Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aga9421

Z jakiej hodowli najlepiej kupić Amstaffa?

Polecane posty

Witam wszystkich chętnych, którzy chcą udzielić odpowiedzi:) Chciałabym się dowiedzieć od kogoś kompetentnego z jakiej hodowli najlepiej kupić psa tej wspaniałej rasy. A to informacje : *koszt za psa do 2500zł *najlepiej hodowla w woj.dolnośląskim *maść jest mi obojętna (najważniejsze żeby rodzice byli w 100% zdrowi i wolni od wszelkich chorób) *Z rodowodem I jeśli mogłabym jeszcze na was liczyć to proszę o podpowiedzi co do wychowania. Ale w tej kwestii proszę o odp osoby które mają takiego psa a nie słyszały o niej "coś od kogoś". Jestem osobą aktywną i zapewnię mu dużo ruchu i zdaję sobie też sprawę z tego żeby wyznaczać psinie granice. Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do odstrzału, a nie wspaniała rasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z całym szacunkiem ale takie odpowiedzi zachowajcie dla siebie. Chcę uzyskać konkretną odpowiedź. Czy tak trudno odpowiedzieć o to co się ktoś pyta?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NARCOTIC ze szczerego serca !!!!!! :) Kompetentni hodowcy, znają się na rzeczy. Kochają i dbają o swoje psy, hodowla jest ich pasją a nie drogą do zarabiania pieniędzy. Jeszcze Casa Vitoria, z tym, że o tej jedynie słyszałam wiele dobrego, nie miałam przyjemności się poznać osobiście. Amstaffy to jedna z najwspanialszych ras, gratuluję wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buma dziękuję za odpowiedź:) na pewno poszukam o niej coś więcej:) aha i nie. nie mam zamiaru nikogo straszyć. Bo nie wychowam go na psa agresywnego, a jeżeli masz jakieś uprzedzenia to przykro mi że spotkałeś ludzi którzy nie potrafią wychować własnego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli będziesz miała jakieś konkretne pytania to pisz, znam się w temacie i z chęcią udzielę wskazówek. . ps. też mam amstaffa i przygotowujemy się aktualnie do kastracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to mam jedno pytanie które mnie dręczy od jakiegoś czasu :) Jeżdżę dużo konno i chciałabym nauczyć psa żeby chodził w tereny za koniem. Konie nie boją się psów i są ułożone. Tylko nie wiem czy amstaff może się przyzwyczaić chociaż wydaje mi się żo jak już pozna konie od szczeniaka to powinno być dobrze. Jak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli będzie od samego początku miał z nimi styczność to nie będzie najmniejszego problemu. Pies musi je poznać jak najwcześniej i musi z nimi często przebywać, by mogli poznać swoją naturę i obdarzyć się wzajemnie zaufaniem. Tylko pies luźno w terenie.... musiałby być mega dobrze wyszkolony, między Wami duże zaufanie no i to nie daje gwarancji, że instynkt go nie poniesie jeśli zobaczy uciekającego zajączka albo poczuje zapach suczki z cieczką. Bałabym się trochę myśliwych, którzy roszczą sobie prawo do strzelania w kierunku luźno biegających psów. Jeśli teren jest bezpieczny i nie ma ryzyka, że ktoś zrobi psu krzywdę to będzie zawsze za Tobą podążał, najlepiej by już jako szczeniak chodził bez smyczy i za podejście do Ciebie dostawał pochwałę lub smakołyk bo młode psy jeszcze są niepewne i z natury nie oddalają się od właściciela i chodzą za nim krok w krok. To najlepszy czas by zrobić z tego użytek i nauczyć psa chodzenia luzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę dobrze przemyśl zakup amstafa .Idźże do schroniska ,tam jest ich b.duzo .Kupionych ,wytresowanych a potem oddanych ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies ze schroniska zazwyczaj jest po przejściach i bardzo ciężko jest go zresocjalizować, zwłaszcza jeśli ktoś ma plany takie jak autorka i chce psa zaznajomić z towarzyszeniem podczas jazdy konnej. Taki wybór byłby dla niej raczej nieodpowiedni. Nie dla każdego są psy ze schroniska, aczkolwiek jeśli ktoś nie oczekuje od psa zbyt wiele i chce kumpla na kanapę i nie straszne mu możliwe komplikacje psychiczne i fizyczne w zdrowiu psa to jak najbardziej w pierwszej kolejności powinien odwiedzić schronisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tereny są jak najbardziej bezpieczne:) Strzelających ludzi u nas nie ma, a jak ktoś chodzi po lesie to jest bardzo tolerancyjny. A jak są polowania to zwykle się wtedy nie jeździ bo ryzyko jest jednak zbyt duże:) No cóż to czeka mnie dużo pracy z psiakiem ale warto :) Jeszcze raz dziękuję za te odpowiedzi. Gdyby coś jeszcze mnie nurtowało to odezwę się na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ago9421
Jeszcze jedno. Pies musi się dać nauczyć atakowac ludzi, łacznie z bolesnym pogryzieniem, bo nie lubie jak mnie faceci zaczepiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porywac się na amstaffa, a nie mieć pojęcia o pdstawowych zasadach wychowania psa- tępoty póxniej płaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę żeby uczył się kogokolwiek i w jakikolwiek sposób gryźć ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak cię faceci zaczepiają to nie chodź nigdzie sama. A szkolić takiego psa do gryzienia to raczej głupi pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawą przy zakupie psa powinna być świadomość, że nie jest to dziecko do tulenia i kochania, tylko zwierze o pewnych stałych instynktach i strukturze, jest zwierzęciem stadnym, wymaga konsekwencji i wyznaczonych granic. Pies musi znać swoje miejsce w szeregu, nie potrzebuje wielkiej miłości w postaci przytulania, ustępowania miejsca w łóżku i wspólnego jedzenia z jednego talerza, bo dla psa to nie okazywanie miłości tylko okazywanie uznania dla jego wyższej pozycji w stadzie. Nie wolno używać bicia jako formy kary, ponieważ w ten sposób pies uczy się od Pana, że złość i frustrację wyładowuje się agresją kierowaną w innego osobnika. TO jest podstawowa wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam amstafa 3 rok wzielam go ze schroniska mialam psy roznych ras nie da sie opisac co to za wspaniale psy moj mnie tak slucha ze moge mu komendy prawie szeptem dawac uwielbiaja byc chwalone i zrobia wszystko za pochwale nie wolno tej rasy wychowywac ani zreszta innej tez nie biciem kocha spacery jest niezmorodowany spokojny, posluszny, zrownowazony zlych ludzi wyczuwa na kilometr i wtedy warczy zaatakowony odplaci sie z nawiazka dopuszcza do siebie psy ale nie wszystkie zanim ugryzie ostrzega by sie nie zblizal no i najwazniejsze :) kochaja spac na lozku fotelu szystko co jest wyzej niz ich podusia wiec jesli chcesz miec lozko dla siebie to zawczasu pomysl jak mu zorganizowac cos takiego niepokladaja sie po katach tylko albo podusia albo fotel po roku walki wypychania z mojego lozka dalam mu jego wlasny fotel i mam spokoj od tego czasu wlazi na fotel a moje lozko omija z ta rasa psoow czlowiek ma doskonale porozumienie bo one wyczuwaja nasze intencje, patrza w oczy i sa najbrdziej kochanymi psami jakie znam, toleruja bez problemu spokojnych ludzi pieknie chodza na smyczy co wazne i istotne moj np. jest wielkim czysciochem :) kupe zrobi tylko na koncu dzialki pod plotem bo sam sie boi by w to nie wdepnac i zawsze w tym samym miejscu wiec odpada problem ze np wdepniesz znienacka w bombe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym schroniskiem to chodziło mi o to ze ludzie kupuja ,tresują a potem gdy uswiadamiają sobie ,albo zobaczą pierwsze objawy agresji oddaja go do schroniska.Kocham psy ,mam ,ale nigdy nie zdecydowałabym sie na rasy agresywne a do tych należą amstafy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buma mam tą świadomość bo to nie jest mój pierwszy pies i z pewnością gdyby był nie zdecydowałabym się na amstaffa:) Wcześniej miałam owczarka niemieckiego. Był radosnym kochającym psem. Zdaję sobie sprawę z tego że to zwierzęta stadne. I z takimi mam na co dzień do czynienia:) Ale jestem wdzięczna tobie i yeez za te słowa ze swojego doświadczenia bo są dla mnie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam foksteriera , wilka sznaucera olbrzyma rottweilera i teraz amstafa jesli pan jest spokojny to i pies jest spokojny z zadnym z moich psow nie bylo problemow pies musi znac swoje miejsce w szeregu raz pokazalam ze jak gotuje to moze siedziec na lini drzwi do kuchni i nie wchodzi i placze sie pod nogami jak gotuje ale uwielbia mnie miec na oku nie wiem jak inne amstafy ale moj jest zawsze obok mnie gdzie bym nie poszla to drepcze za mna na poczatku to nawet do wc chcial ze mna ma ciagaty by zagladac pod prysznic jak sie kapie no ale mojego porzuci l jego pan wiec byc moze teraz uznal ze musi mnie pilnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, domyśliłam się wcześniej, a moje słowa były kierowane do osoby, która sugerowała, że pytania, które zadajesz świadczą o braku podstawowej wiedzy. . . Amstaff to nie jest rasa agresywna. Nie ma czegoś takiego, ale dobrze, że ludzie, którzy się nie znają nabierają się na te całe listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak kocham psy, tak te mnie przerażają... a najbardziej to kocham małe kundelki, najcudowniejsze psiaki świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buma skoro znasz sie na psach to potrzebuje pomocy w jednym temacie moge ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba miec wiedzy ,wystarczy troche tv pooglądać .Ileż bylo reportaży o podryzieniu przez amstafy ludzi .Pewnie ze nie kazdy amstaf od razu kogos ugryzie ,zagryzie innego psa ...no ale takie przypadki sie zdarzaja i dlaczego nie pisac o takich rzeczach ... Bo ja mam i jest ok .A co to jest za rekomendacja .Inni tez mieli i oddali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smieje sie ze poprzedni wlasciciel musial go wpiwnicy trzymac bo poczatki byly klopotliwe gonil muche, komara, mrowke ale to opanowalam natomiast pozostal problem jazdy samochodem gdy przewozilismy go ze schroniska do domu samochodem siedzial spokojnie ale byl w stresie jak sie okazalo. bo teraz kazdy wypad do lasu to koszmar wyje piszczy reaguje na swiatla mijajacych nas samochodow prosze glaszcze uspokajam nie reaguje ale nic nie pomaga ma chopla na punkcie swiatelek i zle znosi jazde masz jakis pomysl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie przypadki to w rzeczywistości były kundle a nie psy rasowe z rodowodem. Zacznijmy może od tego, że media celowo kreują negatywny wizerunek danej rasy i każdy średniej wielkości masywny pies uznawany jest za amstaffa. Niekompetencja i brak wiedzy ludzi tworzących dane artykuły jest porażająca. Dowodem tego jest historia o zagryzionej dziewczynce w Bydgoszczy. Czarny, masywny pies, średniej wielkości ją zaatakował. W gazetach pisali o amstaffie a w rzeczywistości był to jakiś skundlony labrador kupiony na giełdzie. Podobna historia miała miejsce na jakiejś polskiej wsi, gdzie ''rottweiler'' miał zagryźć kilkumiesięczne dziecko, a na zdjęciach widziałam wielkiego, burego kundla, który bardziej wyglądem przypominał owczarka, jedynie był wyższy i gruby. No ale media krzyczały rottweiler, więc to musiał być rottweiler :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przede wszystkim takie dobre 90% tych przypadków to psy, które całe życie są trzymane na dworze, często na łańcuchu i bez stałego kontaktu z człowiekiem. Jeśli zwierze stadne nie ma zapewnionej najważniejszej dla swojej natury rzeczy, jaką jest właśnie bycie częścią stada to potem po prostu siada mu psychika, a efekty tego są różne. No i nic nie dzieje się z dnia na dzień. Patologia w psiej głowie wytwarza się miesiącami i trzeba nie mieć pojęcia kompletnego lub też nie interesować się psem i nie zwracać na niego najmniejszej uwagi, by nie zauważyć wysyłanych przez niego sygnałów przez tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni zakazać hodowli tych stworów, a te które jeszcze żyją, uśpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co to jest za rekomendacja .Inni tez mieli i oddali ." oddali bo widocznie nie maja wiedzy jak wychowac tej rasy psa ani jakiego kolwiek wiec biora a potem porzucaja taki czlowiek jest nieodpowiedzialny wiec niech kupi sobie rybke do akwarium pies nigdy nie ugryzie swego pana gdy jest odpowiednio wychowany i traktowany z szacunkiem tyle w temacie jesli pies pogryzie swojego pana lub domownika to zawsze jest bląd czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×