kobiety w wieloletnim związku z obcokrajowcem

Jagienka, jakbym czytała o moim przyjacielu Portugalczyku, szczególnie to jak wymieniłaś, że nie ma u nich tabu :P Znajomy każdą kłótnię z laską czy zerwanie nam opowiadał :P

dokładnie... Na początku myślałam, że taki jest tylko jego brat, który na pierwszym naszym spotkaniu pokazał mi wszystkie albumy ze zdjęciami, opowiedział o rozwodzie jego rodzicow, chorobie ojca, uzaleznieniu brata, jego fantastycznych podrozach, o tym ile mial dziewczyn i pokazania mi mapy w ktorej pozaznaczal z dziewczynami z jakiego kraju juz sie przespal... Ale niedawno doszłam do wniosku, że oni są tacy wszyscy i bardzo mnie to denerwuje

ehhh

Właśnie swędzi mnie pochwa, co robić??? ;/

Jagienka a rozmawiałas o tym z partnerem? O tym by nie był aż tak wylewny? Ludzi tam nie zmienisz, ale partner moze przystopowac.

Tak, rozmawiałam. Raz mieliśmy o to wielką kłótnię a wczoraj zrobil to samo:/ Dla niego to nic wielkiego-to w koncu jego przyjaciele, ale zapomina ze nie koniecznie też moi...

no tak

moj narzeczony Anglik jest podobny do mnie -wspolne zainteresowania,wspolny Uniwersytet, wspolni przyaciele. Jedyny minus, ze zawsze ktoras rodzina ma nas daleko od siebie.

I tak chyba już będzie zawsze, że albo obie albo która z rodzin będzie mieć daleko do swojego dziecka... ale co zrobic gdy człowiek się zakocha :)