miłość zabija

Niech skurwysyn idzie do burdelu a nie ci zycie niszczy:)

haha student, fajnie gadasz:) bys wyslal cos smiesznego jakiegos lecha czy cos:)

studencie u mnie w akademiku trzeba było sprzątaczce kupic papierosy żeby się o nic nie czepiała

I jeszcze na koniec stałem na dole czekając 1,5 h po zdaniu pokoju na wykwaterowanie,myślałem,że k***ica mnie strzeli....Teraz sobie mecze oglądam,w końcu mundial jest...

dzien wymeldowania to glupi dzien, znam to, najlepiej usinac sie w cien niz dostawac zrype od basztyli i ci popsuja mile dni przed wakacjami, stare zrzedy ktorym uczyc sie nie chcialo i teraz wyladowuja sie na tych co sie ucza by byc kims a nie sprzatac tony kurzu na oknach, zreszta baby sa od sprzatnia, to jej praca i niech nie marudzi, to jej praca, to ajkbys ty mial prace i marudzil ze musisz to robic, siedzic w sadzie jako sedzia i nagle mowisz sami sie sadzcie haha ja sobie ide

tak jak sprzataczki w szpitalach krzycza na pacjentki ze brudza w toaletach, po to sa by to posprzatac, na mnie kiedys jedna nakrzyczala ze pobrudzialam kibelek, takie sa najgorsze ktore nie staraly sie by robic cos innego niz mycie kibli po tysiacach osob, wybrala taka prace to niech robi

Gdyby nie fakt,że musiały podpisać protokół i mogłyby robić problemy przy wykwaterowywaniu to by dostały niezły op*****l ode mnie...Gotowało się we mnie,byłem wściekły i rzucałem mięsem pod nosem,a jak wyszedłem na zewnątrz to powiedziałem na cały głos : ,,co za kurw*******e'',aż jeden gościu się obejrzał,bo myślał,że gadam sam ze sobą.Na koniec jeszcze telepanie się z torbami...Co za gówniany dzień.Jeszcze te ładowarki itd,itp....

moj akademik idzie do remontu, wywalaja mnie z niego

hahah ja kiedys bylam na uczelni po cos tam i slyszalam jak student sam do sibie gada, a kurwil pod nosem jak sie patrzy haha mowil tak; ja pierdole kurwa jebana pierdolona hahaah , studencie ten kurz to jej praca, ale wiesz takie najwiecej maja do pwoiedzenia, szkoda ze w szkole nie mialy tyle do powiedzenie, nie martw sie gupia baba ty cies zsie wakacjami:)

ja jak sie wyprowadzalam z akademika w ostani dzien to dpiero tego dnia zauwazylam ze mam tyle rzeczy ze nie zdolam tego wywiezc jednego dnia, bardzo mialm duzy stres, bardzo to bylo niemile

u nas mozna cos w depozycie zostawic, ale za to sie troche placi..

podobno obcokrajowcy lubia przeklinac po polsku bo bardzo im sie to podoba, jest duzo literek R w brzydkich slowach i to fajnie im wychodzi

no ja bylam na waleta na czarno i musialam uciekac na czarno, wczeniej bylam na stancji i tez mnsotwo rzeczy zwiozlam z domu i tez mialam problem potem

:D widzialam gdzies filmik jak pijanego afroamerykanina uczyli przeklinac po polsku

a wogole moje studia to byl jeden wielki problem, tulaczka od stancji po akdemiki na czarno, ciagle cos

Ja mam bardzo gorącą krew,która się we mnie gotuje niczym lawa,bo mam dosyć tych wszystkich p*****lniętych ludzi,tylko dziewczyna działa na mnie uspokajająco,dlatego nie wyobrażam siebie jako piłkarza podczas MŚ. Przecież gdyby było powiedzmy 2:1 dla przeciwnika,90 minuta spotkania,a sędzia przerwał by akcję pod polem karnym przeciwnika ,to chyba go strzelił w ryj,po czym wyleciałbym z boiska...

hahah to musialo byc komiczne jak sie uczyl, ja kiedys uczylam sie po czesku tzn czesi mnie uczyli na kolonii jak bylam, w hotelu byli czesi i przyszli do nas i gadali i smiali sie ze mnie jak przeklinam po czesku, tak sie smiali z eim lzy lecialy, nauczylam sie tak popierniczac po czesku, juz nie pamietam jak to bylo, ale byly to cale wiazanki, a po szwedzku najgorsze przeklenstwo ze moga sie tam na was na smierc obrazic to DRO OT HELWETE, napisalam jak sie mowi, pisze sie inaczej

to prawda ze sa berdzo newrowi mezczyzni ktorzy sa bardzo wybuchowi i moga napasc nawet na kogos ale jak maa przy boku wspaniala kobiete, kobiete ich marzen to dla niej sa aniolami, taka kobieta ich wycisza uspokaja

z kobietami bywa to samo ;D

moj facet za mlodu byl zabijaka, tak tlukl kolegow i nie tylko kolegow ze ladowali w szpitalu a on tez ma sztuczne zeby juz haha i blizny od piesci, przy mnie jest jak aniol i to ja moglabym go okladac co mi sie czasem zreszta zdarza a on nic sobie z tego nie robi, ale jakby ktos mi chcial zrobic krzywde czy corce to by ukrecil kark, ma imadlo w rekach, raz mnie scisnol myslalam ze mi reke odpadnie bo troche zbyt sie rzucalam na niego

Wiecie co? szlag mnie trafi...napisałam się i dupa...nie doszło. A teraz już się pogubiłam. Czy nie mielibyście czasem ochoty zmienić swojego nicka? Bo tu sami goście, a ja nie wiem któremu co odpowiedzieć. Gubię się :(

nooo kobiety tez potarfia i to czasem bardziej od facetow, takie narwane i do bicia ze az starch podejsc do takiej, geba robi jej sie czerwona napieta i paskudna

no cos z kafeteria jest nie tak, moich duzo postow nie doszlo, jutro wymysle sobie nick bo jade na gosciu caly czas, raz mialam nik to mi ktos podpierniczyl i zrezygnowalam, by trzeba bylo zrobic sie na niebiesko by nie podpeirniczyli podszywacze

jak ja sie zaloguje, albo pisze nie pod "gosc" to nie moge nic wysylac

No byłabym wdzięczna, bo czasami ciągniemy jakiś temat, ktoś wtrąci co innego i się miesza.

czy ja jestem niebieska bo mam swój nick?

siemaneczko :D

no heeej :)

tak jestes na niebiesko , bo masz swoj nick i sie zalogowalas/es :) przepraszam nie znam twojej plci

A powiedzcie. Jak facet jest jakoś szczególnie nerwowy, to jak się poznawaliście, też taki był? czy tylko Wasze podejście inne?