straszny zielony katar u 2,5 latki jak sobie poradziać

hej,moja córka od wtorku jest przeziębiona,gorączka minęła ale pozostał zielony glutowaty katar,jak zaczyna jej spływać to się krztusi i zaczyna lekko zwracać,za nic nie chce wysmarkać nosa tylko płacze i jeszcze gorzej wtedy się robi,jest ciągle zatkany,nie mogę podać jej również zadnego leku w postaci syropu bo wyczuwa,jak do tej pory używam maść majerankową i jak jej wyjdą na wierzch to można je delikatnie jak nitkę wyciągnąć,przepraszam,że tak prosto z mostu i obleśnie piszę,ale dosłownie tak jest. Do lekarza nie szłam bo gorączka minęła po 2 dniach.

jak to nie może podac leku na siłę i koniec

kup jej METAFEN ZATOKI i napewno przejdzie. Ja miałam to samo i od razu ulga

raz podałam zaczęła się krztusić,chcę mieć żywe dziecko a nie się znęcać podając na siłę lekarstwa,trochę nurofenu wypiła z mlekiem

no ale jak dziecko ma zielony katar to ma infekcję i tutaj trzeba leki podawać kobieto. Wiadomo ze dzieci nie lubią no ale jak maja wyzdrowieć.

a metafen to spray czy tabletki?

ona się wtedy krztusi i wymiotuje i się boję, że się udusi ,bo nos za chiny nie chce się odetkać a katar się ciągnie.

jak moja nie dawała wysmerkac to ja odciągałam tak zwanym sopelkiem można w aptece kupić. Niestety musisz to robić nawet na siłę bo jak ma zielone fluki to przejdzie na zatoki jej.

Bez przesady,że dziecko leku nie chce,co to znaczy?Ty jestes tutaj rodzicem,czy dziecko? Kobieto leki podaj! Krzywdę dziecku w ten sposób tylko robisz! Moje dziecko tez nie lubi brac leków,ale jak mus to mus i nie ma dyskusji. Wole zeby sobie chwile popłakało niż skończyć na antybiotyku.Na gorączkę tez leków nie podawałas?

Moj maluszek byl teraz chory mial taki katar ze charczal lekarz prywatnie przepisal mi biodacyne to sa krople do oczu ale my mielismy je dawac przez 5dni po 3 krople 3 razy dziennie do noska moj synek ma 4 miesiace tylko biodacyna jest na recepte

nie podawałam ponieważ miała 38 i przeszło po 2 dniach.niecałych.

co polecacie z apteki,ten modafen nie jest dla dzieci takich małych, a znacie coś homeopatycznego?

tak homeopatia na pewno wyleczy twoje dziecko puknij się w głowę.

Głupia babo leki dziecku podaj!

Homeopatycznie nie wyleczysz bakteryjnego zapalenia zatok

Mój syn właśnie bierze antybiotyk przez ten katar zatokowy.Schodziło mu na oskrzela.Skontroluj to u lekarza bo dziecko już może mieć oskrzela zawalone skoro piszesz że się dusi

I trzeba oklepywac dziecko

a moze po inhaluj dziecko?

ja zakraplam mlekiem z piersi.

ja zakraplam mlekiem z piersi. o matko co za prymityw

ona sie krztusi jak ten katar taki gesty splywa do gardla,w poniedzialek do lekarza pojde z nia na pewno nie ma poza tym kaszlu czy jakiegos ciezkiego swiszacego oddechu

Najprawdopodobniej ma zapalenie zatok. Jezeli zapalenie ma podloze bakteryjne lekarz przepisze antybiotyk.

ja zakraplam mlekiem z piersi. o matko co za prymityw vvvvvv mówisz o sobie? Nie wiesz, że mleko kobiece ma właściwości antyseptyczne?

idź do lekarza po krople do nosa na receptę, u nas coś dostał na receptę i 3 dni i przeszło, obyło się bez antybiotyku

ja ściagam czyms takim jak katarek, 2 latek nie umie jeszcze wysiakac nosa.

jakim trzeba być prymitywem żeby dziecku leki podawać na siłę??? i jeszcze argument: to ty jestes matką! TAK! jestem i nie krzywdze swojego dziecka. Zresztą to "efekt" na chwilę.... dziecko jeszcze bardziej się boi i potem za każdym razem trzeba na siłe dawac leki. mam 3 dzieci i NIGDY nie dawałam na siłe, zawsze przekonywałam, aż do skutku, opowiastki, obiecanki, bajeczki i w końcu udało się dobrowolnie.

Bez przesady,że dziecko leku nie chce,co to znaczy?Ty jestes tutaj rodzicem,czy dziecko? Kobieto leki podaj! Krzywdę dziecku w ten sposób tylko robisz! Moje dziecko tez nie lubi brac leków,ale jak mus to mus i nie ma dyskusji. x jasne... krzywde to robisz ty dziecku kobieto. i wcale się nie dziwię że twoje dziecko nie lubi brać leków, to jest takie błędne koło. jak ty byś się czuła gdyby ktoś cie trzymał, wlewał ci coś do gardła i jeszcze krzyczał nad głową. To już pod znęcanie się podchodzi.

polecam atecortin gęsty zel na receptę. Jedna aplikacja i po bólu.

Ciekawe porady odnośnie katarku: http://www.hartujmisie.pl/zdrowie-twojego-dziecka/infekcja/item-12-katar-i-kaszel-infekcyjny-jak-sobie-z-nimi-radzic

A ja polecam kupić katarek. Na poczatku pokazac co robi, traktować jako zabawę tak aby sama sobie gluty mogla odciągnąć.