Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotka88

Co sie ze mna dzieje .....

Polecane posty

Gość gość
gdy go zdradzisz i zostawisz, odejdziesz do starca, przyjdzzie taka chwila ze przypomni ci sie byly ukochany i bedziesz szalec, odbijac go zonie i bedziesz miala cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potem przyjdziesz tu do nas prosic o rade jak odzyskac serce ukochanego , bajki o tym ze zalujesz bo ci sie starzec znudzil, bleeee kotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveboat
Autorko nie opisałas relacji z tym drugim, jak on Cie traktuje itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miaaaallll miallll. ten ja mial tamten mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy chcialabys aby Twoj chlopak postapil z Toba tak samo? Dobrze ktos napisal o deserze. Nie chce Cie karcic, ale przemysl cala sprawe dobrze. Wiadomo, ze pierwszego znasz dluzej i rozne zapewne rzeczy z nim przeszlas, masz z nim rozne doswiadczenia. Jakie doswiadczenia masz z drugim, oprocz wiadomych? Poki wszystko jest OK, poki nie minie fascynacja, to wszystko wydaje sie fajnie. Ale gdy pojawiaja sie problemy, ktorych seks nie moze - z wiadomych przyczyn - rozwiazac, to wtedy dopiero przychodzi czas proby dla "zwiazku"... Czy sie zakochalas to nie wiem ;-), ale zauroczylas to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona dopiero to zrozumie jak go zdradzi ze starcem, przeciez starzec ja pociaga fizycznie, to pozadanie a nie milosc a tamten chlopak, szkoda go, serce mu peknie, juz widze jego smutek i lzy i jak w nocy i nie tylko w nocy lezy na lozku i placze i mysli i wspomina kazda chwile, zal chlopaka, a starzec precz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co ja w końcu mam zrobić? Postarać sie zakończyć tą całą sytuację z tym drugim,sprobowac zapomniec i dalej żyć normalnie,czy powiedzieć wszystko obecnemu chlopakowi,moze mi wybaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kochasz chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnij o drugim bo mozesz szybko pozalowac a chlopaka mozesz stracic, to trudne jest ale muisz wybrac, skoro chlopak jest dobry wartosciowy to nie oplaca ci sie go opuszczac, teraz ciezko o dobrego towarzysza zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieeeee co ty nic mu nie mow po co, takie rzeczy zostawia sie dla siebie, zauroczyl cie i jeszcze niejeden zauroczy ale nie musisz zaraz mowic o kazdym zauroczeniu swoijemu chlopakowi, to byloby gupie, myslisz ze twoj maz bedzie ci mowil o kazdej z******tej lasce spotkanej na ulicy? takie rzeczy zachowujemy dla siebie by nie ranic nikogo, no chyba ze chcesz go porxucic to powiesz mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kocham go....Teraz pewnie polecą teksty,ze nie kocham,bo jak sie kocha to sie nie zdradza bla blaa.Bozee,nie umiem tego wyjaśnić ;( Moj obecny chlopak jest dobrą osobą,ale od jakies roku jest całkiem inny niż wtedy jak sie poznaliśmy.Teraz już nie interesuje go to,jak się czuję,co robię,nic.Tylko jego życie zawodowe się liczy,a mnie odstawia na drugi plan.Ale są takie chwile,ze potrafi mi jeszcze pokazac,ze kocha i ze mu zalezy......Porypane to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa to ty juz go zdradzilas, no to nie wiem, to juz od ciebie zalezy co zrobisz, my nie pomozemy i tak zrobisz co zechcesz, ale opinie nasze masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooo to jest porypane teraz, ale zdajesz sobie sprawe ze nowego goscia dobrze nie znasz jeszcze i sie obawiasz jego jaki bedzie, ale skoro tak cie ciagnie a tamten zobojetnial to moze idz za glosem serca, jesli oczywiscie ten nowy glos serca cie przywoluje, gdyby chlopka mnie olewal calkiem to ja bym poszla za tym nowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty kobieto cos wiesz napewno ? chyba nie bo jesli przy tym pierwszym czujesz monotonnosc i nude to oco ci chodzi ? chcesz sie nudzic cale zycie ? jesli ty tak chcesz to twoja sprawa bo dla mnie to bez sensu ja bym poszla za glosem serca,po co ci monotonnia i nuuuda? zycie bez sensu bez przyszlosci, chcesz sie poswiecic w imie czego? - nie musisz mu nic tlumaczyc bo nie jestes jego dluzniczka, sa tez ludzie co odchodza bez slowa ale ja mysle ze mozna sobie wyjasnic ze to nie ma sensu ze to byla pomylka ze z kim innym jest ci poprostu lepiej, ale nie probuj zycia w trojke to jest najgorsze co mozesz zrobic ! znane sa takie fakty /znana piosenkarka tez tak robila i co ? i oba ja kopli w doo/pe /koo/restwo nie poplaca! wyjdz z tego z godnoscia nie jak koo/rwa ! i idz za glosem serca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko przez tę pogodę, marcujesz w lutym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ten 34latek cię traktue? myśli o tobie poważnie, wie o twoim obecnym, czy tylko na zasadzie zabawy miesza ci w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mnie traktuje.Co on tam w głębi serca mysli,to nie wiem,bo nigdy nie pytalam,ale zachowuje się tak 'dorośle',widze,ze lubi ze mną rozmawiać,sam prosi o spotkania,rózne atrakcje zapewnia,spacery itd......Jest naprawdę całkowitym przeciwieństwem obecnego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie jesteś kotką, a porzuconym kociakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jaki był Twój oficjalny chłopak na początku? Czy nie miał podobnych zachowań jak ten z którym go zdradzasz? Na początku zawsze jest ładnie pięknie, a jak hormony opadną, to bywa bardziej monotonnie i z tym nowym gościem może być podobnie... Nie sztuka być miłym jak hormony zaślepiają pożądaniem... pytanie jaki jest ten człowiek NAPRAWDĘ. Nie sprawdził się jeszcze w trudnych sytuacjach, bo jeszcze ich nie było. Wie, że masz kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku moj chlopak był taki..taki czuły,spontaniczny,pokazywal kazdym gestem jak mu zalezy,a teraz..obrot o 180 stopni...... Tak,ten drugi wie,ze jestem w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aria23
Jestem w bardzo podobnej sytuacji... Jestem w związku od ponad 5 lat, w grudniu zaczęłam rozmawiać z kolegą ze studiów, mimo, iż nigdy nie wybraliśmy się na randkę, nie dotkneliśmy się (nigdy nie zrobiłabym czegos takiego będąc w związku) wybuchła między nami wielka "chemia"... Postanowiłam zerwać ze swoim chłopakiem po 5 latach (wyznałam mu prawdę), mimo, że w naszym związku wszystko było w porządku, dogadywaliśmy się świetnie i niczego mi nie brakowało. Z kolegą ze studiów spotykałam się przez miesiąc i również bardzo mi sie podobało, byłam pewna swojej decyzji, w ogóle nie myślałam o byłym, ale jednak pojawiły się jakieś wątpliwości szczególnie po tym gdy dowiedziałam się, że ostro imprezuje po rozstaniu ze mną (nie ma mu tego za złe, przypuszczam,że musiał jakoś odreagować), i chyba obudził się we mnie tkzw "pies ogrodnika", nie chciałam żeby poznał inną kobietę, a z drugiej strony gdyby poznał to nie zazdrościłabym jej np. sposobu spędzania wolnego czasu z nim. Po czasie pojawiły się kolejne wątpliwości min. bałam się ze przez 5 lat byłam w bardzo udanym związku, dobrze sie dogadywalismy ze soba i naszymi rodzinami, i bałam się że nowy związek może się nie udać, że to tylko chwilowe zauroczenie, namiętność itp tak jak to zawsze bywa na początku, bałam się tego, że być może moj były byłby tym jedynym i mogłabym go stracić... Po tych wszystkich przemyślaniach postanowiłam zerwać z obecnym i wrócić do byłego chłopaka, jesteśmy znów razem od ponad miesiąca, z kolegą ze studiów zerwałam kontakt całkowicie, ale to nie pomogło, nie ma dnia żebym o nim nie myślała, gdy widzę go na uczelni nie mogę wytrzymać, gdy przebywam ze swoim chłopakiem myślę nieustannie o tamtym, wszelkie pieszczoty itp straciły dla mnie całkowity sens... Często zadaje sobie pytanie, czy czasem moje uczucie po 5 lat najzwyczajniej sie nie wypaliło, może to nie miłość z mojej strony tylko przyzwyczajenie, i czy w ogóle jeśli kochałabym swojego chlopaka po 5 latach zerwałabym z nim dla innego? Czasami wydaje mi się, że jestem tchórzem, że przyzwyczaiłam się do wygodnego poukładanego życia, do tego, że moja rodzina zna dobrze mojego chłopaka i boje się postawić na nowy związek...Od prawie 3 miesięcy jestem w rozsypce i nie wiem co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na poczatku moj chlopak był taki..taki czuły, spontaniczny, pokazywal kazdym gestem jak mu zalezy,a teraz..obrot o 180 stopni......" > --Czyli można powiedzieć, że był podobnie pociągający i interesujący z początku jak ten nowy.... Po samym początku nie da się ocenić czy tak będzie zawsze... bo przeważnie jest super. > Tak,ten drugi wie,ze jestem w związku." --Czy to Twoim zdaniem dobrze o nim świadczy? Nie ma skrupułów by Cię dotykać, wiedząc że masz zobowiązania wobec innego? Czy to jest porządny człowiek? Myślisz, że traktuje siebie i Ciebie z szacunkiem, skoro nie przeszkadza mu to, że Cię z kimś dzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×