Czy czujecie sie za granica dyskryminowani?

Tamta wypowiedź jest dla 23:39

Moim zdaniem jeżeli ktoś wyjeżdża i nie brata się z mieszkańcami, nie przejmuje pewnych zwyczajów, nie zna dobrze języka to zawsze będzie postrzegany jako obywatel drugiej kategorii. Jeżeli pracuję na nisko opłacalnymstanowisku, nie wymagającym kwalifikacji to tym bardziej. Czasem jak ktoś pisał, nawet jeśli ludzie będą cię dobrze traktować, to da się zauważyć że jednak coś jest nie tak. Nie dotyczy to każdej sytuacji, wiadomo każdy jest inny i żyje w otoczeniu w jakim jest, albo w takim jakie tworzy, ale generalnie tak sądzę jak na początku.

Holendrzy niby wszyscy mowia po angielsku,ale to bujda.Nie raz na poczatku slyszalm ze mam mowic po holendersku.. Ja im odpowiadalam ze ja po angieslu,po polsku biegle i rozumiem holenderski a taki tuman nie umie ze mna porozumiec.

ponad rok zmagania w codziennym życiu a na rynku pracy nie, nawet w Polsce nie, więc nie mam porównania i tak

Polska na Zachodzie jest odbierana jak Ukraina lub Bialorus w Polsce. Poza tym widok pijanych polakow pod polskimi sklepami np. w UK tez nie promuje kraju

aha, ok

Eee tak anglicy to tez pijaki jakich malo

Mnie zawsze uwazali za blond ruske.Biedna czychajaca na meza. Geby im opadly ze ja bez hipoteki mam wiecej niz oni. Moj (fajny) szef przy kawce pytal o zycie w Pl.Powiedzialam zgodnie z prawda. A on mi na to,jestem twoim szefem zebrakiem.Nigdy bym sie nie spodziewal ze jestescie bogatsi od nas.Mial na mysli kredyty.

mieszkalam dlugo w hiszpanii i bardzo dobrze sie tam czulam, mowie biegle po hiszpansku to na pewno byl duzy atut. Aktualnie mieszkam w holandii i jest to olbrzymi przeskok... w dol, nie moj styl zycia. Wszyscy spieci i bardzo stereotypowo myslacy...

pipik to Prawda - moge sobie wyobrazic ze trudno jest sie przestawic;-)

Sama najlepiej wiesz jakie mqasz kompleksy. Ja podejrzewam, że masz twarz jak po pocałowaniu chodnika i stąd ta Twoja frustracja. x nie no ale wlasnie pytam ciebie, to ty powiedzialas, ze mam kompleksy wiec pytam jakie, bo to, ze ty je masz i projektujesz na mnie to juz wiemy, a to ze masz ryj jak niewypal i myslisz, ze wszyscy inni takie maja, bo sie tu wypowiedzialam ( choc nie wiem co ma brak urody z wypowiadaniem sie nt czyjegos wpisu, ze mieszka od dziecka za granica, chyba pomylilas watki ), moze popisz sobie z dziewczynami tobie odobnymi i podyskutujcie co mozecie zrobic, zeby nie straszyc paskudna geba?

nie, czuje sie nawet lepsza od nich :D przymnajmniej tak mnie traktuja, wszyscy chca ze mna rozmawiac, kazdy jest mna zainteresowany, mowia zem sympatyczna, madra, inteligentna ble ble ble Nie mam akcentu polskiego, raczej ci co mnie nie znaja mysla ze jestem brazylijka :D juz setki razy slyszalam, a Ty z brazylii? a ja ze nie, oni na to bo mowisz jak brazylijka :D to chyba dzieki koledze z pracy ktory jest brazylijczykiem - sama nie wiem :D

Lady Love u mnie tez tak bylo na poczatku, brali mnie za francuzke, bo za bardzo pracowalam nad akcentem, potem ze jestem z jakiegos kraju slowianskiego. Ale po pewnym czasie staje sie takie rzucanie w oczy cholernie meczace :o Poza tym jak sie kiedys zestarzeje to nikt nie bedzie sie juz mna zachwycal;-)

ostatnio slyszalam ze jestem chorwatka, innym razem ukrainka, na polke jeszcze nie wpadli, ale najczesciej wlasnie do brazylijki mnie porownuja Ja tam lubie jak sie mna ludzie interesuja, zawsze lubilam byc w centrum zainteresowania, lubie duzo rozmawiac, duzo sie smiac, wyglupiac, z kazdym czlowiekiem porozmawiam, z narkomanami, pijakami, z normalnymi, bialymi, czarnymi, zoltymi

Lady Love kurcze chcialabym byc taka jak ty :p Chyba mam ostatnio depreche. bo czuje sie jak jeniec wojenny A mi juz te wszystkie nacje zbrzydly :p Na poczatku tez wszystko bylo dla mnie ah oh, ale potem wszystko szarzeje

Nie.Nigdy.

Tak ostatnio grupa ślicznych angielek się ze mnie nasmiewala bo jestem z polski

tak bylam dyskryminowana, szczegolnie w szkole i nie tylko przez uczniow, ale rowniez przez samych nauczycieli - mieszkam w de

w DE w sklepie posadzono mnie o kradziez gdy odezwalam sie po poslku rozmawiajac przez tel.

A ja mieszkam w DE od niedawna, jezyka praktycznie nie znam jeszcze, dopiero się uczę. I w sklepach jak tam za dużo gadają to po prostu mówię , że nie rozumiem, bo dopiero się uczę jezyka niemieckiego :) I nie miałam nigdy jakiś nieprzyjemnych sytuacji. Ludzie zazwyczają mówią "Ach ok" i się uśmiechają :) Czasem mi jest glupio i w ogole, ale kazdy od czegos zaczynal. Po wakacjach zacznę szkołe to i jezyka się dobrze naucze :)

Mnie nie dyskryminują, może to dlatego że mam dobrą pracę, skończyłam tu studia i znam 4 języki obce. Nikt nie śmie podskoczyć. Mieszkam w Mediolanie, od 15 lat.

pewnie, bogatemu wszędzie dobrze i nikt mu nie podskoczy.