Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majoooweczka

co byscie powiedzialy tesciowej w takiej sytuacji

Polecane posty

I jeszczo jedno- do dzisiaj witam się z moją 86letnią babcią całusami w buzię i jakoś mnie to nie brzydzi. Ba! Nie choruję od tego w ogóle jakoś. No ale jak ciebie brzydzi całowanie własnej babci to współczuje i tobie i jej. Następnym razem przynieś ze sobą wysterylizowaną reklamówkę i przez z nią całuj babcię, męża i dziecko :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu małych dzieci sie nie całuje i tyle. Jak beda strasze to niech sie całują... tym bardziej ze np w przedszkolu nie upilnuje, ale na Boga nie ma potrezby obśliniac niemowlaka. Nigdy w zyciu na to nie pozwole. I nie pisz mi tu ze przez to dziecko sie hartuje bo jakas stara baba mi wyslini dziecko...... Na wsztstko jest czas. Cos co sie moze skonczyc powazna infekcja u niuemowla bedzie tylko katarem dla np 4 latka, albo kwestia grypy, nie wyobrazam sobie grypy u kilkumiesiecznego dziecka, co innego starsze dziecko. Kwestia oprszczki to samo, dla noworodka - smierc, dla kilkulatka- uciazliwa infekcja, któtej lepiej nigdy nie złapac. Tyle w temacie brudasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TheNawojka---- daruj sobie wywody, one wiedza najlepiej skretinialy te matki doszczętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie calowanie dzieci w usta to w ogole jakies chore. Zawsze tak uwazalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po prostu małych dzieci sie nie całuje i tyle. Jak beda strasze to niech sie całują... tym bardziej ze np w przedszkolu nie upilnuje, ale na Boga nie ma potrezby obśliniac niemowlaka. Nigdy w zyciu na to nie pozwole. I nie pisz mi tu ze przez to dziecko sie hartuje bo jakas stara baba mi wyslini dziecko...... Na wsztstko jest czas. Cos co sie moze skonczyc powazna infekcja u niuemowla bedzie tylko katarem dla np 4 latka, albo kwestia grypy, nie wyobrazam sobie grypy u kilkumiesiecznego dziecka, co innego starsze dziecko. Kwestia oprszczki to samo, dla noworodka - smierc, dla kilkulatka- uciazliwa infekcja, któtej lepiej nigdy nie złapac. Tyle w temacie brudasy." Masz chyba jakąś blokadę w mózgu. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale dzieci przede wszystkim chorują dlatego ponieważ nie mają odporności na tego typu infekcje. A jak je zdobywają? Właśnie poprzez kontakt z zarazkami. Sama chyba sobie wymyśliłaś, że dzieci się nie całuje. Chyba mało wiesz o współczesnej medycynie, która właśnie odchodzi od takiej sterylności. Myślisz że plaga grzybic to od czego się wzięła? Wam naprawdę nie da się nic przetłumaczyć. Macie chorą wizję świata i uważacie wszystko jest brudne, brzydkie, złe, ble, śmierdzące itp. Dziwie się, że w ogóle uprawiacie seks, przecież to wymiana większości wydzielin ciała. To może jednak to wcale niegłupi pomysł z wielką prezerwatywą zaraz po urodzeniu :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TheNawojka chcesz mi np powiedziec ze jak jakis babsztyl z oprszczka mi wycałuje dziecko, to dziecko zyska na nia odporność? Predzej skonczy sie to ciekzo choroba, z powaznymi powiklaniami. Po prostu niemowalki nie sa gotowe na niektóre zarazki i trzeba je przed nimi chronic. Przez calowanie mozna tez przekazac np chorobe odpowiedzialna w [przyszlosci za wrzody zoldka i wiele wiele innych. Jak napisalam wczesniej na wszystko przychodzi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś ma widoczną opryszczkę lub inną chorobę zakaźną to nie powinien całować innej osoby i akurat nieważne czy to dziecko, czy dorosły. Jeśli natomiast nie jest chore ani nie ma żadnego wykwitu na twarzy to nie ma w tym nic nienormalnego aby pocałowało dziecko. "Po prostu niemowalki nie sa gotowe na niektóre zarazki i trzeba je przed nimi chronic. " LOL. To na pewno nie jest powód aby go nie całować czy przytulać. "Przez calowanie mozna tez przekazac np chorobe odpowiedzialna w [przyszlosci za wrzody zoldka i wiele wiele innych." Jesteś nienormalna. W ten sposób można i teoretycznie przenieść mnóstwo chorób nawet na dorosłą osobę, ale prawdopodobieństwo tego jest niskie jednak. Prosiłaś swego faceta o badania na nosicielstwo 240 chorób zanim go pocałowałaś? Babcię też o to poprosisz? To jest już jakaś skrajność. Niestety ale wyniki badań wyraźnie pokazuje, że dzieci ze średniej klasy, szczególnie żyjące w mieście chorują o wiele częściej i mają o wiele więcej problemów skórnych, pokarmowych i w ogóle zdrowotnych (szczególnie jeśli chodzi o choroby wirusowe) niż dzieci z rodzin mniej zamożnych, gdzie warunki higieniczne nie są tak bardzo przestrzeganie. Ludzie potrzebują trochę brudu i nie ważne jako bardzo będziesz wypierać ten fakt ze świadomości. Dzięki takim osobom jak ty będziemy mieli populacje chorowitych chucher, które nawet nikogo nie pocałują, bo zarazki, bo brud. Nic dziwnego, w zetknięciu z bakteriami i wirusami jakimikolwiek ich system immunologiczny będzie wariował. Już kupiłaś skafander?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kupilam skafander., zeby sie chronic przed takimi jak Ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluję. To teraz możesz odlecieć w kosmos. W otwartej przestrzeni kosmicznej zarazków jest bardzo mało. Miłej podróży hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie byście zalety obcałowywania niemowlęcie nia wynalazły , włącznie z zahartowaniem już na przyszłe przedszkole :D to i tak autorka jako matka ma prawo nie pozwolić na to. Nie rozumiem tego skrępowania, to że z kimś mieszkam nie znaczy że mam na wszystko pozwalać Prawda? Podpisałaś autorko pakt z diabłem że teraz musisz cierpieć i poddawać się woli rodzinki tylko dlatego że mieszkacie pod jednym dachem? Każdy ma prawo do własnych zasad nawet mieszkając razem i jak matka nie życzy sobie by każdy domownik miętolił dzieciaka i całował po buzi to ma prawo to powiedzieć a inny muszą to uszanować. Zauważyłam że często rodzina traktuje niemowle jak maskotkę, szczeniaczka - atrakcję . Nie słuchaj autorko komentarzy typu "Oj tam" czy też że przesadzasz bo dziecko nie umrze i krzywda się nie stanie tylko jak masz jakieś ale to mówi prosto z mostu . Pamietaj, można powiedzieć s********u w Taki sposós że się ktoś nie obrazi :D więc tym bardziej w tak prostej sprawie masz prawo liczyć na szacunek i wyrozumiałość rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majoooweczka
No wlasnie. Jestem tego samego zdania. Wiem, ze dziecko nie zlapie jakiejs ogromnej infekcji, ale mnie to po prostu brzydzi. Wieksze dziecko, owszem, mozna pocalowac, ale nie 9-cio miesieczne. Dokladnie jest tak, ze rodzinka mojego meza traktuje malego jak maskotke. Tesciowa chce sobie zajac czyms czas, wiec zabiera bez przerwy malego. Malo tego, nie zapyta mnie o zgode! Moze to dlatego tak reaguje? Jestem zazdrosna, ale dlatego, ze w kwestii wlasnego dziecka mam niewiele do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem babcią i dzieci całujemy w główkę, a nigdy w usta i nie wolno brać smoczka do ust. jak tak bardzo chciała spróbować to odkręcamy butelkę i próbujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Boga nie ma potrezby obśliniac niemowlaka. Nigdy w zyciu na to nie pozwole. I nie pisz mi tu ze przez to dziecko sie hartuje bo jakas stara baba mi wyslini dziecko...... Na wsztstko jest czas.""" Ja mam tylko jedno pytanie- czy ta stara baba to tylko i wylacznie matka ojca dziecka czy takze Twoja mama? Dla mnie nie ma zadnej roznicy miedzy jedna a druga. Twoj maz to wybraniec losu.. Nie ma co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same się dawajcie obśliniać przez stare baby, niech was całują w usta teściowe i babcie i pijcie ze wspólnych kubków tak DLA ODPORNOŚCI obleśne debilki :P JUŻ TO WIDZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dotyk ustami nie jest obslinianiem. Mezowie tez patrza z obrzydzeniem gdy ich mamy tula i caluja wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puk, puk... a kąpiecie dzieci w piątek i niedzielę? tak? to umrą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak bylam mala zostalam zarazona opryszczka, z ktora mecze sie całe życie, wiec zgadzam się - nie ma calowania małego dziecka w usta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba bronic sie az tak przed buziakami.. ale u dzieci i to nie tylko małych najodpowiedniejsze miejsce na pocałowanie to jest czoło> tylko w czoło i nihdzie wiecej.. zadne całowanie po rączkach, brzuszku.. a usta to juz w ogole wykluczone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty uwazaj!! Bo ci jeszcze bachor zdechnie od tego calowania. Powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEwe
Zadufane glupie mamuski i co sie stanie jak babcia pocaluje malenstwo w policzek ... Moj syn byl kochanym wnusiem dziadka i babci cieszylam sie ze malego kochaja . A moze my zarazimy sie od waszych dzieci ktore ciagle maja krostki na twarzy , jak do pilnowania dzieci to wy pierwsze lecicie do babc i dziadkow . Chore !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko! Co za idiotki! Ich bezcenne pomioty umrą od całowania przez babcie!Na miejscu tych babć,to po takich tekstach nie zbliżyłabym się do tych bachorów na odległość kija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×