miłość zabija

Klęczeć przed wspaniałą żoną to dla faceta żadne upokorzenie tylko zaszczyt;)

Dziewczyna lubi jak sie ja broni i staje murem za nia, nawet gdy rodzina skrzywdzi

Hhahaha no wlasnie, ja spotkalam 6 lat temu kolo 40,

Wejde pozniej bo juz troche sie zasiedzialam, mam troche roboty w domu, to narazie, popiszcie sobie ja potem wpadne:)

ja też bede potem, ide na filmik :) poczytam co pisaliscie

Witajcie wszyscy :) Tak czytam wasze posty i też chciałabym poczuć blisko siebie tego jedynego, który będzie ze mną na dobre i na złe, kiedy będzie mi smutno przytuli mnie, będzie mnie szanował, zabierał na dlugie spacery gdziekolwiek, bede mogla na nim polegac, czuć się bezpiecznie, marzenia moje... Dzień miałam w miare dobry, bo ujrzałam takiego chłopaka, którego przez ostatni czas widzę dosyć często i wymieniamy się spojrzeniami. I chciałabym go strasznie poznać, ale wstydze sie zagadac.. Teraz tez mnie troche na smuty wzięło, bo znów wspominam o byłym, wiem, że nie powinnam ale to jest silniejsze ode mnie :/

Jak poznasz kogos milego zapomnisz o bylym, moze warto poznac sie, a nie tylko patrzec na siebie, on jest z pewnoscia niesmialy, moze sprowokowac jakas sytuacje, moze wpasc na niego albo daj jemu swoj numer

Z tą prowokacją to nie jest zły pomysł ;) jeśli jeszcze raz go zobacze to spróbuję na niego wpaść przypadkiem i go grzecznie przeproszę :P

Jasne, mnie kiedys spodobal sie pan na ulicy z daleka i zamiast patrzec pod nogi gapilam sie na niego i potknelam sie gdy byl blisko i sie usmiechnol i ja tez ale ani ja ani on nie nie odezwalismy sie, szkoda

Duzo panow jest niesmialych i chcieliby by kobieta cos zrobila bo oni nie umieja i z trgo powodu sa samotni , oni chca byc podrywani, usmiechnij sie do niego niesmialo spod oczu gdy spojrzy na ciebie

Właśnie takie przypadkowe znajomości nieraz nam mogą dac więcej szczęścia, niż takie na które czekamy z utęsknieniem

Trochę boję się, że jak wykonam jakiś ruch typu wpadniecie na niego, czy się uśmiechne to na głupią wyjde. Chcialabym, aby jakos zareagowal sam :) I tez moze nie ma odwagi, bo ciągle z kimś jestem zazwyczaj jak go widze :/

Eeeee probówać zawsze warto

wiecie czego nie rozumiem? : jak to w koncu jest .. że facet nie odzywa sie, nie zareaguje i nie zagada bo jest nie śmiały... czy dlatego że nie chce i nie chce ...? Tłumaczą to tak, że facet chociażby nie wiadomo jakby był nie śmiały w koncu sie odwazy jezeli mu zalezy... w co tu wierzyc... łudzic sie czy zostac przy tym: nic nie robi bo nie chce ... zagadywanie samemu tez jest troche ryzykowne, moze on nic nie rusza bo nie chce to po co sie osmieszac... moze byc niesmialy ale nigdy nic nie wiadomo

To postaraj sie sama chodzic bo jak bedziesz zawsze szla z kims to on tez bedzie sie krepowal by cie poznac

No ale musicie pomoc temu facetowi sie odwazyc np usmiechnac sie

No bede musiala sama chodzic :)

jestem tego zdania, że to facet powinien starac sie jesli mu zalezy a nie kobieta :)

wiecie jak "podrywac' zeby postronne osoby tego nie zauwazyly, ale tylko ten o ktorego nam chodzi? (np. w wiekszej liczbie osob).. no ja sie najbardziej boje, ze ktos zauwazy ze ja go jakos podrywam i daje sygaly i bedzie jak w podstawowce "ulalaa" itp

patrz ciągle na tą osobe

tak to można obijac sie z miloscia cale zycie ;/

Nikt nie zauwazy, kazdy zajety jest swoimi myslami zmarwieniami, tylko ci sie tak wydaje ze ktos patrzy i zobaczy ze chcesz go poznac

Nieprawda ze tylko facet moze podrywac, kobieta tez moze usmiechem gestami, on potem moze sam podejsc do niej i usmiech go zacheci

Jakby kobiety wiecej sie usmiechaly to i faceci byliby pewni i by na pewno podchodzili tlumami do was

ja sie usmiecham, ale tylko po pijaku i zawsze podchodzą :D wiele razy slyszalam,ze mam piękny usmiech.. ja uważam, ze niektorzy mężczyźni mają naprawdę sliczne usmiechy :) czasem napatrzec sie nie mozna

No to teraz musisz codziennie pic by sie usmiechac, no i spotkasz milosc haha, tylko nie wypijaj za duzo bo pomylisz fajnego z menelem haha

z tym picie to nie nie :D nie bede tak pila bo robie sie agresywna i leje facetów po mordach.... kiedys to bylam taka do rany przyloz , tylko bym sie przytulałam i uszczesliwiala ludzi i mila byłam... a potem jakos mi sie odmieniło :D

wszyscy poszli?

ja z powrotem jestem :)

Pomysl z prowokacja jest dobry :) musze sprobowac i powiem przepraszam:)