Stosunek podczas 11 dnia cyklu, a tabletki Teenia?

Witam, Dopiero zaczęłam stosować swoje pierwsze tabletki antykoncepcyjne (Teenia). Według zaleceń lekarza wzięłam pierwszą tabletkę pierwszego dnia cyklu. Dzisiaj mam 11 dzień cyklu (tabletki przyjmuje regularnie o godz.20) i doszło do stosunku z wytryskiem. Czy jest szansa zajścia w ciąże? Według ulotki nie ma żadnej ale wolę jeszcze zapytać tak na wszelki wypadek. Proszę o wyrozumiałość :)

Skoro wg ulotki nie ma to dlaczego uważasz że na forum powiedzą ci coś mądrzejszego niż napisali twórcy tabletek na ulotce? Uwazasz, że dane w ulotce pojawiły się tam ot tak bo ktoś sobie tak wymyślił? Nie, ulotka powstała w wyniku badań podczas pracy nad lekiem.

Organizm człowieka bywa nieprzewidywalny stąd moje pytanie.

Tabletki antykoncepcyjne powinny być dostępne po obowiązkowych uprzednich badaniach nie tylko ciśnienia, krwi i hormonów, ale też inteligencji. Co jeden temat na kafe o tabletkach to głupszy. Jedne łykają i nie pozwalają się chłopakom, kolokwialnie mówiąc, spuścić do środka, bo na bank zaciążą i lepiej chuchać na zimne, inne nie robią 7 dni przerwy bo głupie myślą, że tak jak za pierwszym razem mają brać w pierwszy dzień okresu (krwawienia z odstawienia) i po 2 dniach zaczynają nowe opakowanie. Ręce opadają, wszystko opada.

To po co ci opinia innych, jak organizm jest nieprzewidywalny?

No to chyba liczysz się z tym, że jeśli owulacja nie została zablokowana przez tabletki to mogłaś zajść.

Mam rozumieć, że owulacja została zatrzymana i nie ma szans na ciążę?

Tak ulotki kłamią! Łykajcie tabletki, traćcie kasę i dalej cudujcie jakie cyrki. Pewnie ulotka dlatego ma długość gazety, żeby nieprawdę pisac w niej.

I prosiłam o wyrozumiałość, gdyż nigdy nie brałam tabletek stąd mam takie pytanie, a wszelkie złośliwości są na prawdę zbędne.

Co ty jej za bzdury piszesz i utwierdzasz w głupocie o niezablokowanej owulacji? Tabletki działają od pierwszego zastosowania pierwszej z nich.

Tabletki anty blokują owulację i dlatego nie można zajść w ciążę, ale jeśli wciąż masz obawy i nie wierzysz w ich działanie to chyba nie ma sensu ich branie. Żadne zabezpieczenie nie da ci 100% pewności.

To nie ja ją utwierdzam tylko ona sama twierdzi że organizm ludzki jest nieprzewidywalny -jak widać sama zakłada że w jej przypadku anty mogą nie zadziałać ale i tak współżyje do końca a potem się męczy czy aby nie zaszła mimo to.

Wierze, chciałam po prostu się upewnić czy wszystko dobrze zrozumiałam. Kto pyta nie błądzi, ale widzę że niektórzy potrafią być tylko złośliwi i nic więcej.

Upewniłaś się, koniec tematu.