Dlaczego bogaci ludzie to takie sknery i egoiści

Mówię tu o naprawdę bogatych ludziach, którzy mają tyle firm i pieniądze jakie mają... nawet nie potrafimy do tylu liczyć. Ale o takich zwykłych bogaczach którzy mogą sobie teoretycznie na wszystko pozwolić też. Ja gdybym była bogata nie byłabym taka skąpa, dałabym pracę ludziom zeby zarabiali przyzwoite pieniądze, nie znęcałabym się nad nimi, dawałabym pieniądze na hospicja, chore dzieci i sieroty i na zwierzęta też, na schroniska itp. Mówię poważnie. No bo co by mi szkodziło? Podzieliłabym się z rodziną i znajomymi (ale tylko z tą, która żyła ze mną w zgodzie i jest naprawdę w porządku)

up

Dlatego są bogaci.

Część z nich ma takie pieniądze, że 10 czy 100 tys to jak dla innego 1 zł(albo i mniej) a i tak są sknerami, po prostu źli ludzie, podli i egoistyczni. Mam tutaj na myśli zwłaszcza polityków.

Nie mówiąć już o tych najbogatszych, Solorz, Kulczyk itp.

bo stać ich na wszystko, ale kasa jest wazna lecz nie na tyle by traktować ludzi za szmaty.zdrowie jest najważniejsze tego już nie kupisz.

ja tez bym się dzieliła z ludzmi ,pomagała dawałą raDOSC .TRZEBA SIE DZIELIC oczywiście z tymi co faktycznie nie maja .I tak wszyscy umrzemy i co nam z tego.ale skapy będzie skąpym to straszneee.

może i racja ,że skąpstwo i myślenie o wykorzystywaniu innych jest chore, ale z drugiej strony też rozdawanie pieniedzy komu się da jest tez przesada bo wielu biednych, bezdomnych itd to niestety lenie