Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stephenkingking

czy zdecydowalybyscie sie na drugie dziecko w takiej sytuacji prosze o odpowiedz

Polecane posty

Gość stephenkingking

sytuacja wyglada tak ze mieszkamy z tesciami w mieszkaniu ktore jest zapisane na nas tzn na meza jak tesciowie zemra to bedze nasze ale obecnie mieszkamy wszyscy razem tzn dwa pokoje w jednym my a w drugim oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
maz mnie namawia na dziecko bo nie jestemy mlodzi juz oboje po 30 i to ostatni dzwonek zeby miec drugie dziecko bo zawsze chcielismy miec dwojke ale czy jest sens sie cisnac w 4 w jednym pokoiju?? starszy syn ma 8 lat i mowi ze chcialby miec braciszka co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie- 4 osoby w jednym pokoju? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie! a moze pomyślelibyście o własnym mieszkaniu, bez sensu takie czekanie na śmierć teściów. Moja koleżanka już tak czeka 10 lat. mieszkanie teściów kiedyś możecie ofiarować swojemu dziecku na start... bo w przeciwnym razie ONO kiedyś bedzie czekac na waszą śmierć i tak w kólko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no wlasnie ja tez tak uwazam i mowilam to mezowi ale on twierdzi ze teraz moze z wygody nam sie nie chce ale za pare lat bedziemy tego zalowac i bedzie juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie decydujecie sie na wynajem chociaż? wasze dziecko chodzi do szkoły. z czasem zacznie przyprowadzać do domu kolegów i zwyczajnie wstydzić się waszych warunków mieszkaniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no niestety akurat nie ma takiej opcji tzn moj maz sie na takie cos nie zgadza mowi ze skoro ma swoje mieszkanie to nie bedzie wydawal niepotrzebnie pieniedzy na drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego wam się nie chce z wygody???? twój mąż to nieudacznik, nie sztuka narobić dzieci a potem siedzieć w 8 osób na 40 metrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no niestety tak jak napisalam nie wchodzi taka opcja w ogole w gre mojemu mezowi sie nie przegada na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
on w ogole wymysla rozwiazania nie wiadomo skad ostatnio po rozmowie na ten temat wymyslil ze jak sie urodzi drugie dziecko to wstawi sie lozko syna do pokoju tesciow i tam bedzie spal zeby nie budzil sie w nocy jak niemowlak bedzie plakal... ja sobie tego nie wyobrazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety akurat nie ma takiej opcji tzn moj maz sie na takie cos nie zgadza mowi ze skoro ma swoje mieszkanie to nie bedzie wydawal niepotrzebnie pieniedzy na drugie... x ale gdzie on ma to mieszkanie ??? w papierach chyba. najlepsze lata wasze marnujecie.. co to życie rodzinne??? kiedy wy bedziecie żyli normalnie, na własny rachunek, jak dorośli ludzie???? dziecko dorośnie i przyprowadzi swojego gacha i znów na kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no tak jhak napisalam syn twierdzi ze bardzo by chcial miec braciszka wszyscy jego koledzy z klasy maja rodzenstwo mlodsze lub starsze a on jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok!!!! współczuję męża. nie wyobrażam sobie takiego życia! mam swoją rodzinę, dzieci i teściów gratis... którzy łażą, wtrącają się i gadają wciąz. a seks przy dzieciach????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
szczerze mowiac ja sie juz przyzwyczailam do mieszkania z tesciami chopciaz na poczatku bylo faktycznie ciezko i ciasno no ale moj maz to jest taki typ ze ogolnie ciezko go przekonac do swoich racji i jak cos postanowi to zdania nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewika99
Odpowiadajac na Twoje pytanie, zawarte w tytule, mowie: nie. Sama mieszkam z tesciowa (tesc zmarl). Tak samo mamy dwa pokoje, w jednym my i dziecko (10 miesiecy), w drugim tesciowa. Planujemy z mezem dwojke, ale nie w takich warunkach. Najpierw wlasny dom. Dopiero zaczynamy zbierac pieniadze, ale mam nadzieje, ze jak moj syn bedzie w wieku Waszego dziecka to juz bede miala ten komfort, ze bede mogla pozwolic sobie na drugie dziecko. Na razie zdecydowane nie. Autorko, mysle, ze powinniscie pomslec o wlasnym mieszkaniu. Wasze dziecko juz nie jest malutkie, pewne rzeczy widzi i slyszy. My mamy pokoj 16m/2, wiec nie wyobrazam sobie, jak bedziemy uprawiac seks gdy syn troche podrosnie... Korzystajac z okazji zapytam sie, jak sobie radzice z "tymi" sprawami? Nie zrozum mnie zle, jestem w podobnej sytuacji i nie wiem, jak to jest uprawiac seks, gdy w pokoju dziecko. Co innego niemowle, a co innego 8-latek... Opowiedz, prosze, jak sobie radzicie z brakiem intymnosci... Moja tesciowa wpadla na wspanialy pomysl, ze jak dziecko podrosnie to bedzie spalo u niej. Co prawda sa tam 2 lozka, ale nie zgodze sie na to, chocbym miala spac na podlodze. Jak jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy jego koledzy mają też swój pokój, łóżko, biurko i mogą zaprosić kolegę do domu na wspólną zabawę. Ale oczywiście twoj mąz tego nie zauważa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
ja naprawde bardzo kocham mojego meza ale go czesto nie rozumiem on jest czlowiekiem ktory ma swoje racje chocby nie wiem jak glupie i nikt nie jest w stanie go przekonac zeby zmienil zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne... gadasz w kólko to samo, twój mąż tak uważa, zdaniem twojego męża..... a gdzie w tym wszystkim jesteś ty, i wasze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no musimy sobie jakos radzic najczesciej uprawiamy seks kiedy syn idzie spac do dziadkow do pokoju mysle ze oni sami wiedza i sami go zapraszaja do siebie spi z nimi w lozku innego wyjscia nie ma bo nie wyobrazam sobie kochac sie kiedy syn spi obok tym bardziej ze nasze lozka sie dotykaja praktycznie bo pokoj jest bardzo maly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Nie daj sie namowic na drugie dziecko, maz widac sknera, dziaduje i pewnie dzieciom na buty bedzie zalowal, bo ma stare sklejone po co mu nowe. Ty tez nie duzo lepsza, skoro nie postawisz na swoim i nie zadbasz o to, by twoje dziecko mialo w miare dobre warunki do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
no tak jak napisalam ja nie wyobrazam sobie miec drugiego dziecka w takich warunkacj ale to jest decyzja dwojga ludzi a nie tylko moja dlatego sie zastanawiam ciagle i pytam tutaj o zdanie np... a do mieszkania z tesciami juz przywyklam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja jak nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nikt by mnie nie zmusił do mieszkania z teściami ani rodzicami :o Ani swobodnie sie pokłócić ani tym bardziej swobodnie się pokochać :o dlatego ja (choc wyszłam szybko za mąż bo miałam 18 lat) wolałam isc na stancje i kilka lat przecierpieć wysokie opłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stephenkingking
akurat maz nie jest sknera w takich wypadkach nie oszczedza na ubraniach, na jedzeniu, oboje zarabiamy wiec spokojnie nam starcza na wszystko, mysle ze jakbysmy poszli gdzies wynajmowac to bysmy wtedy musieli zaczac oszczedzac tym bardziej jesli ja bym poszla na macierzynski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ty sie tutaj pytasz? przecież nie ważne jest zdanie nikogo z kafe, ani tym bardziej twoje- mąż już postanowił, że zrobi ci drugiego dzieciaka, a ty ochoczo na to przystaniesz, bo jesteś praktycznie ubezwłasnowolniona przez tyrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''najczesciej uprawiamy seks kiedy syn idzie spac do dziadkow do pokoju'' To jest najzalosniejsze zdanie, jakie przeczytalam na kafeterii. Alez sobie zrabalas zycie. I ciekawe w sumie, czy ty sie doczekasz tego mieszkanka po tesciach, bo widac, ze twoje zdanie wiele sie nie liczy, mieszkanie bedzie nalezec do meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxh
Mi na miejscu twojego syna byłoby przykro, smutno i nie wiem co jeszcze. .. nie ma swojego pokoju. .. za kilka lat wszyscy będą mieli dziewczyny a on będzie się wstydzil bo nie będzie miał gdzie jej nawet zaprosić. .. szkoda mi go... szkoda mi ciebie ze jesteś az tak glupia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxh
Będziecie ciagneli to życie dokad syn nie dorośnie? Jak będzie mial 20 lat to tez będzie spał z wami albo wyslecie go do dziadków pod kołdrę zeby sobie pobaraszkowac? I to wszystko w nadziei ze tesciowie zejda w krotce? Boze... krzywde nie tylko dziecku robicie nie tylko sobie ale i tesciom... zeby nie mogli w spokoju na stare lata. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewika99
Dlaczego ja linczujecie? Ludziom roznie sie w zyciu uklada. Nie znacie ani jej ani jej meza, by oceniac tak ostro. Fakt, maz jest troche dziwny, ze chce drugie dziecko nie majac ku temu zadnych warunkow. Moj nawet slyszec nie chce o drugim. Pierwsze bylo zaplanowane, ale tylko na jedno dziecko mozemy sobie w tej chwili pozwolic. Ja dokladnie Cie rozumiem- moj maz tez nie dal sie przekonac do wynajmu, argumentow uzywal dokladnie takich samych jak Twoj, ale ja powiedzialam: no wiec musimy wybudowac dom. Na to przystal. Jemu samemu jest ciasno, zwlaszcza, gdy przyjdzie z pracy i nie moze nawet sobie odpoczac, bo synek przepada za ojcem i od razu raczki do niego wyciaga. Mieszkanie w takich warunkach jest trudne, ale powiem Ci szczerze, ze nie wyobrazam sobie tak spedzic 8 lat. Nie i koniec. Mozna sie przemordowac rok, dwa, trzy, ale na Boga, trzeba myslec o wlasnej rodzinie i przyszlosci swoich dzieci, a nie czekac, az ktos da... Autorko, nie godz sie za nic w swiecie na drugie dziecko. Co zrobisz, gdy maz bedzie chcial zrobic sobie trzecie? Wtedy przyjdzie Wam mieszkac na podworku, w namiocie. Ok, do mieszkania z tesciami przywyklas, ale nie przeszkadza Ci to, ze nie mozesz nikogo przyjac na kawe, ze dziecko nie ma wlasnego kata? Chcecie jeszcze powolac na swiat drugiego nieszczesnika? Tak, bo dziecko, ktore nie ma wlasnej przestrzeni jest nieszczesliwe. 2-3-letnie dziecko jeszcze nie odczuwa tak bardzo braku przestrzeni zyciowej, ale dla starszego dziecka jest to masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wezcie kredyt na mieszkanie i wynajmijcie ja czyli kredyt praktycznie bd wam sie splacal w tym czasie mozecie tez cos odlozyc zeby szybciej splacic i zrobic dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×