Czy powiedzieć obecnemu facetowi o kontaktach z bylym

Zastanawiam sie, czy powiedziec obecnemu facetowi o moich kontaktach z bylym. Sa to kontakty czysto formalne, bo mieszkalismy ze soba pare lat, ale dziwnie sie czuje jak kontaktuje sie z bylym lub ide do niego po jakies jeszcze pozostawione rzeczy. Jest to dla mnie rozdzial calkowicie zamkniety i nie towarzysza temu zadne emocje. Mam jedak wyrzuty sumienia wobec obecnego chlopaka ktorego bardzo kocham. Zastanawiam sie czy mu o tym powiedziec, czy lepiej zeby nie wiedzial

oczywiste, powiedz mu, porozmawiaj, przecież jak on do wie się przypadkiem po czasie, będziesz musiała się tłumaczyć, nie tylko z kontaktów z byłym, lecz również z ukrywania tego faktu przed obecnym, co postawi cię w jeszcze gorszej sytuacji :O

Powiedz mu. Kiedys przez przypadek sam moze sie dowiedziec i bedzie duzo pretensji. Badz z nim szczera

gość oczywiste, powiedz mu, porozmawiaj, przecież jak on do wie się przypadkiem po czasie, będziesz musiała się tłumaczyć, nie tylko z kontaktów z byłym, lecz również z ukrywania tego faktu przed obecnym, co postawi cię w jeszcze gorszej sytuacji xxx Dokładnie tak. Możesz mieć później problemy i mogą nic nie dać tłumaczenia, na co Ci to?

Powinnas! Jak na spowiedzi.

Właśnie chodzi o to, zeby nie robić z tego spowiedzi. Jakbyś zrobiła coś źle, a przecież musisz odebrać te rzeczy. Wspomnij, że cieszysz się, że przeprowadzka dobiegła końca i zabrałaś wszystkie rzeczy ze starego mieszkania, bo nie chcesz już widzieć swojego byłego na oczy. I tyle.

ja bym mu powiedziala,ale jak by mi sie okazja zdarzyla to by mu nie przepuscila bo moja szparka nie ma licznika i jest niemowaam ,a przyjemnosc to ja mam jak mnie facet przeleci itroche sie pod nim powywijam jak mnie posuwa

same szmaty. Mi moja była koniecznie chciała oddać parę rzeczy. Powiedziałem, żeby je w******* na śmieci. Nie obejdziesz się bez tego? Ile razy to sobie można oddawać książki, majtki, kalkulatory, krzesła? Zwykła szmatka. Jakbym się dowiedział, to bym też sobie odświeżył kontakty z "byłą". Co wy wiecznie z kogoś i siebie idiotów chcecie zrobić. No czego ci nie oddał? Samochodu, że to takie istotne? To idź, weź, jeden raz i po sprawie. Koleżanki wysłać nie możesz? Jak chciałem się z laską naprawdę rozstać, to niczego od niej nie zabierałem, albo zabrałem za jednym razem wszystko. A jak się rozstać nie chciałem, to się spotykaliśmy i spotykaliśmy aż się ****** zaczęliśmy. Moja mama rozwiodła się z moim ojcem, nota bene strasznym głupkiem. I on też tak nie mógł się z domu wyprowadzić. Więc wziąłem wszystkie, ale to wszystkie jego rzeczy i w***********m na śmietnik. Dosłownie wszystko. Więc przestań autorko pieprzyć i ściemniać. Ściemniaj frajerom.

nie mow mu o niczym !!!!!!!!!!!!!!!! faceci nie zdradzaja swojego puszczalstwa przez kobietami i udaja ze nic nie bylo, wiec tez nie mow mu o niczym co dla ciebie jest niewygodne, z czego musialabys sie przed facetem tlumczyc NIGDY SIE NIE TLUMACZ PRZD FACETEM ZE SWOJEGO ZYCIA !!! NEVER !!!