to wymieniała i wymieniała, a jak przyszło co powinna kobieta dawać, to nie potrafiła nic powiedzieć, a jak już nawet coś wymyśliła to było coś takiego na zasadzie, że "ma pozwalać na to, żeby facet np. był wobec niej czuły, kochający itp" co dla niego wg niej miałoby być takie wspaniałe). I na nic były zdania, że związek powinien opierać się na równym wkładzie obojga partnerów itd. Cholera, skąd się to u nich bierze takie myślenie? o.O I macie może jakieś artykuły lub rady co w takim przypadku można robić? No bo jak dla mnie to podchodzi pod chorobę psychiczną, żeby sądzić ze kobieta ma tylko leżeć i pachnieć i oczekiwać wszystkiego od partnera. zresztą z tego co widać to w związku to kobieta to zawsze ta która zyskuje i w pewnym sensie sprzedaje siebie za dobra i plusy faceta ,a jak facet nie sprosta jej wymagań (poderwanie, organizacja życia, kasa, zabawianie) to usycha i rozgląda się za innym silniejszym samcem zresztą uczucia kobiet zwykle są bardziej powierzchowne szczególności atrakcyjnych dlatego lepiej brać na partnerkę kobietę przeciętną by związku były jakieś starania i uczucia kobiety

a co ty nieśmiały :D to sie bujajcie tacy

bo nie wiesz ze kobieta potrafi tylko wymagać w związku to zawsze facet ten lepszy od kobiety dlatego kiedyś faceci mieli więcej praw (do np., zdrad i kochanek) bo mniej zyskiwali na związku z kobieta i nie ma czegoś takiego jak miłość kobiety (a już na pewno atrakcyjnej) jej życie to tylko transakcja handlowa w miarę możliwości najlepszym samcem

baby to c******e nie mowie ze kazde ale o takich jak ty piszesz to masakra one chcą być jak królewny p***y głupie

zresztą życie kobiety i tak jest banalnie proste no chyba ze puści się z jakim lowelasem pod wpływem instynktów który zostawi ja z dzieckiem

Najczęściej spotykane wymagania to: 1. Przystojny, wysoki, dobrze zbudowany 2. Wykształcenie wyższe, najlepiej żebyś skończył kilka kierunków 3. Dobra praca (czytaj. masz dobrze zarabiać, ale nie pracować po 12 i więcej godzin, bo przecież nie będziesz mieć dla niej czasu) 4. Musisz mieć swoje pasje (są one potrzebne tylko po to aby Twoja przyszła dziewczyna mogła Ci wyrzucać że są one ważniejsze niż ona czego późniejszym skutkiem będzie brak pasji) 5. Musisz być spokojny, wierny, romantyczny, dobrze ułożony... a przy tym masz być silny, męski, przebojowy. 6. Musisz dbać o swoją kobietę i zgadzać się na wszystko co tylko przyjdzie jej do głowy a jednocześnie masz nie być pantoflarzem i masz mieć swoje zdanie. Jeśli spełniasz powyższe warunki, to masz szansę na poznanie jakiejś kobiety

Niby mamy równouprawnienie, XXI wiek, ale ja mam do tego dość staroświeckie podejście. co powinien wnosić facet : - zabezpieczenie finansowe - już tłumaczę. chciałoby się powiedzieć, że kobiety nie są materialistkami, ale tak naprawdę to chyba jesteśmy. W świecie zwierząt samice tez wybierają samca,który będzie w stanie wyżywić samicę i młode. Bo pieniądze dają bezpieczeństwo. pozwalają na stabilizację i założenie rodziny. jak ich wystarczy, to i na jakieś rozrywki i przyjemności. Od początku świata to było w roli faceta. Może po prostu jak te zwierzęta, chcemy przetrwać,chcemy godnie żyć, a do tego pieniądze są niezbędne. I to facet powinien wziąć ich pozyskiwanie przynajmniej w większości na siebie,żeby kobieta mogła spełniać się w roli, która jest od tego zależna : matki. - otoczenie kobiety i dzieci opieką - my,jako słaba płeć chcemy móc wierzyć,że nasz facet będzie umiał zająć się nami i naszymi dziećmi w sytuacji kiedy nam zbraknie sił, lub pojawi się większe niebezpieczeństwo. Chcemy czuć, że możemy na niego liczyć, że jest opoką. - Sfera uczuć i intymności - tego chyba tłumaczyć nie muszę. Rola kobiety : - podbudowywanie swojego mężczyzny - kobieta powinna sprawiać,że facet spełniający powyższe role, nie traci wątpliwości dlaczego to robi. Musi czuć się potrzebny, doceniany, szanowany. Wobec tego kobieta powinna doceniać to co wnosi w związek, pochwalić czasem tego swojego faceta, sprawiać żeby mu zależało. - dbanie o ognisko domowe - czyli o to żeby na stole był obiad, w domu czysto i posprzątane, gromadka dzieci i ogólna atmosfera DOMU, schronienia do którego facet chciałby wracać i o które chciałby walczyć, gdyby coś temu zagrażało. -strefa uczuć i intymności - jak u faceta, bo o to powinni dbać obydwoje.

bo w sumie im kobieta atrakcyjniejsza tym staje się droższym produktem-bardziej luksusowym a przy tym spada jej wartość jako człowieka dlatego najbardziej wartościowe sa kobiety brzydkie i przeciętnie bo kochają szczerze i same pracują na swój byt

''16.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość'' a w zamian za beztroskę życia czy kobieta nie powinna np. godzić się na zdrady faceta gdy będzie miał na to ochotę tylko nie pisz o uczuciach bo kobieta to ostatnia osoba na świecie która potrafi kochać prędzej wieże w miłość faceta

zresztą ten tekst jasno mówi o tym ze od faceta więcej się wymaga i życie jjej jest bardziej beztroskie (com bardziej atrakcyjna tym kobieta więcej wymaga i zyskuje na facecie)- praktycznie nigdy nie musi dorastać w zamian za to facet powinien mieć więcej przywilejów

Czuję niesmak kiedy to czytam, niesmak do własnej płci. Po wypowiedziach widzę, że musieliście trafić na ten rodzaj kobiet - królewn, które faktycznie tylko leżą i pachną. Współczuję, i mam nadzieję, że kiedyś spotkacie fajne babeczki i przestaniecie pluć jadem na ogół kobiet. Nie wszystkie jesteśmy puste, głupie materialistki.

powiem Wam tak. studiuję i nie zarabiam. mój obecny facet zarabia i ogólnie mam wszystko czego zechcę. nie jestem materialistką, ale z kasą jest dużo łatwiej. każdy głupi to wie. wcześinej miałam chłopaka biednego.miał auto ale nie jezdzil bo oszczedzał na benzynę- dochodziło do tego że to ja go wszędzie woziłam swoim samochodem, ja do niego dzwoniłam bo on oszczędzał - jak jechaliśmy na wycieczkę to po równo co do grosza - SORRY ALE TAKI FACET TO CIAPA KOMPLETNA

jeszcze nie 30tka---->musisz być mało atrakcyjna kobieta albo wolisz super urodę faceta na jego kasę

Bum tralala - nie oceniaj tak szybko, bo możesz się zdziwić :) Poza tym, jest za równością w związku pod względem starania się. I tylko dlatego tu się wypowiedziałam, nie po to żeby ktoś chciał mi ubliżać czy prowokować :) Życzę Wam powodzenia, nie wszystkie kobiety to jędze.

I tak Cię nie stać lapka.gif Kobiety kosztują, inaczej wyjdziesz na niezaradnego życiowo i możesz sobie co najwyżej popatrzeć na nią. Ale to żadne odkrycie.

bo kobieta wiąże się tylko z równym alb lepszym a facet ma z reguły kobietę gorsza od siebie

upp

Ile teraz kosztuje posiadanie dziewczyny miesięcznie?

a co? masz 50 lat i zapomniałeś? biedku :D

Nie chce mi sie czytac calego postu, ale dokoncze zdanie z tematu: Kobiety, ktore uwazaja, ze w zwiazku to facet ma sie starac maja duza szanse zostac same, chyba, ze znajda idiote. Nie widze powodu, by sie nad tym rozwodzic.

Od kiedy dla Ciebie to związek, parę randek to nie związek

Tak to facet ma zabiegać i starać się o kobietę.

no pesos>no senoritas

co to znowu za smety. facet ma sie starac. faceci uwielbiaja sie starac. jak sie nie staraja to od razu takiej kobiety nie szanuja. jak tancza na k*****e i dostana ochlap to sa szczesliwi. nie chcecie sie starac to sie nie starajcie. nikt wam nie kaze.

vh

hgj

Facet ma porządnie zarabiac i tyle. Nie zwiążę sie już nigdy z biednym, wolę być sama. Cenię sobie niezależność i sama chcę dobrze zarabiać, chociaz na razie klepię biedę :o

w życiu..... facet musi.... a kobieta może..... dlatego mężczyzna jest bardziej wartościowy od kobiety bo bardziej zdany na siebie

Nad zwiazkiem muszą pracowac dwie strony.

nie chce mi sie czytac, ale to facet ma zabiegac i starac sie, takie zycie