Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

studia

Polecane posty

Gość gość

Dostałam się na drugi stopień do Warszawy, teraz nie wiem czy się przenosić. Studiuję w Lublinie, zawsze marzyłam o Warszawie, a gdy stało się to realne mam obawy. Czy ktoś przenosił się na studia do innego miasta? Jak to wspominacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeniesiony się, Warszawa jest fajna. Zresztą to nie wieczność, zawsze po studiach możesz wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzyłam o Warszawie od dziecka, a teraz coś mnie blokuje..najbardziej obawiam się czy dam radę się tam zaaklimatyzować, mam tam wielu znajomych, ale ciągle myślę, że oni znają to miasto, chociaż też kiedyś szli na żywioł. Wiem, że zawsze mogę wrócić, ale to byłaby pewnego rodzaju porażka. Wiem też, że w Warszawie są lepsze perspektywy, większe możliwości, a tutaj nic się nie dzieje. Ale i tak mam różne myśli, rano mówię, że chcę, wieczorem już nie :D Jakie to trudne..zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli nie pójdę, będę żałować, tak jak na I stopniu..teraz albo nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz na pewno zalowac, jeśli tego nie zrobisz. Zresztą to taka wielka decyzja? Raptem godzina drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Wawkę wspominam jak najlepiej :) Nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny :D Mam czas do piątku, chciałabym spróbować, a z drugiej strony tak bardzo mi szkoda zostawiać znajomych, są dla mnie jak rodzina :) Niektórzy utrudniają mi tą decyzję właśnie swoim zachowaniem, prosząc mnie, żebym została i tak jestem między młotem, a kowadłem ;d Najbardziej się martwię, że się nie odnajdę, Lublin jest maleńki i praktycznie co chwilę można spotkać kogoś znajomego, a tam...aż się boję pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź do Wawy. Zobaczysz chociaż jak się tam mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę jutro do Lublina zabrać papiery, bo dzisiaj jestem za przeniesieniem :d cholera, jestem osobą trochę nieśmiałą i powtarzam, że nie dam rady, ale chyba czas z tym skończyć. W końcu znam nie jedną osobę, która jakoś tam funkcjonuje :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnaja
Czego się bać :) Naprawdę fajna sprawa. Ja jestem w Warszawie od liceum, to dopiero było wyzwanie. Bez znajomych, w nowym mieście, mieszkałam w internacie, nie wiedziałam gdzie co jest, ale bardzo dobrze to wspominam, a z liceum mam cudownych znajomych i nawet będąc na studiach spotykamy się ze sobą jak mamy czas. Pamiętaj, że ludzie wyjeżdżają za granicę z wielkimi obawami (erasmus) a wracają mega szczęśliwi. Ja np. chcę jechać na wymianę do Gdańska :D I nie mam żadnych obaw, uważam, że to byłaby świetna przygoda. A, że jestem już zaprawiona w boju po Warszawie, to żadne inne miasto nie jest mi straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za pomoc :) :* Zabrałam dzisiaj papiery i byłam u promotora na rozmowie. Powiedział mi, że chciałby, żebym u niego została, ale z racji tego, że mnie strasznie polubił, kazał mi iść do Warszawy, bo tam będzie mi na pewno lepiej. Lepsze perspektywy i nawet powiedział mi, że mimo mojej nieśmiałości na pewno dam radę i po paru dniach się przyzwyczaję i będę zadowolona :D Także chyba decyzja podjęta :d Martwię się tym, że jestem z małej miejscowości, ale w końcu rodowitych Warszawiaków jest chyba niewielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×