Wierzycie w DUCHY i zjawy

?

NIEe :P

a wierzysz w siebie? :)

ja wierze nawet milam pare razy z tym stycznosc

opowiedz kiedy i jak miałaś styczność?

Wierze, w mojej rodinie i znajomych duzo histori jak po smierci tuz po smierci ktos dawal znac o swoim istnieniu. To nie jaja. Ponadto widzialam na wlasne oczy aniola.

jak wyglądał ten anioł? i skad wiesz że to anioł?

ja mam prawie 50 lat i żadnej zjawy nie widziałem. Za to wiele innych zdarzeń,które mnie przekonały że coś w tym jest. Że śmierć to nie koniec. Że niejesteśmy sami na tym świecie.

no to napisz cos co cie przekonalo

Ja wierzę w takie rzeczy. U mnie w chacie, któregoś dnia wieczorem nagle zgasło na chwilę światło we wszystkich pomieszczeniach. To nie były korki, ani uszkodzone żarówki. Po prostu nagle zgasły światła w całym mieszkaniu i za kilka sekund się zapaliły z powrotem. Jakieś pół godziny później otrzymaliśmy telefon, że zmarł wujek. Podobna sytuacja była kiedyś też z telewizorem....

U mnie tez tak bylo ze jak zmarł bliski kolega dziadka to stało sie cos bardzo charakterystycznego w ich domu, jak umarl mąż mojej dalszej ciocii to czuć bylo woń fiolków u niej w domu tuz po jego śmierci i nie były to żadne perfumy, jak zmarla pewna osoba z rodziny dziadka to moja abcia uslyszala cos charakterystycznego w swoim pokoju, po smierci prababki ktora byla niezbyt dobrym człowiekiem kołyska z moją ciocioą nienaturalnie rozhuśtywała sie i dziecko nie moggło spać to było paranormalne bo to było malutkie dziecko i nie moglo rozhusiać tej kołyski dziadek na własne oczy to widział diopiero jak kazał odejsc tej swojej matce i zostawić ich to wedy to ustało, Duzo takich rzeczy

U pewnej pani z sasiedztwa jak jej syn zgin ał w wypadku to w czasie stypy w domu samoistnie przeswały się sztućce w szufladach i robilł y rumor. Na o jest wielu świadkow nie to że jedna osoba i jej kto wmówi że zmyśla albo chora. Znam dużo takich sytuacji

co mnie przekonało? A choć by to,że ojciec zmarł w listopadzie,a w wigilię zsunął i zbił się talerzyk przygotowany dla niego. Widziała to mama i parę bliskich osób. To tylko jedno ze zdarzeń.

piszcie jeszcze jakies przypadki

za dużo pisania. Na wśi gdzie mieszkałem była kobieta,którą wszyscy uważali za conajmniej dziwną. Ale ona widziała rzeczy,których nikt inny nie widział. Widziała przy chorym jakieś postacie. Ona mówiła że to śmierć. Jak tą postać widziała przy nogach to pół biedy. Ale jak widziała przy głowie, to zła wiadomość. Nigdy się nie pomyliła.

ja terz znam pare historyjek i to w nasze j wiosce prawie to południe było jak przyszedł zmarły kolega pozegnac sie a on zmarł w szpitalu to były lata 80 i dopiero po kilku godzinach dowiedzieli sie ze zmarł

Bo są na tym świecie takie rzeczy, które się fizjologom nie śniły.

nie spłycac tego tematu

parę dni temu nasza spokojna sunia,wyła przez całą noc. Potem telefon, i wczoraj byliśmy na pogrzebie bliskiej nam osoby. Czemu nauka o tym milczy?

bo jest nauką, szkiełko i oko

wierze mieszka pode mna sasiad chyba alien :)

alien i duch w jednym?

w duchy nie w zjawy jak najbardziej .

udało co sie widziec zjawe?

wielokrotnie.

i jak wygladała?

Jak ja po dwudniowym melanżu.

ja dziś.. :( wierze i wierzylam

te zjawy czy duchy cos robiły?

i mowila ta zjawa ludzkim glosem ?