Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chora sytuacja

Jego byla nie daje nam normalnie zyc. Nie wiem czy to ma jakis sens...

Polecane posty

Gość chora sytuacja

Witam. Wiem, ze to forum o macierzynstwie, ale sama jestem mama. Mam 35 lat i 10 letnia corke, jestem po rozwodzie, wiec wychowuje ja sama. Od ponad pol roku jestem w zwiazku z mezczyzna, ktory wczesniej 3 lata byl z mloda dziewczyna, mlodsz o 12 lat od siebie. To byl dosc burzliwy zwiazek, mowil, ze nie mogl juz tego wytrzymac, ze przy mnie odnalazl spokoj i ja mu daje to czego potrzebuje. Wiem, ze to dosc krotki okres, ale oboje sie zaangazowalismy, moja corka go polubila. Problemem jest ta byla dziewczyna. I niestety on tez, bo jakby nie patrzec ma w tym udzial. Ona ciagle sie z nim kontaktuje, a on zamiast to ukrocic to mowi, ze nie moze jej tak olac, bo ma wyrzuty sumienia z powodu rozstania, ze ona ciagle mu wymawia, ze zmarnowal jej 3 lata zycia. Byli zareczeni, mial byc slub ale wyszlo jak wyszlo. Malo tego pomaga jej finansowo. Boli mnie to wszystko, bo choc wiem, ze sie nie spotykaja (my mieszkamy za granica) to ciagle czuje jakby ona byla obecna w naszym zyciu. Nie wiem juz co mam robic, czy to w ogole ma sens ciagniecie takiego zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora sytuacja
nikt nic nie doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ciagle sie z nim kontaktuje, a on zamiast to ukrocic to mowi, ze nie moze jej tak olac, bo ma wyrzuty sumienia z powodu rozstania, ze ona ciagle mu wymawia, ze zmarnowal jej 3 lata zycia. Byli zareczeni, mial byc slub ale wyszlo jak wyszlo. Malo tego pomaga jej finansowo. xxx wysyła jej kasę??? no to musi ją strasznie kochać! jesteś tylko plastrem na stargane przez gówniarę nerwy i zapchajdziurą, praczką i kucharką - prawdziwa miłość została w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Ci odpowiem, bo mialam podobne doswidczenie tylko na nizym poziomie ( bez wchodzenia w szczególy).Dopoki nie urwalam wszelkich kontaktow, nie powiedzialam " skoro nie umiesz wybrac miedzy mna a byla, tzn ze juz wybrales byłą" mordowalam sie w tym zwiazku tak samo jak TY. Bylam podejrzliwa ( slusznie), wpadlam w jakas paranoje, czulam sie niewarotsciowa kobieta, takim numerem drugim ... az w koncu , po latach zrozumialam ze zasluguje na bycie numerem jeden i ze wóz albo przewóz.Jak go kopnelam w tylek, to okazalo sie ze jednak potrafil zakonczyc tamta znajomosc, ona nagle potrafila zyc bez niego a on bez wyrzutow sumiania. Musial mi pozniej dlugo udowadniac, ze jestesm numerem jeden i ze tamtej dziewczyn juz nie ma......... dzis jest moim mezem od kilku, dobrych lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora sytuacja
wysyla kase, bo twierdzi, ze przez niego jest w takiej a nie innej sytuacji. troche ma racje, ale na boga jestesmy doroslymi ludzmi! Chodzi o to, ze ona miala tu przyjechac i rzucila prace, a potem on ja zostawil no i ma wyrzuty sumienia z tego powodu. Ja juz mu mowilam, ze mam dosc, ze te ciagle telefony mnie dobijaja, to ze mysli o niej itd. A on na to zebym poczekala, ze ona ulozy sobie zycie i bedzie spokoj. Tylko dlaczego moje zycie ma byc uzaleznione od niepowedzen czy tez powodzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale debil!!! moim zdaniem ją kocha bardziej niż ciebie, jeśli ciebie w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to co zrobić? postawić sprawę jasno:albo Ty albo ona i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora sytuacja
wlasnie coraz czesciej zastanawiam sie na dtym czy go nie postawic przed takim wyborem, ale z drugiej strony nie chce wyjsc na zaborcza, toksyczna idiotke. Tyle, ze czasami mam naprawde dosc. Znosze to, ze ma jej zdjecia, ze ma kontakt z ich wspolnymi znajomi, jestem w stanie zniesc jakies zycznia na swieta, urodziny czy pogadanie przez tel raz na jakis czas, ale to sie dzieje niemal co dzien. Dzis z nia nie rozmawial, ale wczoraj owszem. Przelal jej ostatnio 1000zl a 2 tygodnie wczesniej 1500zl. Nic mi do jego pieniedzy bo mam swoje, ale to dla mnie jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chora styuacja, czas ja zakonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, chora sytuacja, durny facet, może nawet nie durny, cwaniakuje i kombinuje, tkwi w tym, bo mu tak wygodnie, zachowuje się jak kość o którą gryzą się dwie suki, żałosny d**ek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Łatwo się mówi: daj mu ultimatum. Faceci tego nie lubią, bo nie lubią być do niczego zmuszani, ani stawiani pod ścianą. Lubią sami podejmować decyzje. Na początek może pokombinuj jak go przekonać (ale tak subtelnie), że to ON (nie Ty) chce zakończyć tą relację. Popracuj nad nim, daj mu trochę czasu, niech sobie wszystko przetrawi i ma możliwość samemu zdecydowania, że to koniec. A jak nie zadziała to postaw ultimatum. Jak nie będzie chciał zdecydować to będziesz go musiała zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie dziwna sytuacja na Twoim miejscu kazałabym mu wybierać - Ty albo ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×