Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AgnieszkaPokroczna

moje sposoby na oszczedzanie wody

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeewaaaaaaaa
jedno mogę doradzić jeżeli nie solisz ziemniaków to tą wodę odlej wystudź i daj do kwiatów. albo maseczka dla dłoni w zimniej wodzie po skrobii. co do mojego racjonalnego oszczędzania powiem tak. kąpiel wspólna tak ale wodę trzeba dolewać. pranie wiadomo. ale niektóre rzeczy warto zamoczyć długo i opłukać duża ilość? k( które ni mają plam) mycie naczyń proste my tak robimy . nie mamy zmywarki więc odkładamy naczymia do miski do szafki jak się uzbiera pełna piska to całość myjemy jest to co 2 dzień choć czasem codziennie . ale do rzeczy napuszczamy do jednej komory zlewu korek i ciepłą wodę z płynem w 2 płuczemy po bieżącą wodą lekkim strumieniem. co do podlewania ogrodu mam duże beki. które po deszcze się napełniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeewaaaaaaaa
ale niestety jeżeli chce się być czystym i zdrowym oszczędzaniu na wodzie jest bezsensowne . bo tak zapytam co dajesz do picia rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
wyraznie napisalam w temacie ze to sa sposoby na oszczedzanie wody a oszczedzam na wszystkim co sie da, na pradzie, gazie. internet mam radiowy lapie mi od sasiada wiec nie mam koniecznosci placenia za wlasny. komputer dostalismy z zapomogi tzn dzieci dostaly z gminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co to żyć w ogóle,lepiej się powiesić albo nie rodzić...to jest oszcedność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
nawet tak nie mow. moja rodzica i moje dzieci to jest najwieksze szczescie jakie mnie w zyciu spotkalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
A jak masz okres to wtedy krwią myjesz podłogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeewaaaaaaaa
a jak oszczędzacie na prądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeewaaaaaaaa
autorko ignoruj zgryźliwe odp. skąd jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
Moimi jedynymi sposobami na oszczędzanie wody są prysznic i nie używanie do niczego gorącej wody tylko letniej, a do twarzy i rąk nawet nieraz zimnej. To jednak robię głównie ze względu na to by mieć jędrne ciało, a oszczędzam przy okazji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkk
chcesz pogadać podaj swoją pocztę . mamy wiele wspólnego ale tu się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
oszczędzanie na prądzie: - palenie światła tylko w tych pomieszczeniach, w których aktualnie ktoś przebywa, we wszystkich innych gaszę, - staram się jak najwięcej urządzeń odłączać od prądu gdy ich nie używam, nawet telewizor, który od dłuższego czasu włączam bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
tak jak napisalam pralke wlaczam tylko wtedy kiedy jest napelniona po brzegi to jest raz w tygodniu latem a zima raz na dwa tygodnie. telewizor wlaczamy tylko na 2 godz dziennie wieczorem, dzieci przy kompie maja kazde po godzinie tylko dziennie chyba ze maja nauke. ja akurat teraz nie jestem w domu wiec korzystam a tak to w ogole nie uzywam komputera. wode do kapania grzejemy na piecu bo mamy piec w kuchni na ktorym gotuje i on ogrzewa caly dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻartyParty
Może róbcie jak moja teściowa :D Myje tylko twarz, tyłek i nogi w misce. Co prawda u nas miała problem bo miska jest do namaczania prania, była chyba źle wypłukana i miała uczulenie niezłe :D Albo obsesyjnie wręcz pilnuje odłączania wszystkiego od prądu - nawet listwy zasilającej bo w końcu ma diodę. Co więcej jak za długo u niej siedzimy w nocy to przychodzi żeby światło zgasić. Sama zasypia o 21, wstaje z kurami więc latem w ogóle prawie światła nie pali :D Ponoć w domu w ogóle otwiera kibel jak są sami "domownicy" żeby światło wpadało z zewnątrz i nie trzeba było światła palić :D Jak to dobrze, że mąż mój pomieszkał najpierw w mieszkaniu studenckim i nabrał ogłady a do mnie przyszedł już normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
swiatla w dzien nie pale w gole dopiero jak sie sciemni to pali sie tylko w tych pomieszczeniach w ktorych przebywamy ale mysle ze to logiczne. zima lodowka nie chodzi bo trzymamy wszystko w skrytce i w piwnicy a rzeczy z zamrazarki trzymam u tesciowej ktora mieszka w tej samej miejscowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
To u Ciebie brudne pieluchy leżą w pralce przez tydzień i razem z nimi pierzesz ubrania? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
tak jak napisalam nie placimy za internet bo sciaga nam radiowy od sasiada, nie mamy kablowki tylko zwykla antene i podstawowe programy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
no i co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
ee... może to, że te pieluchy śmierdzą? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
jesli chodzi o ogrzewanie to tak jak napisalam piec z kuchni ogrzewa nam caly dom, jak dzieci sa w szkole to nie wlaczam pompki i tylko lekko pale w piecu i siedze z dzieckiem najmlodszym w kuchni jak dzieci ze szkoly wracaja to dopiero wlaczam pompke ktora jest na prad zeby ogrzala caly dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
no i co z tego ze smierdza? pralka jest zamknieta wiec tego nie czuc prawie a jak na biezaco mi brakuje to piore recznie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty z tym okresem poważnie?i z tymi pieluchami? dużo żyjątek masz w domu?przecież to syf koła i mogiła..a jak poplamisz krwią z okresu bieliznę też nie pierzesz? jeszcze powiedz ze na podpaskach oszczędzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
przeciez napisalam ze piore jak sie uzbiera pelna pralka tak trudno to zrozumiec?? czy wy kazda rzecz ktora sie wybrudzi pierzecie od razu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
Jak przez tydzień trzymasz w pralce stertę brudnych pieluch to nie chce mi się wierzyć, że nie unoszą się w pobliżu żadne nieprzyjemne zapachy. Może po prostu Ty już tego nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli poplamię bielizne krwią tak piorę od razu.....mam okres podmywam się w ciagu dnia...żeby rybami ode mnie nie waliło....mam dwójkę dzieci i codziennie im zmieniam ciuchy ..chodzą do przedszkola,,,i nawet nie halo by to wyglądało jakby było kilka dni w tych samych ciuchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
Ja rozumiem, że nie pierze się każdej rzeczy osobno w pralce, ale pieluchy akurat powinno się prać na bieżąco jeżeli już zdecydowałaś się używać z tetry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
raczej mi sie nie zdarza poplamic krawi bielizny od tego sa podpaski!!! jesli juz to troche i wtedy wrzucam normalnie do pralki i nie widze w tym nic dziwnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
podpasek ani tamponow nie uzywam. zainwestowalam w kubeczek mensturacyjny i nie wyrzucam kasy w kubel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12891
Oznacza to tyle, że powinnaś prać pieluchy ręcznie, W ten sposób trochę wody zużyjesz, ale uwierz mi, że trzymanie ich przez kilka dni brudnych w pralce jest odrażające. Ręczne pranie pieluch z pewnością też nie należy do najprzyjemniejszych zajęć, więc może już lepiej przerzucić się na pampersy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
moje dzieci tez nie chodza dwa dni w tych samych ciuchach ale po prostu po jednym zalozeniu nie wyrzucam tego do prania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaPokroczna
wybacz ale nie stac mnie na takie luksusy!!! pampersow to uzywam tylko na wyjscia jak ide w gosci. o tym kubeczku menstruacyjnym to jakis podszyw ja nawet nie wiem co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×